Najlepszy olej CBD na sen: recenzja oleju CBD Eir Health No. 10

by Stonerchef

Moi starzy to fanatycy dobrego snu. Codziennie wysyłają mi linki z biohackingu i konferencji „zaśnij lepiej niż Orfeusz”, a w całym domu wali lawendą i olejem konopnym. Nasza rodzina chodzi w takt rytmu dobowego, a jak jest zmiana czasu, to gorsza patologia odprawia się jedynie u sąsiada na górze, kiedy zupa jest za słona. Zamiast normalnej Matki Boskiej na ścianie wisi obraz Kronosa; kiedy ktoś naciska dzwonek do drzwi, dostaję już palpitacji serca od tego j******* „Ach śpij, kochanie”. Już nawet zamiast „dzień dobry” witają się ze mną „dobranoc”. A wszystko zaczęło się od lawendowego olejku CBD.

Dobra, dobra.

My tu śmiechy, chichy (hihy? Hichy? Chihy? Chiny?) — ale serio jesteśmy fanatykami dobrego snu.

Tylko nie takiego snu, że wiecie, po przebudzeniu dalej rollujemy się jak joint przez 2 godziny, bo nie można odkleić policzka od poduszki.

Nie, nie.

My lubimy spać produktywnie; szybko zasypiać, nie rejestrować za bardzo snów i wcześnie się budzić — wyspanym.

Kiedy dochodzą nas słuchy o czymś, co może pozytywnie wpływać na rytm dobowy i poprawiać jakość spania, wchodzimy w to, jak dzik w portal do Szmaragdowego Snu.

Dzisiaj chcielibyśmy Wam pokazać rzecz, która stała się dla nas game-changerem; produkt, który jako pierwszy w Polsce w sposób przemyślany korzysta z efektu anturażu w konopiach, nakierowując działanie ekstraktów na konkretne potrzeby zdrowotne.

Jednocześnie jest to naszym zdaniem najlepszy olej CBD na sen i z czystym sumieniem moglibyśmy go polecić osobom, dla których regeneracja w nocy jest tak samo ważna, jak dla nas — a które cierpią na jej brak z różnych powodów.

Eir Health CBD No. 10: dlaczego jest to najlepszy olej CBD na sen?

Przede wszystkim dlatego, że dobrze wykorzystuje roślinną synergię pomiędzy głównymi związkami w ekstraktach konopnych.

O efekcie anturażu napisaliśmy cały obszerny poradnik, jednak w telegraficznym skrócie: efekt anturażu to fenomen biologiczny, w którym wszystkie substancje zawarte w roślinie lub w ekstrakcie konopnym wchodzą w synergię pozwalającą na zwiększenie potencjału terapeutycznego całego produktu.

Oznacza to mniej więcej tyle, że ekstrakty z pełnym spektrum kannabinoidów i terpenów są bardziej pożądane od izolatów, a co więcej, stężeniem róznych kannabinoidów i terpenów można manipulować w celu uzyskania konkretnych efektów.

Na przykład wsparcie snu, co najlepiej widać w przypadku tego nowego oleju CBD na sen.

Formuła No. 10 zawiera 1000 mg CBD wzbogaconego o mieszankę uspokajających terpenów, ekstrakt z lawendy i melatoninę.

Teraz w skrócie wyjaśnimy Wam, w jaki sposób powyższe dodatki do CBD mogą wpływać na poprawę jakości snu.

Co sprawia, że Olej CBD No. 10 pomaga nam lepiej zasnąć?

Samo CBD wykazuje potencjał do regulowania rytmu dobowego — dotyczy to aktywności umysłowej za dnia, zasypiania oraz regulacji fazy REM i fazy snu głębokiego.

W małych dawkach przyjętych za dnia może wspomagać naszą uważność, co przekłada się na większe skupienie, produktywność i lepsze wykorzystanie zasobów naszego mózgu.

W dużych dawkach branych porą wieczorową olej CBD może obniżyć ciśnienie krwi, pomóc uspokoić oddech i wyciszyć gonitwę myśli, co z kolei może przekładać się na szybsze zasypianie.

Niestety nawet w wersji z „pełnym spektrum kannabinoidów” taki olej CBD nie u wszystkich może pomagać w kwestii zasypiania i czasu spędzanego w fazie głębokiej, ponieważ do osiągnięcia prawdziwego pełnego spektrum potrzeba co najmniej 1% THC w ekstrakcie — co jest obecnie niemożliwe ze względu na panujący stan prawny w temacie zawartości THC w produktach CBD z konopi włóknistych.

I tutaj dochodzimy do najważniejszych elementów tej formuły.

Ekstrakt z lawendy i mieszanka uspokajających terpenów

Oprócz 1000 mg CBD, w oleju No. 10 na sen znajduje się ekstrakt z lawendy z ponad 50% zawartością linalolu.

Linalol jest właśnie charakterystycznym terpenem dla lawendy, chociaż znajdziemy go też w wielu innych kwiatach, w tym w dojrzewających kwiatostanach konopi.

Oprócz tego, że nadaje ekstraktom charakterystyczny kwiatowy zapach, linalol niesie z sobą również właściwości przeciwlękowe, uspokajające, wyciszające i nasenne oprócz działania przeciwbakteryjnego i delikatnych efektów przeciwbólowych.

Dodanie linalolu do eksrtraktu konopnego zwiększa jego potencjał relaksacyjny, prowadzi też do większego wyciszenia i rozluźnienia; może też sprawiać, że będzie nam się chciało bardziej spać.

Dodatkowo ekipa z Eir Health wzbogaciła ten olej CBD na sen mieszanką uspokajających terpenów pochodzących z konopi indyjskich uprawianych w Izraelu. Terpeny zostały wyizolowane i wprowadzone do olejku; ze względu na to cały proces był legalny przy jednoczesnym umożliwieniu pozyskania całego bukietu bardziej aromatycznej odmiany.

Dodatek melatoniny

Melatonina jest naszym naturalnym hormonem, nazywanym też „hormonem snu”.

W miarę, jak zbliżamy się do końca dnia, następuje zwiększona produkcja melatoniny w organizmie, żeby „powłączać odpowiednie pstryczki” w organizmie, które dają mu sygnał do tego, że pora kłaść się spać.

Z kolei, gdy zbliżamy się do wybudzania, produkcja melatoniny spada, a organizm zaczyna produkować więcej kortyzolu.

Niestety w dzisiejszych czasach zbyt wiele rzeczy zaburza nasz rytm dobowy, począwszy od nadmiernej ekspozycji na światło niebieskie i zbyt dużej ilości stresu, a na złej higienie życia (alkohol, papierosy, brak aktywności fizycznej) kończąc.

To samo dotyczy gospodarki melatoninowej. Gdy nie jesteśmy produktywni za dnia, nasz mózg nie wie, że się napracowaliśmy, więc będzie próbował włączyć się wieczorem, no bo hej, wstawaj leniu, nie stymulowałeś mnie odpowiednio w ciągu dnia.

W olejku CBD No. 10 na noc znajdziemy 2 mg melatoniny, której suplementacja może wyrównać wspomniane wcześniej niedobory, przekładając się na lepszą regulację cyklu dobowego w połączeniu z kannabidiolem, lawendą i mieszanką terpenów.

Nasze odczucia w stosowaniu oleju CBD No. 10 na sen

Nową formułę testowaliśmy w przedbiegach jakoś w okolicach czerwca i już wtedy byliśmy zadowoleni z jej działania, ale po finalnym produkcie czuć, że od tego czasu została jeszcze lepiej dopracowana.

Do wrażeń organoleptycznych przejdziemy chwilę później; teraz chcielibyśmy skupić się na ocenie głównego zastosowania tego olejku CBD, czyli poprawie snu.

Z produktów Eir Health korzystamy już blisko dwa lata. Do tej pory na noc przyjmowaliśmy ok. 50 mg z olejku No. 30 (3000 mg), tuż po naszej wieczornej rutynie jointowej.

W większości przypadków zasypiało się bardzo przyjemnie, jednak bywały takie momenty (rzadko, bo rzadko, ale jednak), gdy nie czuliśmy się „wciągnięci” do snu i nie zasypialiśmy jakoś specjalnie szybciej.

W przypadku tego olejku CBD na sen byliśmy sami mocno zdziwieni, choć efekt anturażu jest nam bliski. Mianowicie, regularnie osiągamy ten efekt „zatapiania się” w sen przy dawce — uwaga, uwaga — 15 mg CBD, co stanowi pół pipety takiego olejku.

To ponad trzykrotnie niższa dawka CBD, a działa na nas wyraźniej niż w przypadku zwyjłego olejku z pełnym spektrum.

Śpimy po nim głęboko, ale też nie jakoś dłużej niż po samym CBD, więc tutaj ten efekt pozostaje niezmieniony. Budzimy się wypoczęci, bez uczucia mgły, gotowi do rozpoczynania porannych rytuałów.

Jednak zazwyczaj nie przekraczamy tej połowy pipety, bo przy wzięciu całej mamy rano opory przed tym, żeby nie powiercić się w łóżku przez klasyczne „jeszcze 10 minut”.

Na pewno nie bralibyśmy No. 10 w ciągu dnia, bo jego profil terpenowy w połączeniu z melatoniną sprawia, że zastosowanie jest jednak bardzo konkretne, więc jeśli chcecie stosować olej CBD do codziennej suplementacji, a nie typowo dla poprawy snu, to regularne olejki Eira sprawdzą się lepiej.

Plusy i minusy stosowania olejku CBD No. 10 na sen

Wiecie, nie ma róży bez kolców — i takie tam. Zacznijmy od tego, co sprawia, że olejek No. 10 na noc zostanie z nami już na zawsze, aż nie zaśniemy po wsze czasy (he he).

Plusy:

  • Wyraźne działanie uspokajające i wyciszające
  • Mocno „wciąga” do łóżka, odpręża i pomaga szybciej zasnąć
  • Potrzeba mniej CBD, żeby uzyskać efekt nasenny
  • Sen jest u nas równie głęboki pomimo ponad 3-krotnie niższej dawki CBD
  • Świetnie przemyślana formuła (lawenda + terpeny + melatonina)
  • Świadomie wykorzystuje efekt anturażu w konopiach

Minusy:

  • Przy większych ilościach może się gorzej wstawać z łóżka
  • Smak lawendy jest… specyficzny*

*o ile zapach lawendy (i tego olejku CBD na sen) jest przyjemny i uspokajający, o tyle zdania w przypadku jego smaku są podzielone. Na przykład Piotrkowi on zupełnie nie przeszkadza i smieje się, że po czymś takim to już zębów nie trzeba myć; z kolei Nitka — dyplomatycznie rzecz ujmując — nie przepada za takim profilem smakowym; mama Piotrka, która jest dużą fanką CBD, też trochę kręci nosem na smak, choć przyznaje, że przy połówce pipety aż tak nie daje o sobie znać.

Dlaczego warto wybrać Eir Health?

Ponieważ to obecnie jedyny producent zapewniający taki poziom transparentności w Polsce.

Własne, ekologiczne pola konopi, ekstrakcja CO2, testy laboratoryjne każdej partii na pełen zestaw parametrów — profil kannabinoidy, terpeny, czystość surowca i produktu końcowego — a przy tym rozsądna cena przy tej jakości (12 do 29 groszy za miligram CBD).

Dodatkowo nie spotkaliśmy jeszcze na swojej drodze firmy, która kładłaby tak duży, realny nacisk na edukację opartą o naukowe podejście do konopi, co ma istotny wpływ na postrzeganie wizerunku użytkowników tej rośliny — zważywszy na to, jak szeroko dociera ze swoim przekazem ta marka.

Z kodem STONERCHEF macie 20% rabatu na wszystkie produkty Eir Health CBD (również na ich olejek na sen) + darmową wysyłkę na terenie Polski.

TUTAJ zrobicie zakupy.

Podsumowanie: Czy warto spróbować nowego oleju CBD na sen od Eir Health?

Naszym zdaniem — jak najbardziej. Zwłaszcza, jeśli ktoś zmaga się z trudnościami w zasypianiu i szuka czegoś, co faktycznie pomoże mu się odprężyć przed snem, uspokoić i szybciej przygotować się do wejścia w pierwszą fazę snu.

Przede wszystkim ten olej CBD na sen ma bardzo dobrze przemyślany skład; oprócz w miarę regularnego stężenia CBD (1000 mg) mamy ekstrakt z lawendy o dużym stężeniu linalolu, mieszankę uspokajających terpenów i melatoninę.

Dwa z tych składników bezpośrednio wspierają efekt anturażu w konopiach, z kolei melatonina działa uzupełniająco na rytm dobowy, wyrównując jej niedobory wieczorem.

Sam esktrakt z CBD to ta sama jakość, do której zostaliśmy przyzwyczajeni od początku naszej przygody z Eir Health, a w połączeniu z powyższymi dodatkami, otrzymujemy produkt, który można podsumować trzema literami: WOW.

Jeśli nie przeszkadza Wam lawendowy smak albo jesteście w stanie go przetrwać — w końcu nie każdy kocha lawendę, zwłaszcza smakować — to obecnie nie znajdziecie lepszego produktu z CBD na sen.

Zobacz również inne artykuły