Patrzcie no, wiosna już uderzyła, za chwilę przyjdą do nas upały, burze, a potem już Wszystkich Świętych – takie to życie, Grażynko. Dlatego na okoliczność wysokich temperatur i innych sytuacji, w których wskazane jest przyjmowanie zwiększonej ilości płynów, przygotowaliśmy dla Was coś absolutnie klasycznego i jednocześnie łatwego jak pierwsze poziomy w Mario Bros. Oto najlepsza stonerska lemoniada.

Ta lemoniada to jest coś, do czego mogliby nas podłączyć przez cały okres wiosny i lata. Orzeźwia, schładza, a jednocześnie zapewnia totalnie przyjemne słodko-kwaśne doznania smakowe. Mało tego, do przygotowania takiej lemoniady wystarczy przyrządzić odpowiedni koncentrat cytrynowy, przygotować kilka kostek lodu, zerwać z doniczki świeże liście mięty i to właściwie tyle.

Rozcieńczać można wedle upodobania, w zależności od tego, czy wolicie mniej, czy też bardziej intensywne doznania cytrynowe. Najważniejsze to naładować ją potem lodem i uraczyć miętą, żeby lemoniada zyskała ten ostateczny sznyt.

---

Do przygotowania lemoniady potrzebne będą:

• duża patelnia/rondelek
• szpatułka,
• dzbanek

---

Lemoniada we własnym domu to obowiązek każdego maniaka zimnych i orzeźwiających napojów, którego nagle dopadła japa z waty. Niech więc pragnienie zostanie zaspokojone!

Składniki:

Koncentrat cytrynowy (z którego wychodzi ponad litr lemoniady):

350ml soku z cytryny (ok. 5 cytryn)

200g cukru

350ml wody + więcej do rozcieńczenia lemoniady

Liście świeżej mięty i kostki lodu do podania

Epicka lemoniada DIY

Na patelni lub rondelku łączymy wodę z cukrem i doprowadzamy całość do zagotowania – cukier musi się przy tym całkowicie rozpuścić.

Mieszankę przelewamy do głębokiego naczynia i czekamy, aż całkowicie wystygnie. Kiedy to już nastąpi, dodajemy do niej sok z cytryny, a całość dokładnie mieszamy. W ten sposób właśnie przygotowaliśmy koncentrat cytrynowy pod lemoniadę.

Taki koncentrat można przechowywać w lodówce. Tymczasem jednak zajmijmy się tym, co jest ważne. A ważna jest teraz lemoniada. Do szklanki wlewamy wodę (u nas wypełniała połowę, ale to można dostosować pod siebie), a następnie stopniowo wlewamy koncentrat, aż do osiągnięcia preferowanego przez nas smaku. Całość wieńczymy kostkami lodu i liśćmi mięty.

Tytuł – choć nie mówi „Odkryli sposób na najlepszą lemoniadę: producenci ich nienawidzą (ZOBACZ ZDJĘCIA)” – to w stu procentach odzwierciedla stan faktyczny, jaki prezentuje nasza lemoniada. Ona jest absolutnie najlepsza, najprostsza, pięknie chłodzi i nawilża lepiej niż kremy dla niemowląt.