Słodycz lekki, wybitnie zdrowy, wzięta na imprezach przekąska i smak świąt w jednym.
Babeczki marchewkowe robimy z mąki żytniej, a krem z białej czekolady i serka mascarpone wykańczamy posypką z orzechów nerkowca, które wcześniej miksujemy w malakserze. Robi się je zaskakująco szybko, bo – w zależności od tego, jakie macie papilotki – samo pieczenie zajmuje 20-25 minut, a krem to szybka kąpiel wodna dla białej czekolady i połączenie jej z delikatnym serkiem.
Do przygotowania babeczek marchewkowych z delikatnym kremem i orzechami nerkowca przydadzą się:
- szpatułka,
- forma na babeczki,
- piekarnik,
- trzy miski,
- malakser,
- mikser,
- papier do pieczenia,
- dwie zwykłe miski,
- rondelek,
- tarka,
- miska żaroodporna.
Zaczynamy!
Składniki:
Babeczki marchewkowe:
1 duża marchewka, starta na małych oczkach tarki
200g mąki żytniej
220g brązowego cukru
3 jajka
1 łyżeczka cynamonu
0,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka esencji waniliowej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
150ml oleju rzepakowego
125ml soku pomarańczowego
65 orzechów nerkowca, zmiksowanych w malakserze
Krem:
250g serka mascarpone
1 tabliczka bialej czekolady
Dekoracja:
20g orzechów nerkowca, zmiksowanych w malakserze
Przygotowanie:
- Sprzęt: Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (termoobieg).
- Ciasto na babeczki marchewkowe: Do miski przesiewamy mąkę, sodę, proszek do pieczenia, sól i cynamon. W osobnym naczyniu mieszamy olej z sokiem pomarańczowym i esencją waniliową. Do trzeciego naczynia wbijamy jajka i ubijamy je z cukrem do białości. Zawartość dodajemy do miski z mąką i mieszamy. W następnej kolejności wlewamy olej z sokiem i mieszamy ponownie. Na koniec dodajemy startą marchew i zmiksowane orzechy, mieszając dokładnie, aż składniki się połączą. Ciasto przekładamy do foremek na babeczki, wypełniając je do 3/4 ich wysokości. Foremki układamy na blasze i pieczemy przez ok. 20-25 minut.
- Krem: Roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej i łączymy ją w misce z serkiem mascarpone. Krem odstawiamy do lodówki na 30 minut.
Babeczki wyjmujemy z piekarnika, czekamy aż wystygną i smarujemy je hojnie kremem z białej czekolady i mascarpone, posypując na końcu zmiksowanymi orzeszkami nerkowca. Nasze cukiernicze cuda przekładamy na paterę (powinny robić jeszcze furorę wyglądem, oprócz dostarczania bezapelacyjnie pysznych doznań smakowych) i podajemy na stole, aż sztuka zniknie z patery.
- 1 duża marchewka starta na małych oczkach tarki
- 200 g mąki żytniej
- 220 g brązowego cukru
- 3 jajka
- 1 łyżeczka cynamonu
- 0,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 150 ml oleju rzepakowego
- 125 ml soku pomarańczowego
- 65 orzechów nerkowca zmiksowanych w malakserze
- 250 g serka mascarpone
- 1 tabliczka bialej czekolady
- 20 g orzechów nerkowca zmiksowanych w malakserze
-
Nagrzej piekarnik do 180 stopni (termoobieg)
-
Do miski przesiej mąkę, sodę, proszek do pieczenia, sól i cynamon.
-
W osobnym naczyniu wymieszaj olej z sokiem pomarańczowym i esencją waniliową.
-
Do trzeciego naczynia wbij jajka i ubij je z cukrem do białości.
-
Zawartość dodaj do miski z mąką i wymieszaj.
-
Następnie dodaj olej z sokiem i wymieszaj ponownie.
-
Dodaj startą marchew i zmiksowane orzechy, mieszając dokładnie, aż składniki się połączą.
-
Przełóż ciasto do foremek na babeczki, wypełniając je do 3/4 ich wysokości.
-
Ułóż foremki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piecz przez ok. 20-25 minut.
-
Roztop czekoladę w kąpieli wodnej.
-
Połącz ją w misce z serkiem mascarpone.
-
Odstaw krem do lodówki na 30 minut.