Oprócz gotowania i usługiwania kotom, zajmujemy się też hobbystycznie przemytem – przemycamy różne formy znanych potraw do takich zestawień, które na pierwszy rzut oka mogłyby się wydawać absurdalne. No cóż… my akurat lubimy absurd w każdej postaci, dlatego nikogo nie powinno dziwić podawanie pizzy w ziemniakach, prawda? Ale ziemniaczane pizza bomby w panierce z Cheetosów? „Potrzymaj mi blender i patrz.”
Nie ma co, tutaj wszystkie składniki się ze sobą zgadzają. Wcześniej ugotowane i utłuczone na prawie puree ziemniaki goszczą na swojej powierzchni farsz z salami pepperoni, podsmażonego z cebulą i pieczarką, doprawione klasycznymi włoskimi przyprawami, takimi jak oregano i bazylia. Obok tego jeszcze – coby nie było zbyt łagodnie – po drodze dorzuciło nam się pół łyżeczki chilli cayenne i odrobina świeżo zmielonego czarnego pieprzu. Na końcu ląduje mozzarella, a ziemniaki zalepiane są w kulki.
No dobra, tylko… o co chodzi z tymi Cheetosami?!
Otóż Cheetosy posłużą nam za panierkę. Oczywiście wybraliśmy te o smaku pizzy, ponieważ nadają bombom tematyznego kopniaka i doskonale komponują się z domową marinarą.
Teraz najlepsze, bo oto wracamy z naszą ulubioną metodą obróbki termicznej, która – nie wiedzieć dlaczego – zniknęła na jakiś czas z kart Stonerchefa – smażenie w głębokim tłuszczu. TAK JEST! Nie dość, że tłuszcz jest nośnikiem smaku, to jeszcze zapewni cheetosowej panierce obłędnie chrupiącą teksturę.
Do przygotowania ziemniaczanych pizza-bomb potrzebne będą:
- duży garnek, wok lub fytownica,
- termometr kuchenny,
- duża patelnia,
- szpatułka,
- nóż szefa kuchni,
- tłuczek do ziemniaków.
O teksturach opowiemy jednak później – najpierw trzeba przygotować bomby, żeby potem pobawić się w gastro saperów i rozbroić je palcami.
Składniki (na ok. 8 bomb):
Pizza bomby ziemniaczane:
4 duże ziemniaki, umyte i pokrojone w kostkę
100g salami, pokrojonego w kostkę
1 duża pieczarka, pokrojona w kostkę
0,5 cebuli, pokrojonej w kostkę
100g startej mozzarelli
0,5 łyżeczki suszonego oregano
05 łyżeczki suszonej bazylii
2 ząbki czosnku, posiekane
0,5 łyżeczki chilli cayenne
0,5 łyżeczki ostrej papryki wędzonej
Sól i pieprz do smaku
2 litry oleju roślinnego do smażenia
Panierka z Cheetosów:
2 paczki Cheetosów o smaku pizzy
200ml maślanki naturalnej
Od uzbrajania do rozbrajania – pizza bomby
W garnku zagotowujemy ok. 2 litry wody i wrzucamy ziemniaki. Gotujemy je ok. 15-20 minut, aż zrobią się miękkie. Odcedzamy ziemniaki z wody, przesypujemy je do miski i doprawiamy solą, pieprzem oraz ostrą papryką wędzoną.
Tłuczemy kartofelki na bardzo gładką masę i odstawiamy na bok do całkowitego wystudzenia.
Teraz możemy przygotować farsz. W tym celu rozgrzewamy na patelni 1 łyżeczkę oliwy, po czym dodajemy cebulę wraz z czosnkiem i smażymy je ok. 2 minuty na średnim ogniu, cały czas mieszając. Dodajemy salami, pieczarki, oregano, szczyptę pieprzu i chilli cayenne, po czym mieszamy i kontynuujemy smażenie ok. 3 minuty.
Zdejmujemy patelnię z ognia, przekładamy farsz do miseczki i odstawiamy do wystudzenia.
W tym czasie możemy przygotować panierkę. Cheetosy wkładamy do woreczka zamykanego na suwak i rozjeżdżamy je wałkiem. Możemy też skorzystać z malaksera i tam zmiksować chrupki na drobny miał.
Dobra, skoro zarówno ziemniaki i farsz już ostygły, to możemy zająć się budowaniem bomb. Najpierw bierzemy do ręki trochę stłuczonych ziemniaków (tyle, żeby mieściło się na środku dłoni) i spłaszczamy je. Nabieramy łyżeczkę farszu, kładziemy na środku „placka” i posypujemy mozzarellą.
Teraz zalepiamy kulkę, dociskając farsz do środka w razie potrzeby.
W garnku możemy już zacząć rozgrzewać olej. Tymczasem panierujemy bomby. Maczamy je najpierw w maślance, później obraczamy w Cheetosach, potem znów w maślance i jeszcze raz w chrupkach.
Kiedy olej będzie porządnie rozgrzany, wrzucamy bomby do garnka i smażymy je do momentu, w którym będą miały złoto-brązowy kolor. Wyjmujemy je łyżką cedzakową, przekładamy na ręczniki papierowe i odsączamy z nadmiaru tłuszczu.
To jest widok, który wręcz kochamy. Rozrywanie bomb ziemniaczanych, w środku których ciągnie się gorąca mozzarella. Najlepsze w tej przaśnej przegryzce jest to, że posiada ona cztery warstwy, któych istnienia możemy tak naprawdę doświadczyć dopiero po ich ugryzieniu. Najpierw zęby spotykają się z chrupiącą panierką z cheetosów, żeby za sekundę przywitać kremowe tłuczone ziemniaki, w środku których czai się pizzowy farsz wykończony roztopionym serem.
Czy to już raj? Na pewno jesteśmy bardzo blisko.
- 4 duże ziemniaki umyte i pokrojone w kostkę
- 100 g salami pokrojonego w kostkę
- 1 duża pieczarka pokrojona w kostkę
- 0,5 cebuli pokrojonej w kostkę
- 100 g startej mozzarelli
- 0,5 łyżeczki suszonego oregano
- 05 łyżeczki suszonej bazylii
- 2 ząbki czosnku posiekane
- 0,5 łyżeczki chilli cayenne
- 0,5 łyżeczki ostrej papryki wędzonej
- Sól i pieprz do smaku
- 2 litry oleju roślinnego do smażenia
- 2 paczki Cheetosów o smaku pizzy
- 200 ml maślanki naturalnej
-
Zagotuj ok. 2 litry wody w garnku.
-
Dodaj ziemniaki i gotuj ok. 15-20 minut, aż będą miękkie.
-
Odcedź, przesyp do miski, przypraw solą, pieprzem i ostrą wędzoną papryką.
-
Odstaw do całkowitego wystudzenia.
-
Rozgrzej 1 łyżeczkę oliwy na patelni.
-
Dodaj cebulę wraz z czosnkiem i podsmażaj na średnim ogniu do zeszklenia.
-
Dorzuć salami i pieczarki.
-
Dopraw bazylią, oregano, solą, pieprzem i chilli cayenne.
-
Smaż ok. 2-3 minuty na średnim ogniu.
-
Przenieś farsz do miski i odstaw do wystudzenia.
-
Nałóż porcję ziemniaków na środek dłoni i spłaszcz ją.
-
Na środek dodaj farsz i wykończ serem na samej górze.
-
Zakładaj krawędzie masy ziemniaczanej do środka, pokrywając nią farsz.
-
Uformuj kulkę w rękach i powtórz to samo z pozostałą masą ziemniaczaną.
-
Zmiksuj Cheetosy na drobny miał i przenieś do miseczki obok naczynia z maślanką.
-
Obtacz bomby w maślance, później w Cheetosach, potem znów w maślance i na końcu z powrotem w chrupkach.
-
Rozgrzej porządnie 2 litry oleju w głębokim garnku/frytkownicy.
-
Zanurz bomby i smaż je do momentu, w którym zyskają złoto-brązowy kolor.
-
Wyjmij bomby i odsącz je na ręcznikach papierowych z nadmiaru tłuszczu.