Chcielibyśmy przedstawić Wam nowy dział na Stonerchefie, który będzie miał swoje miejsce w Królestwie Słodkości, a imię jego… Japa z waty! Jak zapewne się już domyśliliście, w dziale tym znajdą się przeróżnej maści napoje, które wynoszą picie przynajmniej na poziom stratosfery – będzie tu dużo napojów rozgrzewających, chłodzących, pełnych szczęścia, radosnych kolorów i przede wszystkim niepowtarzalnych smaków. Zaczynamy również z nietypowym pogromcą japy z waty, mlecznym gladiatorem świeżości – oto gorąca miętowa biała czekolada z piankami.
Nasz ulubiony kolor życia, relaksu i równowagi uzyskaliśmy przy małej pomocy zielonego barwnika, a czekolady nie roztapialiśmy tym razem w kąpieli wodnej. Po prostu wrzucilśmy ją do mleka i tam została rozpuszczona. Reszta to udana współpraca esencji waniliowej, kropel miętowych i soli, która idealnie podkręca słodki smak gorącej czekolady. Na samej górze wylądowały pianki – te z kolei rozpuszczą się w słoiku i zapewnią nam dziecięcą zabawę, ciągnąc się niczym Klan.
Najbardziej orzeźwiający i rozgrzewający napój tej jesieni czeka, aż się nim zaopiekujecie. Gorącza miętowa biała czekolada potrzebuje jedynie kwadransu Waszego wolnego czasu i – w przeciwieństwie do konsultantów z sieci komórkowych i ubezpieczycieli – faktycznie Wam tyle zajmie.
Do przygotowania gorącej miętowej białej czekolady z piankami przydadzą się:
- rondelek
- szpatułka
Składniki (na dwa słoiki – aha, właśnie tak!):
Gorąca miętowa biała czekolada:
960ml mleka przynajmniej 3,2%
200g białej czekolady, posiekanej
Szczypta soli
Szczypta zielonego barwnika
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
1 łyżeczka kropli miętowych
Kilka pianek do podania na wierzchu
Kąpiel wod… a dobra, nie tym razem
Zaczynamy od umieszczenia mleka, czekolady i soli w rondelku. Ustawiamy średni ogień na kuchence i mieszamy całość, aż czekolada się roztopi i dokładnie połączy z mlekiem, ale nie doprowadzamy mieszanki do zagotowania.
Zdejmujemy rondelek z ognia i dodajemy esencję waniliową oraz krople miętowe. Na samym końcu w garnku ląduje barwnik – całość dokładnie mieszamy i przelewamy do szklanek lub słoików. Na wierzchu układamy pianki, które później wpadną do gorącej czekolady i się w niej rozpuszczą. Podajemy od razu.
Jak już wspomnieliśmy na wstępie – to jest najbardziej rozgrzewający i jednocześnie orzeźwiający napój tej smutnej jesieni. Wleje w Was życie, słodycz i na pewno będzie lepiej smakować niż to, co rozdają w niektórych lokalach i nazywają bezczelnie gorącą czekoladą. Japa z waty oficjalnie zadebiutowała na Stonerchefie!
- 960 ml mleka przynajmniej 3,2%
- 200 g białej czekolady posiekanej
- Szczypta soli
- Szczypta zielonego barwnika
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1 łyżeczka kropli miętowych
- Kilka pianek do podania na wierzchu
-
Umieść mleko z białą czekoladą i solą w garnku.
-
Podgrzewaj na średnim ogniu, cały czas mieszając.
-
Kiedy czekolada całkowicie się rozpuści i dokładnie połączy z mlekiem, zdejmij mieszankę z ognia.
-
Dodaj esencję waniliową i krople miętowe.
-
Wymieszaj.
-
Dodaj zielony barwnik.
-
Wymieszaj po raz ostatni.
-
Przelej gorącą czekoladę do szklanek lub słoików.
-
Połóż na wierzchu kilka pianek.
-
Podawaj od razu.