Bounty oznacza nagrodę, dobrodziejstwo i szczodrość. Nagrodę, którą trzeba najpierw upolować, co niektórym fanom Gwiezdnych Wojen może przywołać skojarzenia ze słynnymi Bounty Hunters – najemnikami, dla których cel uświęcał środki. Dobrodziejstwem jest kokos, a szczodrość charakteryzuje nasz gastro-gest. Kiedy połączymy to wszystko w spójną całość, otrzymamy sernik Bounty z polewą z białej czekolady.
Generalnie mamy jedną zasadę w życiu, którą kierujemy się przy rozpoznawaniu ludzi – nie ufamy osobom, które nie lubią pizzy (takie na szczęście nie istnieją), czekolady (specjalne grupy terapeutyczne już się nimi interesują) i kokosa. Także jeśli należycie do jednej z tych grup, liczcie się z tym, że niektórzy będą na Was patrzeć spod tzw. łba.
Nie lękajcie się, albowiem w tym magicznym serniku jest nadzieja, która leczy lepiej niż przysłowiowe ręce – leczy duszę, ciało i głupie przekonania.
Do przygotowania sernika Bounty przydadzą się:
- okrągła forma do ciasta (20-22cm w średnicy),
- rondelek,
- szpatułka,
- malakser,
- mikser,
- nóż szefa kuchni,
- papier do pieczenia.
Teraz pora zebrać zasłużoną nagrodę.
Składniki (na tortownicę 20-22cm):
Sernik Bounty z polewą z białej czekolady:
350g ciasteczek kokosowych
2 łyżki masła
500g serka śmietankowego
100-120g wiórek kokosowych
500g śmietany 36%
Do 100g miodu
0,5 łyżeczki soli himalajskiej
6 batoników Bounty
Polewa z białej czekolady:
200g białej czekolady
200g śmietany 36%
Dekoracja:
2 łyżki kakao
Kilka pokrojonych batoników Bounty
Pracujemy na nagrodę
Zaczynamy od wyłożenia formy do ciasta papierem do pieczenia. Następnie roztapiamy masło w rondelku na małym ogniu, a do pojemnika na malakser wrzucamy ciasteczka kokosowe.
Miksujemy ciasteczka na bardzo drobny miał, po czym dodajemy masło i pracujemy z malakserem dalej, aż uzyskamy konsystencję mokrego piasku.
Wykładamy spód sernika w formie do ciasta i dociskamy go porządnie do dna. Formę wkładamy do lodówki na czas wyrabiania masy sernikowej.
W dużej misce miksujemy serek śmietankowy z białym cukrem do uzyskania puszystej konsystencji.
W osobnej misce ubijamy na sztywno śmietanę z cukrem pudrem.
Pora na stworzenie masy sernikowej – w tym celu łączymy ze sobą zawartość obu misek. Możemy do tego użyć miksera, ale pracujemy tylko do połączenia się składników. Na samym końcu wsypujemy wiórki kokosowe i ponownie mieszamy, tym razem ręcznie.
Wyjmujemy formę ze spodem z lodówki i układamy w niej połowę masy sernikowej.
W malakserze miksujemy batoniki Bounty i formujemy z nich płaską masę, którą delikatnie kładziemy na pierwszej warstwie sernika.
Wykańczamy sernik pozostałą masą sernikową i wyrównujemy go szpatułką. Teraz pozostało nam włożyć sernik do lodówki na minimum 4 godziny, chociaż zalecamy zostawienie go tam na całą noc.
W rondelku roztapiamy na małym ogniu białą czekoladę ze śmietaną, do dokładnego połączenia się obu składników.
Kiedy to już nastąpi, zdejmujemy rondelek z ognia i odstawiamy czekoladę do wystudzenia, żeby była chłodna, ale nie zimna – inaczej polewa nie będzie odpowiednio spływać po wierzchu ciasta.
Wyjmujemy sernik Bounty z formy i kładziemy go na blacie – wygląda na nieco nagi, więc trzeba go już tylko ubrać w stylowe ciuchy, tj. w kakao i polewę.
Zaczynamy od posypania kakao na całej powierzchni sernika, po czym rozprowadzamy polewę na górze, tak aby spływała ona po powierzchni ciasta. Na końcu układamy pokrojone batoniki Bounty i wstawiamy sernik ponownie do lodówki, tym razem na ok. 15 minut – polewa powinna w tym czasie zastygnąć. A teraz apetyczna sesja naszej nagrody:

Sernik Bounty aka Pacman. Przypadek? Nie bardzo.
Nagroda gotowa – sernik Bounty jest solidnie skonstruowany, a delikatna kokosowa masa sernikowa przeplatana warstwą zmiksowanych batoników raduje podniebienie w stopniu, który jest bardzo trudny do przebicia. Całość wieńczy zbroja z posypanego kakao, po którym polewa z białej czekolady spływa zalotnie, nie pozostawiając żadnych wątpliwości – nagroda jest w pełni zasłużona.
- 350 g ciasteczek kokosowych
- 2 łyżki masła
- 500 g serka śmietankowego
- 70 g cukru pudru
- 120 g wiórków kokosowych
- 500 g śmietany 36%
- 70 g białego cukru
- 6 batoników Bounty
- 100 g białej czekolady
- 200 g śmietany 36%
- 2 łyżki kakao
- Kilka pokrojonych batoników Bounty
-
Wyłóż formę do ciasta papierem do pieczenia.
-
Roztop masło w rondelku na małym ogniu.
-
Zmiksuj w malakserze ciasteczka kokosowe.
-
Dodaj masło i zmiksuj na konsystencję mokrego piasku.
-
Rozprowadź spód na formie i dociśnij porządnie do dna.
-
Włóż formę do lodówki na czas wyrabiania masy sernikowej.
-
Ubij serek śmietankowy z białym cukrem (mikserem) do uzyskania puszystej konsystencji.
-
W osobnej misce ubij na sztywno śmietanę z cukrem pudrem.
-
Połącz zawartość obu misek i miksuj przy użyciu miksera do połączenia się składników.
-
Dodaj wiórki kokosowe i wmieszaj je łyżką do masy sernikowej.
-
Wyjmij formę z lodówki i ułóż na niej połowę masy.
-
Zmiksuj batoniki Bounty w malakserze i spłaszcz je w dłoniach, po czym ułóż je na pierwszej warstwie.
-
Wykończ ciasto pozostałą masą sernikową i wyrównaj szpatułką na wierzchu.
-
Włóż sernik do lodówki na minimum 4 godziny, a najlepiej na całą noc.
-
Przed wyjęciem sernika z lodówki przygotuj polewę - roztop w garnku białą czekoladę ze śmietaną na małym ogniu, aż oba składniki się połączą.
-
Odstaw polewę do wystudzenia, aż będzie chłodna, ale nie zimna.
-
Wyjmij sernik z formy.
-
Posyp go kakao na całej powierzchni.
-
Rozprowadź polewę.
-
Ułóż pokrojone batoniki Bounty na górze sernika.
-
Wstaw go na ok. 15 minut do lodówki, żeby polewa zastygła.
-
Smacznego.