Cinnamon rolls z kremem chałwowym to odpowiedź na kilka rzeczy: na ostatnie mrozy, dzięki którym przekonaliśmy się, że od kotów udzieliło nam się 9 żyć (zasrany lód); na potwornego pacmana, który domaga się dużych ilości prostych węglowodanów; i w końcu na brak witaminy D, bo bułeczki są skoncentrowanym szczęściem.
Cinnamon rolls są jak pizza – to znaczy, nie, że tak smakują. Po prostu wystarczy znać jeden porządny przepis na ciasto, mieć zawsze w domu brązowy cukier i cynamon, a resztę dopasować do swoich najskrytszych cukierniczych pragnień.
Pod względem frywolności w żąglowaniu dodatkami, cinnamon rolls są wygodniejsze od pizzy, bo raczej nikt nie będzie prowadził tyrad na temat bezczeszczenia klasycznej drożdżówki – i tak dalej.
Zaraz zmykamy gotować przepis na dzisiejszą część Harry’ego Pottera, więc oszczędzimy Wam opisów rodem z „Nad Niemnem” i przejdziemy do rzeczy.
Do przygotowania cinnamon rolls z kremem chałwowym i żurawiną przydadzą się:
- kilka misek,
- rondelek,
- mikser,
- forma do pieczenia (ok. 20x30cm),
- szpatułka,
- trzepaczka,
- wałek.
Cześć i chałwa drożdżówkom!
Składniki:
Ciasto na cinnamon rolls:
ok. 600g mąki pszennej chlebowej typ 650
250ml mleka
2 jajka w temperaturze pokojowej
80g masła w temperaturze pokojowej
100g białego cukru
8g (jedna saszetka) suszonych drożdży instant
1/2 łyżeczki soli
Wypełnienie:
min. 300g chałwy sezamowej
ok. 100g suszonej żurawiny
1 łyżka cynamonu
2 łyżki śmietanki 36%
1 jajko
Lukier:
25g masła w temperaturze pokojowej
60g cukru pudru
1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
1/8 łyżeczki soli
Wyrzuć glukometr – zarzuć bułeczkę
Do momentu rozwałkowania ciasta postępujemy wedle instrukcji z TEGO przepisu.
Kiedy mamy już rozwałkowany blat, łączymy w misce chałwę z jajkiem i śmietanką – możemy je rozdziabać widelcem i wymieszać do uzyskania jednolitej konsystencji.
Następnie smarujemy kremem chałwowym nasze ciasto.
Teraz można rozprowadzić po kremie cynamon.
A tuż przed zwijaniem, na samym wierzchu, sypiemy żurawinę.
Zawijamy ciasto w rulon, który dzielimy na 12 równych części, a te z kolei umieszczamy w blasze wysmarowanej tłuszczem.
Zawijamy blachę folią spożywczą i odstawiamy bułeczki do wyrośnięcia na 45 minut.
Nasze cinnamon rollsy pieczemy ok. 15 minut w piekarniku nagrzanym do 205 stopni (termoobieg).
Czekamy ok. 5 minut, aż bułeczki wystygną po pieczeniu, po czym przenosimy je np. na kratkę do studzenia, żeby tam jeszcze odstały chwilę. W czasie, gdy drożdżówki stygną, mieszamy w misce wszystkie składniki lukru, a następnie rozsmarowujemy go po naszych rollsach.
Te boskie drożdżówy na pewno mają w sobie więcej witaminy D niż samo słońce, a jak kiedyś będziemy cierpieć na nadmiar czasu, to przeprowadzimy na ten temat badania na szeroką skalę. Chętnych nie powinno brakować, tylko pytanie – kto później zapłaci za leczenie tych wszystkich ludzi z uzależnienia?