Jedno z najczęstszych pytań, które zdarza nam się usłyszeć brzmi „jak Wy to robicie, że jecie wszystkie te rzeczy, a nie jesteście grubasami?”

Odpowiedź na to pytanie jest prosta, choć z pozoru nieoczywista – jak się ma w domu mały zakład produkcyjny, to można w ciągu roku przebyć dystans, którego pozazdrościłby niejeden kenijski maratończyk. Dodajmy do tego targanie zakupów, sprzętu, regularne uprawianie sportu i buuuuum! Można jeść, leniuchy. Poza tym, jesteśmy szczęśliwymi ludźmi, a szczęśliwi nie tyją.

Dlatego dzisiaj, po uporaniu się ze wszystkimi trudami tego świata, zasłużyliśmy na ostateczną rozpustę – posiłek tak stonerski, że trudno będzie wskoczyć na poziom wyżej. Niezbyt fit, trochę fat, ale przede wszystkim zapisujący się w pamięci na długo – oto makaronowa zapiekanka BBQ & Ranch.

Składniki:

Zapiekanka makaronowa BBQ & Ranch:

250g wędzonej piersi z indyka pokrojonej w kostkę
250g makaronu fusilli („świderki”)
250ml dressingu „Ranch”
200ml sosu Barbecue
180g kukurydzy z puszki
150g pomidorów pokrojonych w kostkę
300g startego sera mozzarella
1 czerwona cebula pokrojona w drobną kostkę
Sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:

• Makaron: W garnku zagotowujemy osoloną wodę. Dodajemy makaron i gotujemy go ok. 2 minut, aż będzie nadal lekko twardy – pamiętajcie, że świderki jeszcze dojdą podczas pieczenia.
• Zapiekanka makaronowa BBQ & Ranch: Bierzemy dużą miskę i wsypujemy do niej indyka, cebulę, kukurydzę, pomidory, sos barbecue, dressing ranch, i dokładnie mieszamy. Dodajemy podgotowany makaron, mieszamy całość raz jeszcze, a następnie doprawiamy solą i grubo zmielonym pieprzem do smaku. Zapiekankę przenosimy do płaskiego naczynia żaroodpornego, wyrównujemy masę i posypujemy ją startą mozzarellą.
• Pieczenie: Zapiekankę BBQ ze świderkami pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez 30 minut.

Podanie:

Przede wszystkim przygotujcie sobie trochę serwetek – przydadzą się. Poza tym, z naszego przepisu wychodzi całe mnóstwo tej rozpusty, więc – bez gadania – nakładajcie ile wejdzie, a potem, ze łzami w oczach, patrzcie jak jej ostatki znikają z talerza.

PS Przed podaniem posypcie zapiekankę świeżą kolendrą, którą uprzednio posiekacie – doda jej ona przysłowiową „kropkę nad i”.