marihuana a alkohol

Marihuana nie zmniejsza grubości kory mózgowej u nastolatków – za to alkohol tak (BADANIE)

by Stonerchef

Uwaga, szanowni rodzice. Najnowsze badanie pokazuje, że martwicie się głaskaniem królika, bo „ugryzie”, podczas gdy Wasze dzieci grają w łapki z niedźwiedziem. Tak przynajmniej sugeruje najnowsze badanie nad wpływem korzystania z marihuany i alkoholu przez młodzież.

Zgodnie z naszymi przewidywaniami, im więcej badań nad marihuaną jest prowadzonych w miejscach, gdzie jest ona legalna, tym częściej ich wyniki kontrastują z mitami, które otaczały tę roślinę na przestrzeni ostatniego stulecia.

Oprócz tego, że dzięki temu uczymy się nowych rzeczy o samej marihuanie, jesteśmy też w stanie lepiej porównać jej wpływ na zdrowie publiczne w zestawieniu z innymi substancjami psychoaktywnymi, np. z alkoholem — i tego dotyczy właśnie badanie, które będziemy dziś omawiać.

Zanim jednak dojdziemy do sedna, rzućmy okiem na kilka mitów na temat marihuany i młodzieży, które do tej pory udało się obalić.

Marihuana a młodzież: co nam się wydawało, a co dzisiaj wiemy

Jedną z takich sfer życia społecznego, na temat której podnosi się larum podczas dyskutowania o skutkach legalizacji marihuany, jest jej wpływ na młodzież.

Próbowano już straszyć, że marihuana obniża IQ u młodzieży — jednak najnowsze badania pokazują, że nie jest to możliwe, ponieważ długotrwałe korzystanie z marihuany nie powoduje uszkodzeń mózgu na poziomie strukturalnym (wykazały to skany mózgu nastolatków wykonane rezonansem magnetycznym) (1).

Były też próby wpłynięcia na młodzież wizjami drogi do twardych narkotyków po rozpoczęciu przygody z marihuaną — jednak raport Drug Policy Alliance oparty na ponad 50 publikacjach naukowych wyjaśnił, dlaczego mamy do czynienia jedynie z argumentem emocjonalnym, a nie faktyczną przyczynowością, a sama marihuana może być traktowana jako narzędzie do radzenia sobie z uzależnieniami od twardych narkotyków (2).

Rzekome wywoływanie chorób psychicznych przez marihuanę też było używane jako argument — dopóki badacze z Harvarda i z wydziału psychiatrii King’s College w Londynie doszli nie do wniosku, że to nie marihuana, a historia choroby w rodzinie jest czynnikiem ryzyka pojawienia się takich chorób. Marihuana może jedynie je przyspieszyć u jednostek predysponowanych (3–4).

Póki co jedynym powodem, co do którego mamy w miarę ugruntowane przesłanki naukowe, jest to że regularne korzystanie oraz nadużywanie marihuany w wieku młodzieńczym może prowadzić do zaburzenia funkcjonowania ośrodka nagrody i motywacji oraz sprawić, że człowiek może gorzej radzić sobie z emocjami w dorosłości oprócz bycia mniej obowiązkowym.

Porównywalna skala uzależnienia oraz skutki uboczne występują u nałogowych graczy komputerowych, nie mówiąc już np. o wystawieniu na szkodliwe działanie niebieskiego światła.

W tej kwestii jednak nie podnosi się takiego oburzenia jak w przypadku marihuany.

Rola kory mózgowej i znaczenie jej grubości u człowieka

Żebyśmy mogli lepiej zrozumieć powagę nowego odkrycia, rzućmy światło na znaczenie grubości kory mózgowej dla funkcjonowania mózgu.

Dzięki postępowi w dziedzinie neuroobrazowania wiemy, że grubość kory mózgowej może być skutecznym markerem atrofii (zaniku) mózgu.

Istnieje związek pomiędzy zwiększoną objętością istoty szarej w obrębie kory mózgowej, a wyższymi wynikami IQ u badanych.

Mniejsza grubość kory mózgowej może powodować nie tylko obniżenie IQ, ale również upośledzenie takich funkcji, jak:

  • stabilność osobowości
  • funkcje motoryczne
  • planowanie i organizacja
  • odczuwanie dotyku
  • przetwarzanie bodźców sensorycznych
  • komunikacja werbalna

Jest tu trochę tych ważnych funkcji, prawda?

Niefajnie byłoby, gdyby młodzież miała ułatwiony dostęp do rzeczy, które je uszkadzają, zwłaszcza, gdy mózg nie osiągnął jeszcze pełnej dojrzałości.

No cóż…

Trochę „jakby” mają.

Alkohol powoduje zmniejszenie grubości kory mózgowej u młodzieży — marihuana nie (badanie z University of Minnesota)

W tym roku pojawiło się nowe badanie, które w zasadzie powinno uspokoić rodziców, którzy obawiają się o kontakt ich pociech z marihuaną — a nawet zwrócić ich uwagę w kierunku problemu, który poprzez efekt skupienia i chowanie głowy w piasek mógł im umykać.

Badanie zatytułowane „The Effects of Alcohol and cannabis Use on the Cortical Thickness and of Cognitive Control and Salience Brain Networks in Emerging Adulthood: A Co-Twin Control Study” zostało przeprowadzone przez naukowców z University of Minnesota i opublikowane w czasopiśmie Biological Psychiatry (5).

Przebadano 436 bliźniąt w wieku 24 lat, które na etapie wchodzenia w dorosłość korzystały zarówno z marihuany, jak i alkoholu. W tym celu przebadano częstość, intensywność, ilość, a także poziom odurzenia alkoholem w porównaniu do działania marihuany. Następnie przeprowadzono badanie rezonansem magnetycznym, aby sprawdzić, jak wygląda grubość kory mózgowej u badanych.

Jaka hipoteza była badana?

Badacze chcieli sprawdzić, czy przypuszczenia z wcześniejszych badań, jakoby okazjonalne korzystanie z substancji psychoaktywnych uszkadzało strukturę mózgu, są czymś więcej niż nieprzebadaną teorią, która dodatkowo pomijała czynnik genetyczny.

Przyglądając się bliźniętom korzystającym  z alkoholu i marihuany, badacze mogli jasno określić, jak dwie różne substancje wpływają na ludzki mózg.

Co udało się ustalić?

W badaniu możemy przeczytać m.in, że:

Okazuje się, że to nadużywanie alkoholu, a nie marihuany, skutkuje zmniejszeniem grubości kory czołowej i przedczołowej, jak również płatu czołowego, bruzdy śródciemieniowej, części kresomózgowia, wieczka ciemieniowego, przedklinka, oraz okolicy ciemienia przyśrodkowego.

W przypadku marihuany nie zaobserwowano negatywnych różnic w grubości kory czołowej.

Dlaczego to nowe odkrycie jest ważne dla dyskusji o legalizacji marihuany?

Dlatego, że sprawność intelektualna jest powiązana z budową mózgu, a przede wszystkim z grubością kory mózgowej. Zrozumienie wpływu poszczególnych substancji psychoaktywnych na strukturę mózgu pomaga nam ocenić, które z nich są szczególnie niebezpieczne dla mózgu osoby nastoletniej lub dopiero wkraczającej w dorosłość.

Badaczom udało się wykazać, że nawet nadużywanie marihuany nie jest w stanie negatywnie wpływać na grubość kory mózgowej w przeciwieństwie do alkoholu.

Innymi słowy:

MARIHUANA NIE OGŁUPIA – ALKOHOL TAK.

Upośledzenie funkcji poznawczych występuje jedynie okresowo w obliczu przyjmowania dużych dawek THC, które u osób nadużywających marihuany mijają już po 72 godzinach od rozpoczęcia abstynencji.

Na koniec badacze lapidarnie informują nas o wnioskach:

Nie zaobserwowano znacznej zależności pomiędzy korzystaniem z marihuany a redukcją grubości kory mózgowej 

Wnioski pokrywają się z innymi badaniami oraz przeglądami badań, które do tej pory sugerowały, że szkody w mózgu u nastolatków powoduje głównie alkohol, a nie konopie. To ważne, ponieważ alkohol i marihuana są jednymi z najczęściej stosowanych używek w tzw. wieku młodzieńczym, a marihuana jest najczęściej stosowaną nielegalną substancją.

Na przykład przegląd badań opublikowany w prestiżowym czasopiśmie JAMA Psychiatry wyjaśnia, że (6-7):

Dotychczasowe badania przekrojowe w odniesieniu do wpływu marihuany na zdrowie nastolatków były przeprowadzane na zbyt małych próbach, przy czym istotność przedstawianych tam skutków niepożądanych jest dyskusyjna z klinicznego punktu widzenia. Co więcej, jak już wcześniej wspominaliśmy, wystarczy ok. 72 godziny abstynencji, aby zaburzenia funkcji poznawczych wynikające z nadużywania marihuany zniknęły. Okazuje się, że poprzednie badania mogły wyolbrzymiać zarówno skalę, jak i uporczywość problemów kognitywnych powiązanych z korzystaniem z marihuany.

Kiedy przez zbytnie skupienie na jednej rzeczy umykają  ważniejsze problemy

No i kolejne nieporozumienie wobec marihuany zostało wyjaśnione. Piszemy o tym, bo o ile dla nas oczywistym jest, że profil bezpieczeństwa marihuany wypada nieporównywalnie lepiej do alkoholu (i nie tylko) , o tyle w przekonaniu wielu osób — często rodziców — jest odwrotnie.

Uważamy, że wywoływanie takiej dyskusji jest potrzebne, ponieważ zbyt często w rozmowie z osobami w różnym wieku słyszymy, że „dobra, dobra, to jest zupełnie co innego”, kiedy tylko podnosimy temat, po czym następuje desperacka próba ucięcia go.

W psychologii nazywamy to „efektem strusia”, który polega na świadomym ignorowaniu istotnego problemu lub udawaniu, że go nie ma, w celu redukcji dyskomfortu psychicznego, który pojawia się w momencie konfrontacji z niewygodną informacją. Efekt przybiera na sile tym bardziej, im dany przekaz godzi w nasze przekonania lub światopogląd, który do tej pory był budowany na zupełnie innych informacjach.

Zgadza się, marihuana i alkohol to jest zupełnie co innego jeśli chodzi o wpływ na nasze zdrowie. Dlatego ten temat powinno się drążyć dalej, do upadłego, ponieważ zwiększa on świadomość na temat realnych skutków obu substancji na funkcjonowanie naszego mózgu i reszty ciała.

Do tego dochodzi efekt skupienia, czyli przywiązywanie zbyt dużej wagi do jednego szczegółu, co zaburza racjonalną ocenę użyteczności danego rozwiązania — w tym przypadku legalizacji marihuany.

Czy to nie jest tak, że poprzez wypaczone postrzeganie właściwości marihuany i brak dostępu do rzetelnej dyskusji na jej temat ucieka naszej uwadze faktyczne niebezpieczeństwo o nieporównywalnie łatwiejszej dostępności dla nastolatków? Zwłaszcza, że do tej pory w ŻADNYM miejscu, w którym zalegalizowano marihuanę, nie odnotowano wzrostu konsumpcji wśród młodzieży.

Do przemyślenia.

Źródła:

  • Weiland, B. J., Thayer, R. E., Depue, B. E., Sabbineni, A., Bryan, A. D., & Hutchison, K. E. (2015). Daily marijuana use is not associated with brain morphometric measures in adolescents or adults. The Journal of neuroscience : the official journal of the Society for Neuroscience, 35(4), 1505–1512. https://doi.org/10.1523/JNEUROSCI.2946-14.2015
  • Grohol, J. (2013). Harvard: Marijuana Doesn’t Cause Schizophrenia. Psych Central. R Pobrano z: http://psychcentral.com/news/2013/12/10/harvard-marijuana-doesnt-cause-schizophrenia/63148.html
  • Sami, M. (2018). Does cannabis really cause schizophrenia? Researcher asks why rates of psychosis aren’t going up if use of the drug continues to soar. DailyMail. Pobrano z: https://www.dailymail.co.uk/health/article-5549309/No-evidence-regularly-smoking-cannabis-lead-schizophrenia.html
  • Harper, J., Malone, S. M., Wilson, S., Hunt, R. H., Thomas, K. M., & Iacono, W. G. (2021). The Effects of Alcohol and Cannabis Use on the Cortical Thickness of Cognitive Control and Salience Brain Networks in Emerging Adulthood: A Co-twin Control Study. Biological psychiatry, 89(10), 1012–1022. https://doi.org/10.1016/j.biopsych.2021.01.006
  • Thayer, R. E., YorkWilliams, S., Karoly, H. C., Sabbineni, A., Ewing, S. F., Bryan, A. D., & Hutchison, K. E. (2017). Structural neuroimaging correlates of alcohol and cannabis use in adolescents and adults. Addiction (Abingdon, England), 112(12), 2144–2154. https://doi.org/10.1111/add.13923
  • Scott, J. C., Slomiak, S. T., Jones, J. D., Rosen, A., Moore, T. M., & Gur, R. C. (2018). Association of Cannabis With Cognitive Functioning in Adolescents and Young Adults: A Systematic Review and Meta-analysis. JAMA psychiatry, 75(6), 585–595. https://doi.org/10.1001/jamapsychiatry.2018.0335

Zobacz również inne artykuły