Jak medyczna marihuana pomaga w nerwicy natręctw (OCD)?

by Stonerchef

Medyczna marihuana stosowana w nerwicy natręctw może wspomóc redukcję uciążliwych objawów i zwiększyć skuteczność terapii behawioralno-poznawczej. W czym tkwi sekret?

Medyczna marihuana i nerwice natręctw — patrząc na badania statystyczne, trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy tu widoczny związek.

Ale nie taki, jak może się z pozoru wydawać, tzn. że marihuana prowadzi bądź pogarsza nerwice.

Okazuje się, że może być zupełnie odwrotnie.

Mamy coraz więcej dowodów naukowych na to, że układ endokannabinoidowy jest zaangażowany w tworzenie się schematów i powtarzalnych zachowań w naszym życiu.

Dotychczasowe terapie pierwszego rzutu nie cieszą się najlepszą skutecznością i mogą też przeszkadzać w prowadzeniu psychoterapii.

Naukowcy zaczęli więc badać, jak modulacja układu endokannabinoidowego z zewnątrz (przy użyciu kannabinoidów z marihuany) może wpływać na jakość życia pacjentów z nerwicą natręctw.

Wyniki są obiecujące.

Zobaczmy, jak medyczna marihuana wpływa na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne.

Medyczna marihuana na nerwicę natręctw: co warto wiedzieć?

  • Nerwica natręctw to rodzaj zaburzeń lękowych polegający na dysfunkcji mózgu, która objawia się trudnościami z przełączeniem się z wyuczonych zachowań na zachowania zorientowane na cel.
  • To zaburzenie ma szerokie spektrum i wykazuje różną intensywność, jednak wspólnym elementem jest fiksacja na powtarzalnych czynnościach, które wprowadzają mocno pożądany element porządku do ich życia, a ich brak oznacza chaos i niepewność.
  • Istnieje wyraźny związek pomiędzy dysfunkcyjnym układem endokannabinoidowym a rozwojem i przebiegiem nerwicy natręctw.
  • Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne wpływają na obszary mózgu kontrolujące przetwarzanie strachu, gdzie występują duże skupiska receptorów kannabinoidowych.
  • Zrównoważone wsparcie układu endokannabinoidowego przy użyciu konopi jest w stanie przywrócić równowagę biologiczną w tych obszarach i zredukować częstotliwość oraz intensywność objawów.
  • Umiejętnie wykorzystane, konopie mogą zwiększać skuteczność psychoterapii dzięki ciekawym introspekcją i spojrzeniu na własne myśli z innej perspektywy.
  • Warto pamiętać, że konopie to narzędzie, a nie rozwiązanie problemów. W radzeniu sobie z nerwicą natręctw, warto zadbać o odpowiednie narzędzia psychologiczne do pracy z emocjami, a także o kwestie żywienia, bo niedożywienie często jest pomijaną przyczyną wyzwań natury psychicznej.

Czym są nerwice natręctw?

Zanim przejdziemy do wykorzystania medycznej marihuany na nerwicę natręctw, zacznijmy od korzeni.

Nerwice natręctw nazywa się naprzemiennie zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. U podstawy jest to zaburzenie pracy obszarów mózgu regulujących zachowania powtarzalne oraz reakcje na strach.

Nerwice natręctw mają różne źródła i obiekty, wokół których występuje fiksacja.

Jedni mają nerwicę na punkcie sprzątania, drudzy muszą co 10 sekund łapać się za włosy i podszczypywać, a jeszcze inni będą mieli obsesję na punkcie symetrycznego układania rzeczy dookoła siebie.

Ciągłe sprzątanie i namiętne planowanie życia też można zaliczyć do nerwicy natręctw.

Przyczyny zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych

Dwie najczęstsze przyczyny nerwicy natręctw to czynnik genetyczny i behawioralno-środowiskowy.

Genetyczna skłonność do zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, czyli do przeżuwania intruzywnych, nawracających myśli, wynika z przenoszenia traum pokoleniowych na kolejne generacje.

Mamy wtedy w rodzinie schemat kultywowany z pokolenia na pokolenie, który przełamać może tylko osoba decydująca się porzucić nawyki płynące w jej krwi i zbudować nowe, poprawne relacje z własnymi emocjami.

Choć nerwica może też być spowodowana typem osobowości; ludzie z osobowością neurotyczną są w grupie większego ryzyka rozwinięcia tego rodzaju zaburzweń. 

Tak samo traumy nabyte w dzieciństwie lub brak elementu organizacji czasu i obowiązków na wczesnych etapach dorastania może skutkować lękowym mechanizmem kompensacyjnym w postaci potrzeby kompulsywnej kontroli otoczenia.

Przebywanie w zbyt dużym chaosie może wprowadzać człowieka w poczucie zagubienia i beznadziei, zaś kompulsywne zachowania wynikają z lęku przed tym pływaniem w bałaganie, dlatego aby za wszelką cenę go uniknąć, narzucamy sobie w danej domenie duży rygor.

Niestety wyjście ze świata pełnego chaosu do krainy rygorem i dyscypliną płynącej w danej domenie życia może powodować powstanie auto-tyranii, czyli ucisku samego siebie, co w długofalowej perspektywie dalej pogłębia stany lękowe i nie pozwala trzeźwo ocenić problemu — pchając nas ponownie w wyuczone schematy.

Jak medyczna marihuana może pomóc na nerwicę natręctw?

W 2019 roku, w magazynie naukowym Cannabis and Cannabinoid Research, pojawił się przegląd badań, którego autorzy przedstawili dowody na rolę układu endokannabinoidowego w powstawaniu i rozwoju nerwicy natręctw (1).

Układ endokannabinoidowy został przedstawiony w tej pracy jako system umożliwiający skuteczną terapię zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych.

POWIĄZANE: JAK MARIHUANA WPŁYWA NA MÓZG?

W obszarach mózgu warunkujących reakcje na stres i zachowania powtarzalne znajdują się duże skupiska receptorów kannabinoidowych — głównie CB1 (2).

Występują głównie w korze przedczołowej, hipokampie, ciele migdałowatym oraz jądrach podstawnych.

Ten związek wskazuje na to, że ostrożna aktywacja receptorów CB1 w tych obszarach może złagodzić objawy wywołane przez nerwicę natręctw (3).

Zobacz, jak medyczna marihuana sprawdza się w korygowaniu kompulsywnych zachowań.

Łagodzi lęk i stres

THC jest głównym kannabinoidem wchodzącym w interakcję z receptorem CB1. Jest jego częściowym agonistą, który w małych i średnich dawkach działa przeciwlękowo.

Z kolei duże dawki — w przypadku osób wysoko wrażliwych — mogą wzmagać niepokój i lęki.

Dlatego warto zwrócić uwagę na frazę ostrożna stymulacja, bo w przypadku wpływu marihuany na stany lękowe, mniej często oznacza więcej.

Podobnie sprawa wygląda z reakcjami na stres. Przewlekły stres sprzyja degradacji naszych własnych endokannabinoidów, przez co człowiek przyzwyczaja się do takiego stanu i zaczyna go traktować jak ustawienia fabryczne (4).

Z kolei niskie dawki kannabinoidów z konopi — mowa głównie o THC — potrafią usprawnić reakcje stresowe.

Ponownie, duże dawki THC mogą uwypuklać przeżywany stres. Wtedy z pomocą przychodzi CBD, które kontruje dwubiegunową naturę THC. Dlatego warto łączyć zioło z suszem CBD albo mieć pod ręką olejek — zwłaszcza, jeśli to pierwsza styczność z medyczną marihuaną.

PRZECZYTAJ: 7 POWODÓW, DLA KTÓRYCH WARTO MIESZAĆ ZIOŁO Z SUSZEM CBD

Pozwala przełamać wyuczony strach

Wyuczony strach stanowi podstawę dla rozwoju nerwicy natręctw. W przypadku zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, regiony mózgu przetwarzające strach zaczynają utożsamiać neutralny bodziec z niechęcią i negatywnymi myślami w jego kierunku.

Na przykład: masz nerwicę natręctw na punkcie symetrycznego układania przedmiotów w twoim otoczeniu. Prawidłowo funkcjonujący mózg nic by sobie z tego nie robił, ale dla twojego mózgu, jeden niesymetrycznie ułożony przedmiot potrafi wysłać sygnał do mózgu, że do porządku wkrada się chaos i trzeba zrobić wszystko, żeby ten chaos nie zaczął się panoszyć.

Badania na użytkownikach konopi z PTSD oraz zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi wykazały, że kannabinoidy, takie jak THC i CBD, pomagają “przepędzić” wspomnienia wywołujące lęki z ciała migdałowatego, obniżając tym samym poziom wyuczonego strachu (5).

Podobne wnioski płyną z badań na zdrowych osobach, które przyjmowały CBD lub dronabinol — syntetyczny lek na bazie kannabinoidów. Obie grupy wykazały wyciszoną reakcję na bodźce wywołujące strach (6). CBD przy okazji pomogło zredukować stany liczbę wspomnień prowadzących do reakcji nabytych w wyniku wyuczonego strachu.

Rozpuszcza stare schematy myślowe

Marihuana jest delikatnym psychodelikiem, więc służy niejako za przedłużenie naszej świadomości.

I podobnie, jak inne psychodeliki, jest w stanie rozpuszczać kulturowo narzucone wzorce myślenia i zachowań — w tym wyuczonych, kompulsywnych schematów na drodze warunkowania społecznego.

Póki co, w badaniach na myszach, THC i CBD były w stanie skutecznie zredukować częstotliwość powtarzalnych zachowań (7, 8). Efekt utrzymywał się po tygodniu terapii, podczas gdy diazepam, konwencjonalny lek przeciwlękowy, tracił z czasem na skuteczności.

Jest jeszcze ciekawe badanie na ludziach z Zespołem Touretta, którzy palili zioło. W ich przypadku konopie zredukowały zarówno częstotliwość tików nerwowych, jak i skłonności do zachowań kompulsywnych (9).

Zaś w innym badaniu na kobietach, które kompulsywnie wyrywały sobie włosy, podanie preparatu na bazie konopi poskutkowało znacznym ograniczeniem tego zachowania na przestrzeni 12 tygodni (10).

Badania nad zastosowaniem marihuany w terapii nerwicy natręctw

Na chwilę obecną mamy 3 studia przypadków, w których autorzy poddali ocenie działanie kannabinoidów na nerwicę natręctw (11).

W każdym z tych przypadków, uczestnicy próbowali tzw. terapii pierwszego rzutu, łącznie z antydepresantami, lekami antypsychotycznymi, stabilizatorami nastroju, czy terapią behawioralno-poznawczą.

Uczestnicy otrzymali Dronabinol, preparat na bazie kannabinoidów, i po dwóch tygodniach stosowania, wszyscy zgłosili wyraźną poprawę jakości życia oraz redukcję objawów swojej nerwicy.

Podobnie, w badaniu z 2021 roku, 87 osób stosujących marihuanę przez 31 miesięcy (łącznie 1810 sesji z konopiami), odnotowało 60% redukcję zachowań kompulsywnych, 49% redukcję myśli intruzywnych i 52% redukcję stanów lękowych (12).

Jak sobie popatrzymy na statystyki w temacie zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych i stosowania konopi, to wyłoni nam się podobny schemat, tzn. ludzie z nerwicami sięgają po marihuanę ze względu na jej terapeutyczne właściwości w tej domenie.

Jednak żeby to była skuteczna i bezpieczna terapia, warto zadbać o budowanie prawidłowych wzorców korzystania i odpowiednie dostrojenie dawki do własnej wrażliwości na THC, żeby nie odpalić efektów, które wręcz pogorszą nasz stan psychiczny.

CBD czy THC? Co lepsze na nerwicę natręctw?

Trudno to stwierdzić, bo zarówno THC, jak i CBD mają właściwości sprzyjające regulowaniu lęków i zachowań kompulsywnych.

Jeśli nerwice wynikają z dysfunkcji układu endokannabinoidowego, to CBD może pomóc podnieść naturalny poziom endokannabinoidów w organizmie. W ten sposób dochodzi do poprawy komunikacji pomiędzy kluczowymi neuroprzekaźnikami, jak serotonina, GABA, glutaminian i dopamina.

Jednak CBD nie zawsze sprawdza się w rozcieraniu schematów myślenia sprzyjających kompulsjom i niewspółmiernym reakcjom stresowym.

Medyczna marihuana może się przydać w momencie, gdy zaczynasz bardziej przyglądać się swoim myślom bez ich oceny i nadmiernego przeżuwania.

Odpowiednia dawka może więc nie tylko złagodzić objawy, ale też wspomóc cię w pracy nad sobą i łatwiej nauczyć na nowo budowania relacji z emocjami i myślami.

Tym bardziej, jeśli łączysz specjalistyczną terapię konopną z wizytami u psychologa, który podchodzi do zioła bez uprzedzeń i wie, jak je wykorzystać w terapii.

Suplementacja CBD może się okazać dodatkowo przydatna w hamowaniu ew. skutków ubocznych THC w sferze poznawczej, czyli zaburzeń pracy pamięci krótkotrwałej, uwypuklenia lęków czy prowokowania paranoidalnych wzorców myślenia.

Jak różne odmiany marihuany wpływają na nerwicę?

Wybór odmiany marihuany jest kluczowy dla właściwego przebiegu terapii nerwicy natręctw.

Niektóre odmiany mają taki profil terpenowy, który sprzyja uwypuklaniu przeżywanych obecnie stanów emocjonalnych poprzez potęgowanie psychoaktywności THC.

Dużo odmian z rodziny Haze ma takie właściwości. To nie oznacza, że one się totalnie nie nadają przy zaburzeniach obsesyjno-kompulsywnych, ale wymagają dużego poziomu świadomości własnych myśli, żeby nie nakręcać się na te negatywne pod wpływem THC.

Z kolei bukiety zapachowe innych odmian mogą wypłaszczać lęki, wyciszać umysł i redukować stres — jednocześnie nie usadzając cię na kanapie.

Jeśli chodzi o odmiany medycznej marihuany dostępne w Polsce, to w przypadku nerwicy natręctw mogą sprawdzić się:

Gdzie dostaniesz receptę na medyczną marihuanę?

Jeśli szukasz lekarza, który przepisze ci medyczną marihuanę na nerwicę natręctw, najszybszym rozwiązaniem jest udanie się do kliniki konopnej.

W tego typu miejscach pracują zazwyczaj lekarze, którzy prowadzą terapię w ujęciu holistycznym, tzn. nie traktują pacjenta jak zbioru objawów i testera tabletek, tylko starają się dotrzeć do przyczyny problemu — wykorzystując marihuanę jako wsparcie powrotu organizmu do równowagi biologicznej przy zrównoważonej aktywacji układu endokannabinoidowego.

Receptę na medyczną marihuanę otrzymasz np. w MedCan Clinics, gdzie z kodem stonerchef otrzymasz 15% rabatu na każdą rezerwację

To szczególnie ważne przy obecnej sytuacji na rynku medycznej marihuany, ponieważ kody rabatowe zazwyczaj obowiązują jedynie na pierwszą wizytę.

Klinika znajduje się w Łodzi. Wkrótce planowana jest ekspansja na kolejne miasta, jednak cały czas prowadzone są też wizyty online.

Jak najlepiej przyjmować medyczną marihuanę na nerwicę natręctw?

Lekarz najprawdopodobniej zaleci Ci przyjmowanie medycznej marihuany na nerwicę natręctw w formie wziewnej.

Jeśli chcesz precyzyjnie kontrolować dawkę i uwalniane terpeny podczas inhalacji, to najlepszym wyborem będzie waporyzator — przenośny lub stacjonarny.

Korzystanie z waporyzatora pozwala uniknąć przyjęcia zbyt dużej dawki na raz, co często ma miejsce w przypadku niedoświadczonych użytkowników sięgających po jointy.

SPRAWDŹ: JAKA JEST NAJLEPSZA TEMPERATURA DO WAPORYZACJI? (THC, CBD, TERPENY)

Owszem, waporyzacja uwalnia finalnie więcej substancji czynnych, ale proces przebiega stopniowo.

Palenie uwalnia je w dużo krótszym oknie czasowym, więc jeden buch z jointa może być mocniejszy dla głowy niż pojedyncza inhalacja z vapka.

Najlepsze waporyzatory dla pacjentów medycznej marihuany ma obecnie marka Storz & Bickel. Z przenośnych polecamy Mighty Plus, zaś ze stacjonarnych Volcano Hybrid. Obydwa waporyzatory posiadają certyfikaty medyczne i są wykorzystywane w badaniach naukowych nad medyczną marihuaną.

Jeśli szukasz czegoś w mniejszym budżecie, spróbuj PAX 3 albo Fenix NEO.

W sklepie Vapor Room masz 10% zniżki na wszystkie waporyzatory z kodem stonerchef.

Praca z psychologiem i medyczną marihuaną przy nerwicy natręctw

Marihuana jest wszechstronnym lekarstwem dzięki swojej szczególnej relacji z układem endokannabinoidowym.

Ale marihuana nie wykona za ciebie pracy.

Mając na uwadze przyczyny powstawania zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, praca z własnymi emocjami i schematami myślenia oraz postępowania ma kluczowe znaczenie dla tego, żeby skuteczność terapii miała wymiar długoterminowy.

Korzyści terapii zintegrowanych w nerwicach

Praca z psychologiem polega na tym, żeby na drodze umiejętnego prowadzenia rozmowy, dotrzeć do przyczyn twojej nerwicy natręctw.

Nie chodzi, broń Boże, o to, żeby od pierwszego spotkania robić wiwisekcję czyjegoś życia i rozdrapywać jego ukryte rany — tak można tylko zaszkodzić.

Celem tej pracy jest dostarczenie pacjentowi odpowiednich narzędzi do pracy nad sobą, żeby nauczyć się na nowo przebywać ze swoimi myślami.

Innymi słowy — przekalibrować mózg w taki sposób, żeby nie nadawał negatywnego znaczenia losowym bodźcom i nie przywiązywał do nich uczucia strachu.

Przykładowe techniki do pracy z nerwicami natręctw to:

  • uwalnianie uczuć
  • praktykowanie uważności
  • spisywanie własnych myśli (journaling)
  • prowadzenie introspekcji
  • przeniesienie

Rolą marihuany w terapii jest uruchomienie zablokowanych dotąd schematów oceny własnych myśli, co przydaje się właśnie przy prowadzeniu introspekcji, journalingu, praktykowaniu uważności uwalnianiu uczuć. Tutaj sesja z wyżej wymienionymi technikami powinna mieć miejsce tuż po sesji konopnej, żeby zasygnalizować mózg do uruchomienia tych szlaków.

Z drugiej strony jej przeciwstresowe i przeciwlękowe właściwości ułatwiają pracę behawioralną, bo subtelna stymulacja układu endokannabinoidowego umożliwia prawidłową komunikację pomiędzy neuroprzekaźnikami odpowiedzialnymi za funkcje poznawcze i przetwarzanie emocji.

Głównym problemem wśród psychologów jest brak zrozumienia marihuany, podlewany przez uprzedzenia wywołane traumami pokoleniowymi z powodu przewlekłej propagandy. 

Często mieliśmy sytuacje, że pisały do nas osoby, którym medyczna marihuana pomaga poprawić jakość życia i chcą to łączyć z konsultacjami psychologicznymi, ale po drugiej stronie jest gruba ściana.

Dlatego jeśli szukasz zrozumienia i chcesz sobie pomóc w holistyczny sposób, napisz do nas na poradnia420@stonerchef.pl i zarezerwuj termin pierwszej konsultacji.

Czy stosowanie marihuany w nerwicy natręctw jest bezpieczne?

Tak, o ile odbywa się w oparciu o prawidłowe wzorce korzystania.

Marihuana jest narzędziem biologicznym — i jak każde narzędzie, ma swoje przeznaczenie.

Młotkiem można budować przedmioty, ale można też zrobić nim sobie kuku w głowę.

Korzystanie z marihuany w nerwicy natręctw powinno się odbywać metodą małych kroczków. Główną rolą lekarza jest ustalenie początkowego zakresu dawkowania, zalecenie odpowiedniej metody spożycia i dobranie właściwej odmiany, która będzie wzmacniała terapeutyczny efekt konopi.

Próby samoleczenia nerwicy marihuaną bez znajomości dwubiegunowej natury THC i roli terpenów w ukierunkowywaniu działania zioła mogą mieć odwrotny skutek do zamierzonego.

Znaczenie diety i aktywności fizycznej w zachowaniach kompulsywnych

Skoro już jesteśmy przy całościowym podejściu do człowieka, to nie wypada pominąć roli żywienia w utrzymaniu prawidłowej pracy układu nerwowego.

Nie chcemy się tutaj zagłębiać w szczegóły, bo nie mamy aż tak dużej praktyki, więc po więcej informacji na temat świadomego żywienia możemy ci polecić kanały Iwony Wierzbickiej, Olgi Grech albo Jakuba Mauricza (znajdziesz ich na Instagramie).

Natomiast możemy podpowiedzieć, że wyeliminowanie z diety ultra przetworzonego jedzenia, a także produktów bogatych w dodany cukier czy oleje roślinne (np. rzepak, słonecznik, ryż, pestki winogron) i postawienie na produkty gęste odżywczo powinno jeszcze bardziej zwiększyć skuteczność terapii zintegrowanych.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat wpływu marihuany na zdrowie psychiczne, przeczytaj naszego e-booka “Zioło: wszystko wyjaśnione” albo dołącz do Loży Stonerskiej, gdzie mamy osobny pokój poświęcony marihuanie i psychice.

Źródła:

  1. Kayser, R. R., Snorrason, I., Haney, M., Lee, F. S., & Simpson, H. B. (2019). The Endocannabinoid System: A New Treatment Target for Obsessive Compulsive Disorder?. Cannabis and cannabinoid research, 4(2), 77–87. https://doi.org/10.1089/can.2018.0049
  2. Lutz, B., Marsicano, G., Maldonado, R., & Hillard, C. J. (2015). The endocannabinoid system in guarding against fear, anxiety and stress. Nature reviews. Neuroscience, 16(12), 705–718. https://doi.org/10.1038/nrn4036
  3. Busquets-Garcia, A., Bains, J., & Marsicano, G. (2018). CB1 Receptor Signaling in the Brain: Extracting Specificity from Ubiquity. Neuropsychopharmacology : official publication of the American College of Neuropsychopharmacology, 43(1), 4–20. https://doi.org/10.1038/npp.2017.206
  4. Economidou, D., Mattioli, L., Cifani, C., Perfumi, M., Massi, M., Cuomo, V., Trabace, L., & Ciccocioppo, R. (2006). Effect of the cannabinoid CB1 receptor antagonist SR-141716A on ethanol self-administration and ethanol-seeking behaviour in rats. Psychopharmacology, 183(4), 394–403. https://doi.org/10.1007/s00213-005-0199-9
  5. Akirav I. (2013). Targeting the endocannabinoid system to treat haunting traumatic memories. Frontiers in behavioral neuroscience, 7, 124. https://doi.org/10.3389/fnbeh.2013.00124
  6. Rabinak, C. A., Angstadt, M., Sripada, C. S., Abelson, J. L., Liberzon, I., Milad, M. R., & Phan, K. L. (2013). Cannabinoid facilitation of fear extinction memory recall in humans. Neuropharmacology, 64(1), 396–402. https://doi.org/10.1016/j.neuropharm.2012.06.063
  7. Szejko, N., Fremer, C., & Müller-Vahl, K. R. (2020). Cannabis Improves Obsessive-Compulsive Disorder-Case Report and Review of the Literature. Frontiers in psychiatry, 11, 681. https://doi.org/10.3389/fpsyt.2020.00681
  8. Resstel, L. B., Joca, S. R., Moreira, F. A., Corrêa, F. M., & Guimarães, F. S. (2006). Effects of cannabidiol and diazepam on behavioral and cardiovascular responses induced by contextual conditioned fear in rats. Behavioural brain research, 172(2), 294–298. https://doi.org/10.1016/j.bbr.2006.05.016
  9. Abi-Jaoude, E., Chen, L., Cheung, P., Bhikram, T., & Sandor, P. (2017). Preliminary Evidence on Cannabis Effectiveness and Tolerability for Adults With Tourette Syndrome. The Journal of neuropsychiatry and clinical neurosciences, 29(4), 391–400. https://doi.org/10.1176/appi.neuropsych.16110310
  10. Grant, J. E., Odlaug, B. L., Chamberlain, S. R., & Kim, S. W. (2011). Dronabinol, a cannabinoid agonist, reduces hair pulling in trichotillomania: a pilot study. Psychopharmacology, 218(3), 493–502. https://doi.org/10.1007/s00213-011-2347-8
  11. Minnesota Department of Health. (2022). Obsessive-Compulsive Disorder Issue Brief. Pobrano z: https://www.health.state.mn.us/people/cannabis/petitions/docs/2022/ocdbrief.pdf
  12. Mauzay, D., LaFrance, E. M., & Cuttler, C. (2021). Acute Effects of Cannabis on Symptoms of Obsessive-Compulsive Disorder. Journal of affective disorders, 279, 158–163. https://doi.org/10.1016/j.jad.2020.09.124

Zobacz również inne artykuły