Mówią, że krowa, która dużo muczy, mało mleka daje. A ile mleka — a właściwie jakie mleko — daje krowa, która jest zjarana? Temu, przez przypadek, przyjrzeli się niemieccy badacze
W nowym badaniu przeprowadzonym przez naukowców z Niemiec okazało się, że nabiał pozyskany od krów karmionych konopiami przemysłowymi (włóknistymi), zawierał wykrywalne ilości THC.
Jak można się domyślać, u tak wykarmionych zwierząt zaobserwowano zmiany behawioralne oraz różnice w ilości spożywanego jedzenia i produkowanego mleka.
THC w krowim mleku: jak przebiegało badanie?
Badacze z Niemieckiego Instytutu Federalnego ds. Oceny Ryzyka zaczęli podawać karmę konopną o różnym stężeniu kannabinoidów krowom w stanie laktacyjnym.
Następnie krowy obserwowano przez kilka tygodni, a badacze zbierali dane na temat zachowania zwierząt, badając jednocześnie próbki ich krwi, mleka i odchodów w laboratorium.
Która karma konopna dostarczyła THC do organizmu krów?
Grupa badawcza zauważyła, że rodzaj karmy miał znaczący wpływ na skład mleka krów.
Mleko zwierząt karmionych fermentowaną biomasą konopną nie różniło się znacząco od mleka krów, którym podawano konwencjonalną paszę.
Skład zmienił się jednak, gdy krowy zaczęto karmić paszą składającą się z części bogatych w kannabinoidy, tj. liści i kwiatów.
Okazało się, że w mleku znalazły się wykrywalne ilości kilkunastu kannabinoidów, w tym delta-9 THC. Badacze obliczyli, że krowy zjadły 86 razy więcej THC niż zazwyczaj potrzeba człowiekowi, żeby się zjarać
Czy krowy się zbombiły?
Naukowcy nie byli w stanie tego jednoznacznie stwierdzić.
Robert Pieper, współautor badania, zauważył, że krowy karmione paszą konopną z kwiatów dawały mniej mleka i spożywały mniej jedzenia.
Michael Kleinhenz, profesor specjalizujący się w medycynie produkcji wołowiny na wydziale weterynarii Uniwersytetu w Kansas, przeprowadził podobne badanie na rasach krów hodowanych na mięso. Zauważył, że krowy karmione konopiami są spokojniejsze niż te spożywające konwencjonalną paszę.
Poważne badania nad wpływem paszy konopnej rozpoczęły się dopiero w 2019 roku. A ile jeszcze nas dzieli od mleka UH(ahaha)T od szczęśliwych krów?
Wincyj badań
Pieper i Kleinhenz to nie jedynie naukowcy zainteresowani badaniem konopi jako karmy uzupełniającej dla mlecznych krów, owiec i drobiu.
Jeffrey Steiner, dyrektor Światowego Centrum Innowacji Konopnych na Oregon State University, również uważa konopie za obiecujący element diety tych zwierząt.
Sam jednak bezpiecznie podchodzi do tematu i uważa, że jeszcze minie kilka lat zanim konopie zostaną wprowadzone do ogólnego użytku.
Wtóruje mu Serkan Ates, specjalista ds. agronomii na Oregon State University, który badał spożycie konopi wśród krów, jagniąt i kurczaków.
Rynek konopi na pewno znajdzie swoje miejsce w przyszłości jako karma uzupełniająca. Wystarczy, że wraz z dalszym rozwojem przemysłu konopi włóknistych, poluzowane zostaną regulacje dotyczące stosowania tego typu paszy w żywieniu bydła i innych zwierząt.
Hodowcy i zwierzęta by na tym skorzystali, zwłaszcza w obliczu możliwych ograniczeń w łańcuchach dostaw pasz spowodowanych obecną sytuacją gospodarczo-polityczną.
Źródła:
- Herrington, A.J. (2022). Cows Given Hemp Feed to Produce Milk with THC. The High Times Magazine. Pobrano z: https://hightimes.com/news/cows-given-hemp-feed-to-produce-milk-with-thc/
- Wagner, B., Gerletti, P., Fürst, P. et al. Transfer of cannabinoids into the milk of dairy cows fed with industrial hemp could lead to Δ9-THC exposure that exceeds acute reference dose. Nat Food 3, 921–932 (2022). https://doi.org/10.1038/s43016-022-00623-7