Łączyć! Łączyć trzeba, nie dzielić. Chyba że dzielimy sernik na kawałki, albo serniko-brownie z białą czekoladą i wiśniami, które – z samej nazwy – brzmi jak połączenie. I to nie byle jakie.
Pomysł na tę blachę pełną sera, czekolady i wspaniałej konfitury wiśniowej od Wytrawnej Mamy wziął się nam z ostatniej wariacji na temat epickiego sernika Babci Marylki, które to właśnie spoczywało na spodzie z brownie.
Co by jednak nie mówić, proporcje brownie do masy sernikowej należało wyrównać, toteż postawiliśmy na wykupienie drugiej części udziałów przez czekoladowego inwestora.
Co to dla nas oznacza?
Więcej czekolady. A to zawsze jest wskazane, szczególnie, że kiedyś czekolada może stać się deficytowym towarem, mimo że wszędzie będą mówić, że jest zupełnie odwrotnie!
Zwrównanie proporcji w serniko-brownie daje nam jeszcze pole do popisu w jednej kwestii – dobrze dodatków. Jeśli pod masą sernikową mieści się porządny blok intensywnie czekoladowego ciasta, to otrzymujemy doskonałe warunki, żeby tę głębię przełamać aksamitną słodyczą białej czekolady i kwaśnym, wiśniowym akcentem.
No dobra, na górze jeszcze zostawiliśmy czekoladę mleczną. Tego produktu nie może być przy nas w nadmiarze.
No, po prostu nie.
Dlatego pomówimy jeszcze trochę o tym wspaniałym surowcu, albowiem czekolada biała – traktowana w większości po macoszemu – tak dobrze redukuje cierpkość twarogu sernikowego, że jeśli na domiar dobrego uda nam się go idealnie wypiec, to biada Waszemu zapotrzebowaniu kalorycznemu.
A zupełną truskawką na torcie są wcześniej wspomniane wisienki. Jedząc serniko-brownie ma się wrażenie, że chodząc po lesie, co chwile znajduje się sztabkę złota. Albo chociaż bitcoina.
Do przygotowania serniko-brownie z białą czekoladą i wiśniami przydadzą się:
- kilka większych misek,
- rondelek,
- patelnia teflonowa,
- szpatułka,
- mikser,
- papier do pieczenia,
- prostokątna forma do ciasta,
- nóż szefa kuchni.
No, to równamy. Wagą w górę.
Składniki:
Spód z brownie:
4 duże jajka
200g brązowego cukru
200g masła
200g czekolady deserowej
80g mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)
1/2 łyżeczki soli
Masa do serniko-brownie:
650g twarogu sernikowego
200g cukru
100g masła
4 jajka
150g białej czekolady
dżem wiśniowy (według uznania, nam zszedł cały mały słoiczek)
100g czekolady mlecznej
1/4 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka aromatu arakowego
Wolność! Równość! Sernik z brownie!
Zaczynamy od rozgrzania piekarnika do 170 stopni (termoobieg).
Przy okazji możemy już wyłożyć blachę papierem do pieczenia. Następnie zajmiemy się masą na brownie W dużej misce ubijamy jajka na średnich obrotach miksera, aż zrobią się blado-żółte.
W międzyczasie wstawiamy czekoladę deserową wraz z masłem do rondelka i ustawiamy mały ogień na kuchence. Mieszamy od czasu do czasu – żeby całość się nie przypaliła – dopóki czekolada i masło się nie rozpuszczą.
Do miski z jajkami dosypujemy cukier i dalej miksujemy, po czym zaczynamy wlewać masło z czekoladą cienką strużką i kontynuujemy miksowanie, aż uzyskamy jednolitą masę. Do masy w prowadzamy mąkę i mieszamy całość ostatecznie.
Nasze ciasto na brownie odstawiamy na bok, a tymczasem przechodzimy do masy sernikowej.
Najpierw roztapiamy białą czekoladę w kąpieli wodnej.
Kolejno, w dużej misce ucieramy masło z cukrem (masło powinno być w temperaturze pokojowej), aż będzie puszyste. Wtedy zaczynamy dodawać żółtka z jajek (po jednym na raz, natomiast białka zachowujemy na później) i miksujemy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Przy okazji możemy podmienić miskę do kąpieli wodnej i roztopić sobie od razu mleczną czekoladę.
Wlewamy delikatnie białą czekoladę do masy, cały czas miksując, po czym wprowadzamy twaróg i miksujemy do dokładnego połączenia składników. Kolejnym krokiem będzie dodanie soli, aromatu arakowego i proszku do pieczenia – zgadza się, jeszcze raz miksujemy.
W osobnej misce ubijamy białka na sztywną pianę i wprowadzamy po 1 łyżce do masy sernikowej, delikatnie, przy użyciu szpatułki.
Wracamy do masy na brownie. Przelewamy ją do przygotowanej wcześniej formy i wyrównujemy szpatułką.
Na spód wylewamy z kolei masę sernikową, najlepiej delikatnie, łyżka po łyżce. Masę również wyrównujemy łyżką lub szpatułką.
Na górze układamy dżem wiśniowy, najlepiej przy użyciu łyżeczki, a na końcu polewamy to mleczną czekoladą i możemy delikatnie zamieszać patyczkiem po masie, coby nam się designerskie wzory zrobiły na powierzchni.
Serniko-brownie wstawiamy do piekarnika i pieczemy je tam przez ok. 15 minut w temperaturze 170 stopni. Po tym czasie obniżamy temperaturę do 150 lub 160 stopni i pieczemy ok. 1-1,5 godziny.
Kiedy serniko-brownie się upiecze, odstawiamy je do całkowitego wystudzenia i trzymamy łapy przy sobie.
Po wystudzeniu, możemy przekroić to mistyczne cudo.
Jeśli możecie sobie pozwolić na pieczenie tego ciasta nieco dłużej i w niższej temperaturze – zróbcie to. Nie ma nic lepszego od zbierania łyżeczką chmurkowej masy sernikowej, poprawiania jej istnym czekoladowym czarnoziemem i cieszenia się z tryskających wiśni.