Tort Hagrida dla Harry’ego to jeden z tych deserów, który niesie ze sobą dwa pytania: „co tam tak naprawdę było w środku?” oraz „dlaczego w Hogwarcie nie uczyli przy okazji ortografii?” W każdym razie, byliśmy niesamowicie podekscytowani robiąc replikę tego cukierniczo-lingwistycznego arcydzieła, bo raz, że lubimy tajemnice, a dwa – każdy popełnia czasem jakieś błędy. Nawet ortograficzne. Sheet happyns – widzicie?
O torcie Hagrida wiadomo jedynie tyle, że był różowy i miał zielone życzenia, a polscy tłumacze sprytnie zakryli „byki” wylukrowane na wierzchu ciasta, bo w naszym przekładzie na torcie było napisane:
Harry’emu w dniu urodzin.
Chociaż gdyby to Hagrid tłumaczył, spodziewalibyśmy się raczej „Charemu f dniu urodzin”.
Jednakże co sprytniejsze oczy mogły na filmie dostrzec, że pod zieloną polewą krył się ciemny biszkopt, co pozwala nam twierdzić, że gajowy lubi czekoladę – dlatego właśnie wybaczamy mu te babole. Czekolada jest jak karta „wychodzisz z więzienia” w Monopoly.
My w ogóle jesteśmy takimi bacznymi obserwatorami, a po posturze Hagrida można wysnuć taką teorię, że facet grubo smaruje warstwy między tortem. A skoro uczyć trzeba się od najlepszych, to podążyliśmy tą samą drogą i w naszej wersji tortu Hagrida doświadczycie dwóch (dwuch? Halo, Hagrid?) kremów na bazie serka mascarpone – jeden z mleczną, a drugi z białą czekoladą.
Zanim jednak uczta zamroczy Wam mózgownice, pozwólcie, że przygotujemy Wam listę pomocnych instrumentów kuchennych.
Tort Hagrida będzie wymagał:
- kilku średnich misek,
- miksera,
- noża szefa kuchni,
- szpatułki silikonowej,
- trzepaczki,
- papieru do pieczenia,
- tortownicy,
- piekarnika.
No, to cała napszut!
Składniki:
Biszkopt na tort Hagrida:
400g białego cukru
290g mąki pszennej tortowej (typ 450)
80g ciemnego kakao
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
0,5 łyżeczki soli himalajskiej
2 jajka
250ml mleka 3,2%
125 ml oleju rzepakowego
250ml wrzącej wody
Krem z mlecznej czekolady:
150-200g mlecznej czekolady
100g mascarpone
150g śmietanki 36%
Krem z białej czekolady:
180-200g białej czekolady
150g mascarpone
200g śmietanki 36%
czerwony barwnik spożywczy
Lukier:
100g cukru pudru
1-2 łyżki mleka (dolewamy stopniowo do uzyskania odpowiedniej gęstości)
zielony barwnik spożywczy
A to ci Chagrit!
Tort Hagrida zaczniemy od przygotowania sprzętu. Piekarnik nagrzewamy do 150 stopni (termoobieg), a przy okazji wyjmujemy tortownicę i wykładamy ją papierem do pieczenia.
W dużej misce mieszamy wszystkie sypkie składniki biszkoptu, po czym dodajemy roztrzepane jajka, mleko i olej. Całość mieszamy do uzyskania jednolitej masy.
Bierzemy do ręki mikser, zaczynamy dolewać wodę i miksujemy wszystko, aż cała woda się zużyje, a składniki dokładnie się połączą.
Masę na biszkopt przelewamy do formy.
Formę wstawiamy do piekarnika i pieczemy tam biszkopt przez ok. godzinę lub do momentu, aż patyczek włożony do ciasta wyjdzie z niego suchy.
Jeśli chodzi o kremy, to ten z mlecznej czekolady pójdzie do środka, a tym z białej wykończymy nasz tort Hagrida.
- Krem z mlecznej czekolady: ubijamy mascarpone mikserem przez ok. 30 sekund, żeby serek zrobił się lżejszy i bardziej puszysty. Następnie roztapiamy czekoladę mleczną w kąpieli wodnej i dodajemy ją do mascarpone, miksując do połączenia się składników. Czekamy aż krem wystygnie, a w tym czasie ubijamy śmietankę na sztywno. Kiedy krem już się wystudzi, dodajemy do niego stopniowo ubitą śmietankę, cały czas miksując, aż uzyskamy jednolitą masę.
- Krem z białą czekoladą: postępujemy tak samo, jak w przypadku kremu z czekoladą mleczną, z tą różnicą, że po zmiksowaniu kremu ze śmietaną, dodajemy stopniowo czerwony barwnik, aż uzyskamy różowy kolor naszej masy.
Zanim przejdziemy do formowania tortu, poświęćmy jeszcze chwilę na lukier. Mieszamy cukier puder z mlekiem przy użyciu trzepaczki (mleko dodajemy stopniowo do uzyskania pożądanej konsystencji), po czym dodajemy powoli zielony barwnik, aż uzyskamy taki królewski odcień.
Skoro wszystkie jest już gotowe, możemy śmiało przystąpić do budowy.
Przekrawamy biszkopt na trzy równe części. Pierwszą warstwę smarujemy kremem z mlecznej czekolady, po czym przykrywamy ją drugim blatem, i tak powtarzamy, aż do zamknięcia ostatniej warstwy.
Teraz rozsmarowujemy krem z białej czekolady dookoła tortu i wyrównujemy go nieco szpatułką. Na wierzchu zaś tworzymy przy użyciu pędzelka lub rękawa cukierniczego napis z życzeniami dla Harry’ego.
Mamy to! Tort Hagrida to tak naprawdę najprostszy z możliwych tort z kremem czekoladowym, który przygotowuje się tak łatwo, że aż przyjemnie. Niestety, jak widzicie, Hagridowi się, cholibka, siadło tyłkiem na ciasto i trochę pękł na wierzchu, ale jak już mówiliśmy – za ten smak można mu wszystko inne wybaczyć.