Jeśli szukacie porządnej bazy pod dowolny sos barbecue, to znaleźliście się we właściwym miejscu. Dzisiaj w naszym Wsparciu Technicznym odbędzie się bez tunningu. Sama poczciwa wiedza, proste tipy i wszystko dostępne – jak zawsze – w łatwo przyswajalny sposób. Dzisiaj bierzemy pod lupę absolutnie klasyczny, tradycyjny sos barbecue.
Daleko nam do omnibusów, którzy znają odpowiedź na każde nurtujące ludzkość pytanie – tym bardziej, że sami stale odkrywamy sekrety kuchni z całego świata. Dlatego jeśli mamy okazję nauczyć się czegoś nowego i zdobyć wiedzę, która umożliwi nam tworzenie nowej jakości na blogu, to z radością z niej korzystamy.
Kiedy publikowaliśmy teksański sos barbecue, odezwał się do nas Filip, właściciel poznańskiego food trucka Up in Smoke BBQ. Filip specjalizuje się w rozpieszczaniu ludzi autentyczną kuchnią Jankesów używając do tego prawdziwego smokera i – tak jak my – uwielbia sosy. Był też na tyle uprzejmy, że podzielił się z nami informacją, która odpowiadała na nurtujące nas pytanie – co sprawia, że sos barbecue ma taką wyjątkową konsystnecję?
Przepis na sos barbecue (WIDEO)
Otóż, kochani, jest to gastrique. Chociaż początkowo może to brzmieć jak wyznanie miłości francuskiego głodomora, w rzeczywistości jest to – jak to Filip określił – „gamechanger” w przypadku sosu barbecue. Przygotowanie gastrique polega na rozpuszczeniu cukru wraz z melasą (ewentualnie melasę można zamienić z miodem w takich samych proporcjach) w mieszance skłądającej się z octu i sosu worcestershire. Następnie do takiej mieszanki dodaje się wszystkie potrzebne przyprawy i odstawia do zastygnięcia przed dodaniem ketchupu i pozostałych składników. Dzięki temu sos barbecue zyska gęstą i błyszczącą konsystencję no i ten niepowtarzalny smak, którym charakteryzuje się amerykański klasyk do grilla.
Oprócz gastrique, kluczową rolę odgrywa także dobrej jakości ketchup. Bez tego w zasadzie ani rusz, bo ketchupu będzie w naszym przepisie dużo, więc jeśli przyjanuszujecie na tym składniku, to będzie to rzutować na efekt końcowy – najlepiej będzie przyrządzić domowy ketchup z naszego przepisu. Dla wzbogacenia smaku sosu barbecue można dodać naturalny dym wędzarniczy w płynie (w Internetach do znalezienia z łatwością), ewentualnie zabrać nieco sosu adobo z papryczek chipotle, jeśli wolimy ostrzejsze klimaty.
Do przygotowania bazy pod sos barbecue potrzebne będą:
- rondelek,
- szpatułka.
Do dzieła, Jankesi!
Składniki (na ok. 500ml sosu):
Klasyczny sos barbecue:
375ml ketchupu
100g brązowego cukru
1 łyżka miodu lub melasy
2 łyżki octu z białego wina lub octu jabłkowego (ten drugi jest delikatniejszy)
180ml wody
1,5 łyżeczki sosu Worcestershire
0,5 łyżeczki mielonego czosnku
0,5 łyżeczki mielonej cebuli
1/4 łyżeczki chili cayenne
1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
1 łyżeczka mielonego chili
2 czubate łyżeczki słodkiej wędzonej papryki
1 łyżeczka musztardy dijon
1/4 łyżeczki sosu adobo z papryczek chipotle (opcjonalnie)
Kilka kropek dymu wędzarniczego w płynie (opcjonalnie)
Zrób bazę pod dowolny sos barbecue
Zaczniemy od przygotowania omawianego wcześniej gastrique. W tym celu chwytamy za rondelek, stawiamy go na średnim ogniu i dodajemy brązowy cukier, miód lub melasę, ocet oraz sos Worcestershire. Mieszamy całość i doprowadzamy zawartość rondelka do delikatnego wrzenia, aż cukier się całkowicie rozpuści.
Zdejmujemy rondelek z ognia i dodajemy musztardę, mieloną cebulę, czosnek, chili cayenne, pieprz, mielone chili oraz słodką paprykę wędzoną. Mieszamy całość raz jeszcze i odstawiamy na bok na 15 minut.
Teraz dodajemy ketchup, wodę i mieszamy po raz kolejny. Doprowadzamy zawartość rondelka do wrzenia na małym ogniu i tak też gotujemy nasz sos barbecue przez ok. 30 minut, aż odpowiednio zgęstnieje.
Teraz pozostaje wystudzić sos do temperatury pokojowej, przelać do słoika lub butelki, szczelnie zamknąć i przechowywać w lodówce do miesiąca.
Ten sos barbecue – jak już wcześniej wspomnieliśmy – to najbardziej podstawowa wersja, którą potem możecie modyfikować w zależności od tego, pod jaką kuchnią go chcecie podkręcić. To, co nas jednak najbardziej cieszy, to fakt, że oprócz odwzorowania smaku oryginalnego klasyka, udało nam się wypracować tę konsystencję i połysk, która charakteryzuje sos barbecue.
Teraz trzeba go w końcu do czegoś wykorzystać.
- 375 ml ketchupu
- 100 g brązowego cukru
- 1 łyżka miodu lub melasy
- 2 łyzki octu z białego wina lub jabłkowego (ten drugi jest łagodniejszy)
- 180 ml wody
- 1 łyżeczka musztardy Dijon
- 1,5 łyżeczki sosu Worcestershire
- 1/2 łyżeczki mielonego czosnku
- 1/2 łyżeczki mielonej cebuli
- 1/4 łyżeczki chili cayenne
- 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka mielonego chili
- 2 czubate łyżeczki słodkiej papryki wędzonej
- 1 łyżeczka sosu adobo po papryczkach chipotle (opcjonalnie)
- Kilka kropel dymu wędzarniczego w płynie (opcjonalnie)
-
Wymieszaj w rondelku cukier, miód lub melasę, ocet oraz sos Worcestershire.
-
Doprowadź do delikatnego wrzenia na średnim ogniu, aż cukier się rozpuści.
-
Zdejmij rondelek z ognia. Dodaj musztardę, mieloną cebulę, czosnek, chili cayenne, pieprz, mielone chili i wędzoną paprykę. Wymieszaj i odstaw na bok na 15 minut.
-
Wmieszaj ketchup, dodaj wodę i wróć na mały ogień. Doprowadź do wrzenia i gotuj na małym ogniu przez ok. 30 minut, aż sos zgęstnieje.
-
Wystudź sos barbecue do temperatury pokojowej, przelej do butelki lub słoika i przechowuj w lodówce do miesiąca.