Lody ciasteczkowe chodziły za nami od kiedy przerobiliśmy mniej więcej 10 litrów różnych smaków od Ben & Jerry’s podczas naszego sylwestrowego wypadu do Holandii. Teraz, kiedy cookie dough jest na Stonerchefie, lody o tymże smaku leżą w zamrażarce. Jak długo, to wiedzą tylko nasze apetyty (max kolejne 12 godzin #smutek). Będziemy tacy fajni i podzielimy się z Wami przepisem na lody, którymi odmrozić sobie mózg to zaszczyt.
W Holandii mieliśmy przyjemność kosztować wiaderek (hehehe) Ben & Jerry’s o smaku ciasteczek, bułeczek cynamonowych i kombinacji ostatecznej w postaci zastałego solonego karmelu, cookie dough i piankowego puszku. Do dwóch ostatnich przymierzamy się coraz poważniej, bo są to połączenia, które polskie Internety muszą poznać, coby odciążyć pamięć serwerów z lodów truskawkowych, bakaliowych, czy innych odważnych i karkołomnych kombinacji.
Tak jak wspominaliśmy na wstępnie, StonerPEWEX importuje dziś smak ciasteczkowy, który oprócz przepysznej masy zawiera tak długą listę składników, jak śmietana, mleko skondensowane, ekstrakt waniliowy i… mleczną czekoladę.
Nie potrzeba tu precyzji chirurga, co najwyżej cierpliwość długowiecznego dębu będzie wskazana, ponieważ nasze lody muszą się dobrze zmrozić, ale w tym przypadku czas czekania jest wynagrodzony pacmanowym szaleństwem do potęgi nieskończonej.
Do przygotowania ciasteczkowych lodów przydadzą się:
Jedziemy! To znaczy, mieszamy i mrozimy.
Składniki (na 1 litr lodów):
Lody ciasteczkowe:
400g skondensowanego mleka słodzonego
400g śmietany 36% (kremówki)
100g posiekanej mlecznej czekolady
2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Cookie dough (według uznania – im więcej, tym lepiej)
Litra na dwoje poprosimy
W dużej misce łączymy mleko skondensowane z ekstraktem waniliowym. W osobnej misce ubijamy śmietanę na sztywno na wysokich obrotach miksera i dodajemy ją delikatnie do miski z mlekiem skondensowanym, mieszając składniki przy użyciu szpatułki.
Teraz możemy przelać 1/3 masy lodowej do pojemnika, a na wierzchu wysypać część cookie dough. Do naczynia z lodami wkładamy patyczek i przeciągamy nim po całej powierzchni lodów, aby masa ciasteczkowa się rozprowadziła równomiernie. Na koniec dorzucamy trochę posiekanej czekolady i robimy z nią to samo, co z cookie dough. Powtarzamy tę czynność z pozostałą masą lodową i resztą składników, aż zużyjemy je wszystkie.
Lody przykrywamy i wkładamy je do zamrażarki na minimum 6 godzin – najlepiej będzie dać im mimo wszystko odstać całą noc.
To jest właśnie to – ten niepowtarzalny, uzależniający smak, jaki dane nam było pałaszować w Egmond. Pełny, naładowany masą ciasteczkową przeplataną czekoladą i wart każdej kolejnej łyżki. No i co najważniejsze, nie kosztują 500 zł za litr.
- 400 g skondensowanego mleka słodzonego
- 400 g śmietany 36% kremówki
- 100 g posiekanej mlecznej czekolady
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
- Cookie dough według uznania - im więcej, tym lepiej
-
Połącz w misce mleko skondensowane i ekstrakt waniliowy.
-
W osobnej misce ubij śmietanę na sztywno.
-
Przenieś śmietanę do miski z mlekiem skondensowanym i wymieszaj szpatułką.
-
Przenieś ok. 1/3 masy lodowej do pojemnika.
-
Posyp ją częścią masą ciasteczkową.
-
Włóż patyczek do lodów i przeciągnij nim po całej powierzchni.
-
Dodaj część posiekanej czekolady i zrób z nią to, co z cookie dough.
-
Powtarzaj tę czynność z pozostałą masą lodową i resztą składników, aż zużyjesz je wszystkie.
-
Włóż lody do zamrażarki i trzymaj je tam min. 6 godzin, a najlepiej całą noc.