Kanapki lodowe – oprócz całej kuwety podanej z chochlą – to nasz ulubiony sposób spożywania lodów. Zwłaszcza w czerwcu, kiedy ziemia pod nogami wręcz goreje, a w sklepie dalej szaleją kanapki truskawkowo-waniliowe. U nas jest brownie i lody miętowe z czekoladą. Prawdziwy szał ciał i zderzenie różnych tekstur, które zamyka w sobie lodowa kanapka.
Filozofia tego orzeźwiającego deseru jest nadzwyczaj proste. Wystarczy mieć pod ręką lody miętowe i upiec sobie dwa cienkie spody z brownie, wyłożyć jeden lodami, przykryć całość drugim spodem i – uwaga, uwaga – 12 (DWANAŚCIE!!!) mistrzowskich, stonerskich kanapek ląduje w Waszej zamrażarce.
Gotowe do służby za każdym razem, kiedy lodowa bestia obudzi się z głębokiego snu, zbudzona polskim latem.
Generalnie wybór brownie na „pieczywo” do naszej lodowej kanapki okazał się strzałem w dziesiątkę. Z początku rozważaliśmy jakiś miękki, ewentualnie delikatnie kruchy spód, coś na wzór tego z kanapki Oreo, ale zaraz później dotarło do nas, że jeżeli połączymy delikatne lody z lekko chrupiącą, ale jednocześnie ciągnącą się konsystencją ciasta brownie, to będziemy o krok od wygrania życia.
Ostatni krok do zwycięstwa to, rzecz jasna, niepohamowana konsumpcja.
Do przygotowania kanapek lodowych z lodami miętowymi i brownie przydadzą się:
- prostokątna forma do ciasta (ok. 20x30cm),
- papier do pieczenia,
- mikser,
- szpatułka,
- rondelek,
- miska żaroodporna,
- piekarnik.
Po instruktaż zapraszamy poniżej.
Składniki:
Kanapki lodowe z lodami miętowymi i brownie:
100g czekolady deserowej
70g masła
110g cukru
1 duże jajko
70g mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)
0,5 łyżeczki soli
Lody miętowe z czekoladą (cała porcja z przepisu)
Pożywne kanapki dla całej rodziny
Przygotowujemy sobie zawczasu sprzęt. Wyjmujemy dwie formy do ciasta i wykładamy je papierem do pieczenia (niech wychodzi poza brzegi formy), po czym nagrzewamy piekarnik do 175 stopni.
Następnie w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem, aż do dokładnego połącznia się składników.
W osobnej misce ubijamy jajko z cukrem.
Dodajemy do nich czekoladę, wsypujemy mąkę wraz z solą i miksujemy wszystko, aż uzyskamy jednolitą masę. Na koniec pozostaje nam wprowadzić szpatułką czekoladę deserową.
Tak powstałą masę przelewamy do przygotowanych wcześniej form i wygładzamy je szpatułką.
Blaty na lodowe kanapki pieczemy ok. 15-20 minut lub do momentu, w którym patyczek włożony w brownie wyjdzi prawie czysty.
Spody studzimy do temperatury pokojowej.
Teraz kwestia lodów – kiedy te będą się mrozić, my wyjmujemy je z zamrażarki kilka razy, aby przemieszać je szpatułką.
Kiedy lody będą prawie całkiem zmrożone, rozprowadzamy je po pierwszym blacie.
Przykrywamy to kolejnym spodem i wstawiamy jeszcze raz do zamrażarki, aby lody się do końca zwarły. Po tym czasie możemy wyjąć formę i pokroić zamknięte blaty na ok. 12 kanapek.
I tak oto powstały rozpustne kanapki lodowe na intensywnym spodzie o wielopoziomowej teksturze i totalnie odświeżającym nadzieniu w postaci lodów miętowych z czekoladą. Jeśli akurat za tym połączeniem nie przepadacie – czego zwyczajnie, po ludzku nie rozumiemy i jest nam przykro, kiedy ktoś mówi takie brzydkie rzeczy – to śmiało możecie zastąpić lody miętowe innym smakiem.
Często prosicie nas o podanie przybliżonego czasu robienia danego przepisu. A nam się wydaje, że lepiej byłoby podawać przybliżony czas opustoszenia formy z kanapek lodowych – w naszym przypadku zniknęły one w 2,5 dnia.