Tym razem zima nie tylko zaskoczyła drogowców, ale też zagrała na nosie działom marketingowym w wielu firmach, bo śnieg zawitał do nas wcześniej, niż czerwony tir z Coca Colą zwiastujący dobrą nowinę, że oto „coraz bliżej święta”. Za oknem nieco biało, w Klubie 27 pewnie też, więc i my zdecydowaliśmy się pozwolić sobie na odrobinę konformizmu, wobec czego nasze japy z waty będzie dziś nawilżać i rozgrzewać ciasteczkowa biała gorąca czekolada z bitą śmietaną.
Właściwie to procedura przygotowania naszego ciasteczkowego przysmaku jest identyczna jak w przypadku miętowej gorącej białej czekolady, także jeśli nie kiblowaliście z matmy i nie będziecie się rozpraszać niepotrzebnymi rzeczami, to macie stuprocentowe szanse na powodzenie. A skąd ciasteczkowy smak w tej czekoladzie? Czy blendujemy w niej ciasteczka? A może mamy jakiś aromat ciasteczkowy? Czy Esmeralda zgodzi się zostać żoną Diego? Zaraz, zaraz, nie ta śpiewka… Po prostu skorzystaliśmy z tego, że w spiżarni stał jeszcze ciasteczkowy krem kokosowy, który pokochał białą czekoladę ogniem większym niż ten, który płonie w piecach opalanych drewnem.
Do przygotowania ciasteczkowej gorącej białej czekolady z bitą śmietaną przydadzą się:
- mikser
- rondelek
- szpatułka
- trzepaczka
No to co… Gary w dłoń i naprzód!
Składniki (dla dwóch osób):
Ciasteczkowa gorąca biała czekolada:
800ml mleka 3,2%
200g białej czekolady, połamanej w kostki
2 łyżki ciasteczkowego kremu kokosowego
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Szczypta soli
Bita śmietana z ciasteczkami:
200g śmietany 36% (kremówka)
Ciasteczka kokosowe
Pogromca zimy nadchodzi
Możemy zacząć od ubicia śmietany na sztywno i pokruszenia ciasteczek w osobnym naczyniu. Następnie wlewamy mleko do rondelka, dodajemy białą czekoladę i rozpuszczamy całość na średnim ogniu uważając, żeby nie doprowadzić do zagotowania zawartości garnka.
W połowie roztapiania czekolady dodajemy ciasteczkowy krem kokosowy.
Mieszamy wszystko aż składniki dokładnie się połączą, a krem rozpuści się w gorącej czekoladzie. Na samym końcu dodajemy esencję waniliową i mieszamy ponownie.
Przelewamy czekoladę do szklanek lub słoików i na wierzchu układamy bitą śmietanę, którą posypujemy pokruszonymi ciasteczkami kokosowymi. Teraz krótka sesja zdjęciowa, żebyście mieli świadomość tego, co Was będzie rozgrzewać.
Nic tak nie uzupełnia gorącej czekolady jak ręcznie ubita śmietana i chrupiące ciasteczka kokosowe. A już totalna ekstaza zachodzi w momencie, w którym bita śmietana – po upiciu odrobiny czekolady – wleci do szklanki i będziecie ją mogli wymieszać z tym zwiastującym białą zimę napojem.
- 800 ml mleka 3 2%
- 200 g białej czekolady połamanej w kostki
- 2 łyżki ciasteczkowego kremu kokosowego
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- Szczypta soli
-
Ubij śmietanę na sztywno, a ciasteczka pokrusz do osobnego naczynia.
-
Wlej mleko do rondelka.
-
Dodaj czekoladę.
-
Rozpuszczaj na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając (nie doprowadzaj do zagotowania).
-
W połowie roztapiania dodaj krem ciasteczkowy.
-
Kontynuuj roztapianie, aż wszystkie składniki się dokładnie połączą.
-
Dodaj esencję waniliową i wymieszaj raz jeszcze.
-
Przelej czekoladę do dwóch szklanek lub słoików.
-
Nałóż na wierzch ubitą śmietanę i posyp pokruszonymi ciasteczkami kokosowymi