Czy medyczną marihuanę można palić w miejscu publicznym?

by Stonerchef

Medyczna marihuana jest lekarstwem. Każde inne lekarstwo możesz przyjąć w miejscu publicznym, jeśli np. doświadczysz napadu objawów swojego schorzenia/choroby. A jak sprawa wygląda z marihuaną? Czy można ją palić w miejscu publicznym?

Jeśli palisz marihuanę w miejscu publicznym i nie masz przy sobie recepty, twoja odwaga zawsze jest okupiona ryzykiem nieprzyjemności z policją oraz wizją nocy „na dołku” i potencjalnej sprawy w sądzie.

A co, jeśli masz receptę na zioło?

No, tutaj sprawy trochę się komplikują. Oczywiście policjant nie ma prawa cię skazać za posiadanie marihuany w tym przypadku; nie może też jej skonfiskować.

Ale czy ma prawo wystawić ci za to mandat?

Tego dowiesz się z dzisiejszego artykułu, którego patronem jest żelazna logika.

Czy medyczną marihuanę można palić w miejscu publicznym?

Tak, medyczną marihuanę można palić w miejscach publicznych – i piszemy to całkiem poważnie.

No bo czym jest medyczna marihuana?

Lekiem. A lek przyjmuje się zgodnie z zaleceniami lekarza. Jeśli więc lekarz zalecił przyjęcie dawki w razie potrzeby, tzn. na okoliczność załagodzenia objawów, to nie będziesz czekać, aż objawy magicznie uspokoją się aż wrócisz do domu.

ZOBACZ: NA CO LEKARZ MOŻE PRZEPISAĆ MARIHUANĘ?

Po prostu przyjmiesz swój lek.

I tak samo wygląda to w przypadku marihuany.

Dlaczego medyczną marihuanę można palić w miejscu publicznym?

Ponieważ prawo nie reguluje w żaden sposób form podania marihuany pacjentowi.

Owszem, konopie można waporyzować (jest to najczęściej stosowana metoda przez lekarzy); można też je przyjąć w formie olejku; a także w pożywieniu, choć w przypadku jedzenia przepisy są pokrętne i nieprzyjazne pacjentom.

Ale!

Medyczną marihuanę można też palić. Nie jest to zalecana metoda w większości przypadków ze względu na udział substancji smolistych, ale w niektórych sytuacjach — np. nudności, wymioty, ostry ból, ciśnienie śródgałkowe — stanowi najskuteczniejszy sposób na szybką redukcję objawów.

PRZECZYTAJ: PALENIE ZIOŁA A ZDROWIE PŁUC – O CO TEN CAŁY DYM?

Nigdzie w ustawie nie jest napisane, że pacjentom medycznej marihuany zabrania się palić w miejscu publicznym. I tutaj znowu Polska wypada lepiej na tle niektórych stanów w USA, gdzie prawo otwarcie każe pacjentom palić zioło w przestrzeni prywatnej.

Czy medyczną marihuanę można palić w miejscu publicznym, gdy w strefie obowiązuje zakaz palenia?

Tak — choć i tutaj należy się chwila wyjaśnień.

Jeśli w miejscu, w którym przebywasz, widnieje zakaz palenia tytoniu i papierosów elektronicznych, to absolutnie nie ma żadnego problemu.

Wszak marihuana nie jest ani tytoniem, ani elektronicznym papierosem.

A co w przypadku bezwzględnego zakazu palenia? To już brzmi groźniej, prawda?

Na szczęście nie taki diabeł straszny, jak go malują. Owszem, zakaz jest, ale tutaj wracamy do początku artykułu, a mianowicie:

Nikt nie ma ci prawa odmówić zażycia leku, a utrudnianie bądź próba uniemożliwienia tego może być traktowane jako przestępstwo narażenia człowieka na niebezpieczeństwo (art. 160 k.k.).

Jak się zachować, gdy chcesz zapalić medyczną marihuanę w miejscu publicznym?

Jak człowiek, przede wszystkim.

Nie oczekuj, że jak odpalisz gibona w ogródku restauracyjnym, to kelner podejdzie do ciebie z bublerem i zaoferuje napełnienie go wodą Perlage, przepraszając, że się nie domyślił, że medyczną marihuanę można palić publicznie.

Zamiast tego, przed wizytą w restauracji poinformuj obsługę, że jesteś pacjentem/pacjentką medycznej marihuany, że przepisy są takie i takie — i czy możesz liczyć na to, że w lokalu będziesz się czuć bezpiecznie.

Tak samo w przypadku pobytu w hotelu czy zabawie na festiwalu; komunikacja jest tu kluczem, który pozwoli ci uniknąć nieprzyjemności, a przy okazji możesz wzbudzić zainteresowanie tematem w towarzystwie, co samo w sobie jest super dla konopnej edukacji.

Co zrobić podczas kontroli policji?

Policjant nie ma prawa skonfiskować twojego leku, wytrącić ci jointa z ręki i potem przewieźć na komisariat w celu złożenia wyjaśnień.

Nie może też wystawić ci mandatu za palenie medycznej marihuany w miejscu publicznym.

To nie znaczy, że masz zaraz odpalić telefon i rzucić litanią „nic mi nie możesz zrobić, nagrywam to wszystko, dojadę cię w sądzie”.

Po prostu uprzejmie poinformuj funkcjonariusza o swoich prawach. Być może nawet ominie cię taki scenariusz, bo coraz więcej policjantów jest świadomych tego, że istnieje taki konstrukt, jak „pacjent medycznej marihuany”.

Pamiętaj tylko, żeby mieć przy sobie receptę i resztę przydatnych dokumentów (rachunek z apteki, susz najlepiej w oryginalnym opakowaniu, dowód osobisty).

PRZECZYTAJ: JAK WYGLĄDA KONTROLA POLICJI U PACJENTÓW MEDYCZNEJ MARIHUANY?

Co jeszcze warto wiedzieć o paleniu medycznej marihuany w miejscach publicznych?

To by było na tyle. Podsumowując, możesz palić medyczną marihuanę w miejscach publicznych, choć ta metoda spożycia może wydawać się co najmniej osobliwa z medycznego punktu widzenia.

Nie zmienia to faktu, że w niektórych schorzeniach (jak powyżej) palenie przynosi najszybszą ulgę; nie mówiąc już o tym, że niektórych pacjentów nie stać na waporyzator, a inhalacja przynosi im więcej korzyści względem innych metod.

Jeśli zamierzasz palić marihuanę w miejscu publicznym, pamiętaj, żeby podchodzić z empatią do osób, z którymi wchodzisz w konfrontację. Niektórzy mogą nawet nie wiedzieć, że medyczna marihuana jest legalna w Polsce; inni będą się jeszcze upierać przy swoim, nie znając dokładnych zapisów prawa.

Zachowaj cierpliwość, obstawaj przy swoim, ale nie podchodź do ludzi z pozycji świętej krowy — i będzie dobrze.

Zobacz również inne artykuły