Entliczek pętliczek, kinder serniczek. Komu ukroimy, na tego – gastro. Gotowi na bezpruderyjny sernik kinder i czekoladowy Nil w dobie największego urodzaju? Głupie pytanie, w końcu zbliża się godzina 22.
Czasami zastanawiamy się, jak śmiesznie musimy wyglądać w sklepie, kiedy robimy zakupy na słodycze. Wynosimy wtedy stamtąd kilka opakowań tłustej śmietany, jeszcze więcej tabliczek czekolady i całą furę batonów, kinder niespodzianek i wszystkich innych rzeczy, które gorszą dietetyków. Mamy wrażenie, że jedni kolejkowi sąsiedzi zgrzytają zębami, bo to przecież trucizna, drudzy myślą, że kupując Kindera osiedlasz kapitalistycznego milionera, a jeszcze inni zastanawiają się, skąd oni na to wszystko pinionżki wzięli i przeliczają to na naklejki, za które kupią świeżaki. Nieważne – liczy się to, co my z tym potem zrobimy. A nasze cukiernicze dłuta wyrzeźbiły magiczny posąg.
Sernik Kinder ma chyba największe stężenie czekolady pośród wszystkich serników, jakie powstawały na blatach naszej długiej acz wąskiej kuchni. Oprócz mlecznej czekolady w w masie wylądowały roztopione kawałki „Kinder chocolate”, co pozwoliło nam na wybudowanie dwóch różnych pięter w tym luksusowym apartamencie przy ul. Glukozy 420. Jakby tego było mało, czekolada oplata cały sernik, tworząc na nim boską skorupę, a dach ciasta ozdabiają wszelkie możliwe Kinderki jakie akurat dorwaliśmy w sklepie oraz nieślubne dziecko w postaci magicznych gwiazdek Milkyway.
W trosce o prawidłowe funkcjonowanie matryc Waszych monitorów zaprzestaniemy w tej chwili dalszego opisywania sernika i od razu przejdziemy do kwestii przemysłowych.
Do przygotowania sernika Kinder przydadzą się:
- 2 duże miski,
- 1 miska żaroodporna,
- szpatułka,
- rondelek,
- mikser,
- okrągła forma do ciasta (średnica 20cm),
- duży nóż,
- papier do pieczenia.
A teraz hopsasa po produkty.
Składniki:
Spód do ciasta:
200g ciasteczek Hit o smaku waniliowym
2 łyżki masła w temperaturze pokojowej
Szczypta soli
Masa na sernik Kinder:
420g śmietanki 36% (kremówki)
400g serka śmietankowego
30g cukru pudru (opcjonalnie
120g mlecznej czekolady
180g Kinder czekolady
Dekoracja:
100g czekolady mlecznej (do polewy)
7 jajek z niespodzianką
Kilka kawałków Kinder czekolady
Kilka cukierków Schoco Bons
20g gwiazdek Milkyway Magic Stars
Tyle dziecka w jednym serniku
Przygotowujemy sobie najpierw formę do ciasta, którą wykładamy papierem do pieczenia – w niej umieścimy zaraz spód.
Wszystkie składniki spodu miksujemy w malakserze, aż do uzyskania konsystencji mokrego piachu. Przenosimy masę do formy i równomiernie ją tam rozprowadzamy, dociskając za równo do dna, jak i do krawędzi. Całość wstawiamy do lodówki na czas przygotowania masy na sernik Kinder.
Następnie roztapiamy czekoladę mleczną oraz „kinder chocolate” w kąpieli wodnej – każdą osobno. Czekoladę mleczną miksujemy z 1/3 serka śmietankowego (do uzyskania jednolitej konsystencji), a do „Kinder chocolate” wykorzystujemy jego 2/3.
W trzeciej misce ubijamy na sztywno śmietanę z cukrem pudrem.
Śmietanę również dodajemy do obu mas w takich samych proporcjach, tj. 1/3 śmietany do czekolady mlecznej, a 2/3 do Kinder. Całość miksujemy, aż składniki dokładnie się połączą.
Wyjmujemy formę ze spodem i najpierw rozprowadzamy w niej masę z czekoladą mleczną.
Na górze ląduje masa Kinder, którą z wierzchu wyrównujemy szpatułką.
Sernik wkładamy do lodówki najlepiej na całą noc. Przed wyjęciem go z formy roztapiamy w kąpieli wodnej mleczną czekoladę przeznaczoną na polewę. Kiedy całkowicie się rozpuści, studzimy ją do temperatury pokojowej.
Smarujemy czekoladę po serniku i robimy to bardzo szybko – polewa będzie szybko zastygać na cieście, które dopiero co opuściło lodówkę.
Jajka z niespodzianką łamiemy na drobne kawałki i obklejamy nimi boki sernika, natomiast resztę dodatków kładziemy wedle własnej wizji na samej górze ciasta.
Powiedzieć o tym serniku, że to sama słodycz, to nie jest nadużycie. To rażące niedopowiedzenie, bo nasze super czekoladowe dziecko rozwala skalę tak, jak Pan Brzuch przykazał – w końcu to duży deser. A duże desery mają być słodkie.