Mięso łososia lubi być traktowane z należytym szacunkiem. Oczywiście możesz śmiało strzelić rybę po twarzy długo dojrzewającą szynką, ale wtedy jedyne, co Was połączy to niezmierzona nienawiść. Możesz też skorzystać z naszych tipów i pokochać łososia jak własnych rodziców.

Łosoś to ryba delikatna, zatem potrzebuje odpowiedniej kontroli czasu na patelni ,żeby sam jego kolor zapewniał jedzącego o soczystości i odpowiednim stopniu wysmażenia – mięso nie może być surowe, bo choć tatar rybny jest przepyszny, to nasz orientalny łosoś z cytrynowo-oliwnym kuskusem będzie wymagał nieco bardziej skomplikowanej obróbki termicznej – teraz jednak przejdźmy do sedna.

Składniki:

Orientalny łosoś:

2 filety z łososia (ok. 250g każdy)

2 ząbki czosnku

0,5 łyżeczki pieprzu cayenne

2cm kawałek korzenia imbiru

1 łyżeczka mielonego kminu rzymskiego

1 łyżeczka mielonej kolendry

Skórka z połowy cytryny

2 łyżki soku z cytryny

Szczypta soli

3 łyżki oliwy z oliwek

Do smażenia łososia (opcjonalnie):

dwie gałązki rozmarynu

6 ząbków czosnku

Cytrynowy kuskus:

0,5 szklanki kaszy kuskus

1 szklanka wrzątku

2 łyżki oliwy

Garść świeżej kolendry

1 cytryna

Szczypta soli

Przygotowanie:

• Orientalny łosoś: Najpierw myjemy filety i osuszamy je papierowym ręcznikiem. Następnie przygotowujemy marynatę, łącząc ze sobą wszystkie przyprawy, imbir, skórkę i sok z cytryny, oraz oliwę (najlepiej utrzeć wszystkie składniki w moździerzu). Łososia nacieramy marynatą z obu stron, wkładamy do miski, zawijamy folią spożywczą i odstawiamy na pół godziny. Po upływie tego czasu rozgrzewamy na patelni grillowej pół łyżeczki masła klarowanego (łosoś jest na tyle tłustą rybą, że nie należy przesadzać z tłuszczem do smażenia) i kładziemy filety skórką do dołu. Jeśli chcecie nadać rybie dodatkowego aromatu i wprowadzić niecodzienną dekorację na talerz, połóżcie na patelni dwie gałązki rozmarynu i 6 ząbków czosnku. Rybę smażymy na średnim ogniu, aż zmieni kolor do połowy, a następnie przekładamy ją na drugą stronę i obserwujemy mięso. Powinno być delikatnie różowe i soczyste w środku, ale nie surowe. Najlepiej będzie sprawdzić łososia przez nacięcie mięsa w jego najgrubszej partii.
• Cytrynowo-oliwny kuskus: Cytrynę obieramy ze skórki i kroimy na ćwiartki. Do miski albo garnka wsypujemy kuskus, dodajemy cytrynę, oliwę i zalewamy wrzątkiem, po czym przykrywamy ściereczką na kilka minut, aż kasza pochłonie całą wodę. Cytrynę wyjmujemy z miski i wyciskamy ją do kaszy, mieszając wszystko dokładnie.

Podanie:

Filet z łososia wykładamy na talerz i ozdabiamy trzema ząbkami czosnku oraz jedną gałązką rozmarynu, żeby dekoracji wystarczyło też dla ukochanej/ukochanego. Kuskus przekładamy do foremki lub obręczy, po czym formujemy kształt taki, jak na zdjęciu.

Ciekawostka:

Nitka utrzymywała, że łosoś nie jest jej ulubioną rybą.  Dziś jest już inną osobą, uwielbia go.