Miętowe ciastka chodziły za nami już od dłuższego czasu, zwłaszcza że oboje kochamy się w miętowych słodyczach. Są takie pełne smaku, odświeżające, a przede wszystkim szlachetne. Nieważne więc, czy mamy do wyboru lody, ciastka, czy milkshake – każdy taki deser przytulimy z radością.

Wyobraźcie sobie jeszcze ładowanie tych miętowych ciastek do buzi i zapijanie ich na zmianę zimnym mlekiem – no przecież tu się można pos… postawić obok najbardziej spełnionych ludzi w historii Wszechświata. W dodatku ta chrupiąca czekolada kontrastująca z mięciusią teksturą ciastek potrafi wprowadzić w stan radości nawet największych życiowych malkontentów.

Zastanawiacie się pewnie, skąd te miętowe ciastka mają taki zabójczo kuszący kolor. Cóż, odpowiedź jest prosta – najzwyklejszy zielony barwnik spożywczy. Polecamy całym sercem barwniki w proszku, gdyż te płynne mają strasznie biedną moc barwienia i są bardzo nieekonomiczne, jeśli bawimy się w kolorowe wypieki.

Oprócz tego, że miętowe ciastka z czekoladą niosą spełnienie, obłędny smak i sieją pokój na świecie (szkoda, że jeszcze nie zmywają, bo to by była nieoceniona cecha), to jeszcze są błyskawiczne w przygotowaniu – ot, wystarczy 15 minut, żeby wypiec sobie 20 sztuk tego afrodyzjaku.

---

Do przygotowania miętowych ciastek przydadzą się:

• piekarnik,
• miska,
• mikser,
• papier do pieczenia,
• szpatułka

---

Moglibyśmy w tym miejscu powiedzieć, żebyście poczuli miętę do tych ciasteczek, ale ten slogan to jest już tak niesamowicie wielka wiocha, że zwyczajnie pozwolimy sobie zaprosić Was do kuchni.

Składniki (na ok. 20 ciastek):

Miętowe ciastka z czekoladą:

115g masła w temperaturze pokojowej

150g cukru

1 jajko

1 łyżeczka kropli miętowych

1/2 łyżeczki zielonego barwnika spożywczego

190g mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

1 łyżeczka soku z cytryny

1/4 łyżeczki soli

100g kropelek czekoladowych lub posiekanej czekolady gorzkiej/deserowej

Pierwsza zasada robienia ciastek: rób dużo ciastek

Na wstępie nagrzewamy piekarnik do 175 stopni.

Następnie ucieramy masło z cukrem, po czym dodajemy jajko, krople miętowe oraz barwnik. Miksujemy dopóki barwnik równomiernie rozprowadzi się po cieście. W misce ląduje również mąka, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną, sok z cytryny i sól – całość miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.

Na koniec wprowadzamy czekoladę przy użyciu szpatułki.

Z powstałej masy formujemy kulki i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w średnich odstępach – kulki rozpłaszczą się podczas pieczenia.

Nasze miętowe ciastka pieczemy ok. 10 minut, po czym dajemy im wystygnąć ok. 2-3 minuty na blasze, po czym przenosimy je w inne miejsce, np. na kratkę, do całkowitego wystudzenia.

Ach, jak my byśmy jeszcze raz doznali tego błogiego uczucia bombardowania swojego podniebienia tym ponadczasowym połączeniem smakowym! To jest jeden z tych przepisów, który gdyby zamienić w piosenkę,  byłby proszony o bis, aż do ostatniego przejedzonego człowieka.

 

 

 

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz