Obecna temperatura wskazywałaby raczej na to, że powinniśmy przyrządzić jakiś chłodnik, dlatego naturalnym jest pojawienie się pytania: dlaczego do diabła zupa cebulowa?
Otóż, widzicie, misja to misja i rozpustne jedzenie musi lądować na naszych stołach niezależnie od pogody, bez żadnych wymówek – no bo wiecie, wymówki są przecież dla słabych ludzi, którym ktoś ukradł marzenia, czy jakoś tak. W każdym razie, jako ludzie słowa, czynu i sera – a także Polacy z krwi, kości i żółci – zrobiiśmy ciężką jak Pudzian, sycącą jak obiad u babci i obłędną niczym najobłędniejszy z obłędów, zupę cebulową z francuskimi tostami i serem Szafir.
Są na świecie rzeczy, które szanujemy, kochamy nad życie i których będziemy bronić, póki wystarczy nam sił – rodzina, miłość, wzajemny szacunek i przede wszystkim smak podduszanej, karmelizowanej cebuli. Mało jest bowiem takich rzeczy, które potrafią aż tak wystrzelić człowieka z butów. Cebula skąpana w roztopionym maśle z dodatkiem cukru i czosnku to jest coś, co moglibyśmy jeść bez przerwy, robić sobie z tego okłady na twarz, a na wypadek przeziębienia opędzlować cały tir z tym dobrodziejstwem.
Poza tym, duszona i karmelizowana cebula ma tak zniewalający zapach, że gdyby ktoś chciał nas kiedyś przekupić, to może sobie darować pieniądze – worek cebuli nam w zupełności wystarczy.
Dodatkowego ciężaru – oprócz masła – nadaje zupie cebulowej drobiowy bulion, a o odpowiednie doszlifowanie smaku dbają: sos Worcestershire, świeży tymianek, sól i pieprz. A potem tylko pół godziny wolnego gotowania i całe mieszkanie pokryje się w tej przepięknej woni.
Skoro już przy ciężarze jesteśmy, to tosty francuskie z długodojrzewającym serem są sprawą wagi kluczowej. Stanowią charakterystyczną kontrę do delikatnej i słodkiej cebuli, a przypalany Szafir wprowadza taką atmosferę do zupy cebulowej, że można się poczuć, jak na prawilnym gastro ognisku.
Do przygotowania zupy cebulowej z francuskimi tostami przydadzą się:
- ok. 3-litrowy garnek,
- patelnia grillowa,
- szpatułka.
Uwaga, entuzjaści cebuli – nadchodzi prawdziwa królowa zup.
Składniki:
Zupa cebulowa:
4 duże cebule pokrojone w półplastry
1,2l bulionu drobiowego
250ml piwa (u nas czerwony lager)
6 łyżek masła
1-2 łyżki mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)
2,5 łyżki brązowego cukru
1,5 łyżki sosu Worcestershire
2 ząbki czosnku, posiekane
1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
2 ziarenka ziela angielskiego
2 liście laurowe
Kilka gałązek świeżego tymianku
Sól do smaku
Tosty francuskie z serem:
4 grube kromki pszennego chleba
2 łyżki masła
120ml mleka
1 jajko
240g sera długodojrzewającego Szafir
Omnom onion
W rondelku rozpuszczamy całe masło na średnim ogniu i dodajemy cebulę wraz z cukrem, po czym dokładnie wszystko mieszamy.
Zaczynamy dusić cebulę i robimy to przez ok. 10 minut, co jakiś czas mieszając, aż nasz bohater zmięknie i zrobi się szklisty.
Teraz dodajemy sos Worcestershire, mieszamy zawartość garnka i kontynuujemy smażenie cebuli, aż ta się skarmelizuje i nabierze złoto-brązowego koloru.
W tym momencie wprowadzamy do garnka czosnek, mieszamy i smażymy przez ok. 30 sekund. Następnie wsypujemy mąkę i dokładnie mieszamy całość. Do garnka wlewamy piwo, bulion i przyprawiamy zupę czarnym pieprzem, tymiankiem, zielem angielskim oraz liściem laurowym.
Doprowadzamy zupę do zagotowania i gotujemy ją na małym ogniu pod przykryciem ok. 30 minut.
Zanim zupa cebulowa dojdzie, przygotujemy tosty francuskie. W tym celu mieszamy jajko z mlekiem, solą i pieprzem w płaskim naczyniu i maczamy w tej mieszance wszystkie kromki chleba po kolei, otrząsając je z jej nadmiaru.
Na patelni roztapiamy masło, po czym kładziemy na niej chleb.
Smażymy tosty z obu stron na średnim ogniu na złoto-brązowy kolor – tosty mogą wyjść dosyć zarumienione, ale to nawet lepiej.
Przelewamy zupę do misek żaroodpornych i kładziemy po dwa tosty na każdej misce.
Tosty posypujemy obficie startym serem. Możemy go stopić w piekarniku z opcją grilla, wkładając go tam na ok. 5-7 minut, ale palnik gazowy (taki, jak do przypalania cukru na creme brulee) też się świetnie sprawdzi – my wybraliśmy właśnie tę drugą opcję.
Jeśli marzy Wam się posiłek, który sprawdzi się, jako przystawka, danie pierwsze i posiłek główny, to ta zupa cebulowa jest wręcz stworzony dla Was. Delikatna cebula w mięsnym bulionie, stopiony i delikatnie podpalany ser, a do tego świeży tymianek wprowadzający leśny powiew do garnka – to jest bezapelacyjnie najlepsza zupa, jaką do tej pory jedliśmy.
A w garnku jeszcze mamy tego na co najmniej dwa dni. Jak żyć? Jak tyć?
- 4 duże cebule pokrojone w półplastry
- 1,2 l bulionu drobiowego
- 250 ml piwa (u nas czerwony lager)
- 6 łyżek masła
- 1-2 łyżki mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)
- 2,5 łyżki brązowego cukru
- 1,5 łyżki sosu Worcestershire
- 2 ząbki czosnku, posiekane
- 1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
- 2 ziarenka ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- Kilka gałązek świeżego tymianku
- Sól do smaku
- 4 grube kromki pszennego chleba
- 2 łyżki masła
- 120 ml mleka
- 1 jako
- 240 g sera długodojrzewającego Szafir
-
Rozpuść masło w rondelku na średnim ogniu i dodaj cebulę wraz z cukrem, po czym dokładnie wszystko wymieszaj.
-
Duś cebulę przez ok. 10 minut, co jakiś czas mieszając, aż ta zmięknie i zrobi się szklista.
-
Dodaj sos Worcestershire, zamieszaj i kontynuuj smażenie cebuli, aż ta się skarmelizuje i nabierze złoto-brązowego koloru.
-
Doprowadź zupę do zagotowania i gotuj ją na małym ogniu pod przykryciem ok. 30 minut.
-
Zanim zupa dojdzie, przygotuj tosty francuskie. Wymieszaj jajko z mlekiem, solą i pieprzem w płaskim nacyzniu i maczaj wszystkie kromki chleba w tej mieszance, otrząsając je z jej nadmiaru.
-
Roztop masło na patelni i połóż na niej chleb. Smaż tosty z obu stron na złoto-brązowy kolor na średnim ogniu. Mogą być mocniej przyrumienione.
-
Przelej zupę do misek żaroodpornych i połóż po dwa tosty na każdej misce.
-
Posyp obficie tosty startym serem.
-
Stop ser w piekarniku z opcją grilla (ok. 5-7 minut) lub zrób to przy użyciu palnika gazowego.
-
Podawaj od razu.