Dzisiejszy przepis, wbrew temu, co może sugerować fonetycznie nazwa, jest bardzo daleki od terenów Rosji. Frytki z sosem poutine są bowiem potrawą kanadyjską, która w tym przypadku czerpie też odrobinę ze wschodniej Europy.
Jak się okazuje, Kanadyjczycy lubią z ziemniakami robić to samo, co Polacy – polewać je sosem, najlepiej mięsnym. W dzieciństwie z chomiczym zapałem wypychaliśmy sobie w końcu kopytka i kluski ziemniaczane sosem z duszonej wołowiny. A poutine to nic innego, jak właśnie taka tłusta esencja na bazie zasmażki i wołowego bulionu, z odrobiną mocno chmielowego piwa, doprawiona ketchupem, sosem worcestershire i octem balsamicznym.
To wszystko leniwie spływa po chochli zanim zostanie rozlane po podwójnie smażonych, grubo ciachanych frytkach. Musimy tutaj oddać ukłon w stronę naszej kochanej społeczności, bo to Wy dopominaliście się o ten przepis, a tak się składa, że to cudo – oprócz esencjonalnego sosu – ma w sobie stopiony ser. Co prawda Kanadyjczycy korzystają z grudek serowych powstałych przy produkcji cheddara, a my nie mogliśmy sobie pozwolić na szybkie zdobycie tego produktu, więc z miejsca pomyśleliśmy o mozzarelli. Idealnie wypadła w roli zamiennika.
Frytki z sosem poutine to idealne żarcie na deszczowe dni, kiedy nie mamy ochoty na nic innego, niż tylko leżeć na kanapie i chłonąć seriali albo utonąć w wieczornym maratonie filmowym. Porcja, którą podajemy, jest dla dwojga, więc z miejsca uprzedzamy, że warto ją potroić. Powiemy więcej, to jest Wasz święty obowiązek.
Do przygotowania frytek z sosem poutine potrzebne będą:
- duża miska,
- duży garnek,
- średni garnek,
- szpatułka,
- termometr kuchenny,
- ręczniki papierowe,
- duży nóż,
- sitko lub łyżka cedzakowa.
Niewiele wiemy o Kanadzie, to fakt. Po tym przepisie zrobiło nam się wstyd z tego powodu i zapragnęliśmy jej więcej.
Składniki:
Frytki z poutine:
1kg ziemniaków
2 łyżki masła
2 łyżki mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)
500ml bulionu wołowego
1 ząbek czosnku
1 szalotka
1/2 łyżeczki soli
szczypta czarnego pieprzu
60ml jasnego piwa, mocno chmielowego + 500ml do zalania frytek
2 łyżeczki ketchupu
1 łyżka sosu Worcestershire
2 łyżeczki octu balsamicznego
0,5 kulki mozzarelli
ok. 2 litry oleju rzepakowego do smażenia
Spoko gość, ten Poutine
Zanim zajmiemy się sosem, przygotujemy sobie frytki. Ziemniaki obieramy i myjemy, po czym kroimy je w grube słupki i wkładamy do dużej miski.
Zalewamy ziemniaki piwem, zawijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na czas przygotowania poutine.
Przenosimy się do kuchenki i odpalamy palnik na średni ogień. Kładziemy garnek i roztapiamy w nim masło, mieszając cały czas. Dodajemy mąkę, łączymy ją dokładnie z masłem i smażymy jeszcze przez ok. 2 minuty.
Do garnka wlatuje w tym momencie posiekana szalotka wraz z czosnkiem. Kontynuujemy smażenie przez następne 3 minuty, aż oba dodatki zaczną wydzielać intensywny aromat i jednocześnie zmiękną. Po tym czasie dodajemy bulion wołowy, ketchup, sos Worcestershire, ocet balsamiczny, piwo, sól i pieprz.
Doprowadzamy poutine do zagotowania i trzymamy sos na dużym ogniu przez ok. 6-8 minut, co jakiś czas mieszając.
Poutine powinien powoli spływać po łyżce – jeśli będzie zbyt gęsty, dolewamy trochę bulionu i gotujemy jeszcze ok. 2 minuty.
Kiedy sos będzie gotowy, rozgrzewamy porządnie olej w dużym garnku. Temperatura przy pierwszym smażeniu frytek powinna wynosić ok. 130 stopni. Ziemniaki wyjmujemy z piwa i osuszamy je na ręczniku papierowym, po czym – gdy już olej będzie dostatecznie rozgrzany – wrzucamy je do garnka i smażymy ok. 4 minut. Frytki zagotują się wtedy i zrobią się miękkie.
Ziemniaki odsączamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym, a w tym czasie zwiększamy ogień pod garnkiem i doprowadzamy olej do temperatury ok. 175 stopni. Wkładamy frytki i smażymy je po raz drugi – tym razem ok. 5-7 minut, aż uzyskają złoto-brązowy kolor.
Drugie smażenie zapewni frytkom cudownie chrupiącą teksturę. Po usmażeniu możemy je odsączyć na sitku i równomiernie posolić, a sos poutine podgrzewamy w razie potrzeby, ponieważ powinien być gorący, żeby stopić mozzarellę.
Teraz co nieco o formacji drużyny: Rozkładamy frytki na papierze lub talerzu, a na ich wierzchu kładziemy porwane kawałki mozzarelli, które polewamy sosem poutine.
I obserwujemy głodnymi oczami, jak ser topi się w sposób kuszący.
To jest tak bezbłędnie pyszne i jednocześnie słodko-ostro-kremowo-mięsne, że oddajemy się Kanadzie i od dzisiaj czcimy liść klonu obok jeszcze jednego bardzo ważnego liścia. A przy okazji poznaliśmy kolejny wyśmienity sos, którym jeszcze nie raz ubrudzimy sobie palce – niekoniecznie przy wgryzaniu się we frytki.
- 1 kg ziemniaków
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)
- 500 ml bulionu wołowego
- 1 ząbek czosnku
- 1 szalotka
- 1/2 łyżeczki soli
- szczypta czarnego pieprzu
- 60 ml jasnego piwa, mocno chmielowego + 500ml do zalania frytek
- 2 łyżeczki ketchupu
- 1 łyżka sosu Worcestershire
- 2 łyżeczki octu balsamicznego
- 1/2 kulki mozzarelli
- ok. 2 litry oleju rzepakowego do smażenia
-
Obierz ziemniaki i umyj, a następnie pokrój w słupki i włóż je do miski.
-
Zalej ziemniaki piwem, zawiń miskę folią spożywczą i włóż ją do lodówki na czas przygotowania poutine.
-
Postaw garnek na średnim ogniu i roztop w nim masło, cały czas mieszając.
-
Dodaj mąkę, połącz ją dokładnie z masłem i smaż jeszcze przez ok. 2 minuty.
-
Dodaj posiekaną cebulę wraz z czosnkiem. Kontynuuj smażenie przez następne 3 minuty, aż oba dodatki zaczną wydzielać intensywny aromat i zmiękną.
-
Dodaj bulion wołowy, ketchup, sos Worcestershire, ocet balsamiczny, piwo, sól i pieprz.
-
Doprowadź poutine do zagotowania i trzymaj sos na dużym ogniu przez ok. 6-8 minut, co jakiś czas mieszając.
-
Sos powinien być na tyle gęsty, żeby powoli spływać po łyżce - gdyby jednak okazał się zbyt zwarty, rozcieńcz go dodatkową ilością bulionu i gotuj kolejne 2 minuty.
-
Rozgrzej porządnie olej w dużym garnku - temperatura powinna wynosić ok. 130 stopni.
-
Osusz frytki na ręczniku papierowym i smaż je w oleju ok. 4 minut, żeby ziemniaki się zagotowały.
-
Wyjmij frytki ponownie na ręcznik papierowy i odsącz z nadmiaru tłuszczu. Zwiększ ogień pod garnkiem i doprowadź olej do temperatury 175 stopni.
-
Smaż frytki drugi raz przez ok. 5-7 minut, aż zyskają złoto-brązowy kolor.
-
Przenieś frytki na sitko, odsącz z nadmiaru oleju i równomiernie dopraw solą. Na wierzchu połóż porwane kawałki mozzarelli, a całość polej gorącym poutine.