Od dzisiaj, co piątek, w telewizji leci Harry Potter. Królowa Słodkości przeczytała wszystkie książki po 21 razy, a pierwsze cztery części 23. Jeśli na starość dopadnie nas skleroza, będziemy się leczyć cytatami z Hogwartu i maratonami filmowymi z Sami Wiecie Czym. A japę z waty wyleczy piwo kremowe, ej kej ej Butterbeer.
Uwielbiamy jeść rzeczy, których wcześniej nie mieliśmy okazji próbować, bo wtedy jest albo jeden wielki sukces, albo spektakularna klapa (nic pomiędzy zazwyczaj nie zapada szczególnie w pamięć).
A przecież od świata Harry’ego Pottera wypada oczekiwać jedynie wspaniałych rzeczy, bo całe to uniwersum jest od A do Z doskonałe – razem z Warcraftem i Gwiezdnymi Wojnami to nasza ścisła czołówka jeśli chodzi o fantastykę. Na pierwszy ogień poszło więc piwo kremowe, w oryginale zwane 'Butterbeer’.
Serio, czegoś takiego jeszcze nie piliśmy, a paleta smaków w gazowanym napoju, który piwem jest tylko z nazwy, rozłożyła nam kubki smakowe na łopatki, a ciśnienie tętnicze zaliczyło vingardium leviosa z podniecenia. Jeszcze nie umiemy dokładnie tego opisać, bo wciąż rozpływamy się nad tym, co wydarzyło się w kuchni, ale jeśli nie jesteście mugolami i połączenie karmelu i masła z colą waniliową (taki nasz mały odchył od oryginału) oraz bitą śmietaną pobudza ślinianki do pracy, to widzimy się na peronie 9 i 3/4.
Do przygotowania piwa kremowego (butterbeer) przydadzą się:
- rondelek,
- kufel lub słoik z rączką,
- szpatułka silikonowa,
- patelnia,
- mikser,
- średnia miska.
Weźcie lepiej swoje różdżki i miotły.
Składniki:
Piwo kremowe (butterbeer):
60ml słodkiego mleka skondensowanego
60ml słonego karmelu
ok. 500ml vaniliowej Coca Coli
2 łyżki masła
Bita śmietana do podania
420 punktów dla Gryffindoru
Przed przygotowaniem piwa kremowego ubijamy śmietanę na sztywno i wkładamy ją do lodówki.
W rondelku umieszczamy mleko skondensowane z masłem i karmelem i podgrzewamy całość na średnim ogniu, aż masło się całkowicie rozpuści – pamiętamy jednak, żeby nie doprowadzić mieszanki do zagotowania.
W osobnym garnuszku podgrzewamy colę, aby osiągnęła podobną temperaturę, co nasza słodko-maślana mieszanka.
Masło z mlekiem skondensowanym i karmelem rozprowadzamy równomiernie po obu kuflach, a następnie robimy to samo z podgrzaną colą, po czym dokładnie wszystko mieszamy. Na górze układamy górkę bitej śmietany, a całość poprawiamy jeszcze słonym karmelem.
My to my, ale nikt nie jest w stanie ocenić lepiej smaku piwa kremowego, jak sami bohaterowie Harry’ego Pottera, dlatego zasięgnęliśmy opinii z pierwszej ręki:
Próbowaliśmy jeszcze przekonać Voldemorta, ale bał się, że mu to piwo wleci do nosa i będzie nam musiał zrobić vegana avada kedavra.