Zostało nam sporo tego tematu po przygotowaniu piankowego puszku i ciasteczkowych babeczek, w związku z czym dopadła nas smutna zagwozdka… Co tu zrobić z resztą puchu? Z racji tego, że najlepsze pomysły pojawiają się nieoczekiwanie, krzyknęliśmy w jednym tempie „LODY!”. I wiedzieliśmy, że to, co nam przyszło do głowy jest dobre. Ba! Te lody piankowe zebrały takie recenzje, których nie powstydziłby się niejeden debiutujący w NBA koszykarz.
Co nas w nich tak urzekło? Przede wszystkim, prostota. Lody piankowe wymagają trzech składników, z czego jeden z nich -piankowy puszek – wylądował jakiś czas temu na blogu (co za ulga, nie?) Druga rzecz, to szybkość wykonania – oscylujemy cały czas w okolicach magicznej „trójki” i tyleż kroków właśnie potrzebujemy, żeby następnego dnia odkryć TRZECIĄ (przypadek? Nie-e!), najlepszą cechę lodów z użyciem tzw. marshmallow fluff – ich teksturę. Każda zjedzona łyżeczka to o jedna chmurka mniej na niebie. To tak jakby z góry nagle zaczął padać mięciutki grad okraszony grzmieniem zadowolonych brzuszków, po którym na horyzoncie pojawia się piankowa tęcza. Mało tego, śmietana sprawia, że jakimś cudem – a po naszych kuchennych wojażach jesteśmy orędownikami cudów gastrycznych – lody nabierają słonej nuty, przez co miód z puszku nie dominuje, a przechodzi wzorową asymilację z resztą składników.
Do przygotowania trzyskładnikowych lodów piankowych przydadzą się:
To co, do nieba? Prosimy z nami!
Składniki:
Lody piankowe:
400g śmietany 36% (gęstej)
500g słodzonego mleka skondensowanego
210g piankowego puszku
Trzy składniki, trzy kroki, trzy razy „tak”!
Łapiemy za dużą miskę, kładziemy w niej śmietanę i ubijamy na sztywno (mikser ręczny sprawdzi się tu najlepiej).
Wmiksowujemy mleko skondensowane i puszek piankowy. Teraz wystarczy przelać masę lodową do dużego pojemnika (nasze zmieściły się do takiego o pojemności 1,8 litra), który szczelnie zamykamy. Lody będą się mroziły dłużej niż zwykle – radzimy Wam zostawić je najlepiej na całą noc, wtedy odpowiednio zgęstnieją, a na wierzchu nadal będzie widać piankowe bąbelki.
Smak tych lodów piankowych jest iście niebiański, ale kusić to one potrafią lepiej niż cała armia diabłów z Belzebubem na czele, także lepiej przygotujcie sobie solidny kubek (szklanki są dla leszczy) o imponującej pojemności – one na to zasługują.
- 400 g śmietany 36%
- 500 g słodzonego mleka skondensowanego
- 210 g piankowego puchu
-
Ubij śmietanę na sztywno w dużej misce.
-
Wmiksuj mleko skondensowane oraz piankowy puszek.
-
Mroź przez całą noc.