Ile jointów dziennie pali Snoop Dogg? To fizycznie prawie niemożliwe

by Stonerchef

Jego osobista „rollerka jointów” twierdzi, że dziennie ładuje do bibułek ok. 250 gramów tematu. Ile z tej pokaźnej ilości trafia do samego rapera?

Chyba każdy ziołowy pasjonat chociaż raz w życiu zadał sobie to jedno ważne — ale to zajebiście ważne — pytanie:

Ile zioła dziennie pali Snoop Dogg?

Do tej pory te informacje były owiane tajemnicą, a gdzieniegdzie można było jedynie dostrzec w internecie liczby oscylujące wokół 80 jointów każdego dnia.

Teraz jednak mamy oficjalne potwierdzenie, bo Renegade Piranha, osobista „rollerka jointów” Snoopa, wyjawiła sekret w australijskim programie radiowym „The Kyle and Jackie O Show” na antenie radia 1 News.

Policzyłam i wyszło mi 450 tysięcy sztuk, od kiedy zaczęłam to robić. Codziennie skręcam ok. 250 gramów, z czego wychodzi pomiędzy 75 a 150 jointów.

Ponoć część z tej ilości rozchodzi się na całą ekipę Snoopa, jednak sam raper wyrabia zdecydowaną większość, bo właśnie ok. 80 jointów dziennie.

To daje mniej więcej jednego jointa co 5-10 minut, przyjmując, że Snoop Dogg wzorowo przesypia 8 godzin w ciągu dnia i biorąc pod uwagę, że trzeba jeszcze zjeść, umyć się i porobić dookoła siebie.

Niektórzy łapią się za głowę, twierdząc, że to niemożliwe, choć sam artysta przyznał kiedyś, że wcale nie jest najmocniejszym zawodnikiem. Kiedyś przegrał „zawody w jaraniu” z inną gwiazdą amerykańskiej muzyki, Willym Nelsonem.

Pewnie zastanawiasz się, jakie są zarobki profesjonalnego rollera.

Snoop Dogg dotychczas płacił swojej pracownicy do 50 tysięcy dolarów rocznie, choć jak sam ostatnio przyznał, podwyższył jej pensję ze względu na rosnącą inflację.

W wywiadzie z 2019 roku udzielonym Howardowi Sternowi, Snoop Dogg uzasadnił decyzję o zatrudnieniu profesjonalnego rollera oszczędnością czasu.

Sk***ysyn powinien mieć dobre tempo — tak, żebym nie miał się do czego przyczepić. Jak spojrzę w CV do rubryki z wykształceniem, to ma tam być napisane 'Kręcę blanty. Jestem P-B-R (przyp, red. profesjonalny roller blantów).

Nie omieszkał też wymienić pozostałych benefitów. Jeden z nich szczególnie nas przekonał.

Darmowe zioło – i pokrywam wszystkie wydatki związane z kręceniem. Każdy temat, który jaram, trafia do rollera. Zresztą nie tylko; wszystko, co ja dostaję, też do niego trafi, np. jak wpadną mi jakieś darmowe ciuchy, to oddam mu trochę.

Piranha nie była pierwszą osobą, która kręciła gibony Snoopowi. Przyznaje, że musiała przejść selekcję z dwoma innymi kandydatami zanim dostała tę pracę.

Najpierw rywalizowałam z gościem od nagłośnienia, który pracuje ze Snoopem (to była jego osobista rekomendacja), a później z rollerem cygar z Wenezueli, który jest znany z kręcenia grubych maczug na imprezach. No i co, spalili się w przedbiegach. Od tego momentu stałam się najlepszym rollerem na świecie — rollerem gwiazd.

Pełen wywiad z Piranhą możesz obejrzeć na YouTubie.

Zobacz również inne artykuły