podwójnie czekoladowe babeczki

Podwójnie czekoladowe babeczki z truskawkowym sosem

by Stonerchef

Foodporn kojarzy się zazwyczaj albo z wypaśnymi kanapkami ociekającymi kulinarnym bogactwem, albo z piętrowymi tortami, w które wbito wszystkie możliwe batoniki. Często zapominamy, że w tę kategorię wpasowują się również wszelkiego rodzaju eleganckie trufle, wyuzdane fondanty i urocze, podwójnie czekoladowe babeczki. Najlepiej z sosem z działkowych truskawek.

Fajnie jest mieć w domu takie foodpornowe przegryzki – coś, co można złapać w biegu pomiędzy pracą a wypoczynkiem. Coś, co zwiastowałoby nadejście jakiegoś sutego obiadu lub cięższej deserowej artylerii. Ale zwyczajnie dobrze, jak sobie gdzieś na uboczu stoją takie podwójnie czekoladowe babeczki, zalotne pięknotki zerkające z kokilek, jak gdyby chciały jedynie, aby sobie na nie popatrzeć.

Bo, widzicie, babeczki to jest taki przyjemny twór cukiernictwa. Nie wymaga to ani wymyślnego sprzętu, ani specjalnych umiejętności kulinarnych, szybko się piecze, a do tego można je stroić lepiej, niż dzieci na bal na zakończenie roku szkolnego. Co prawda dzieci nie mamy i nic się na razie na to nie zanosi, ale gdyby nasze koty uczęszczały do szkoły, to jedna na bank byłaby ubrana w taką babeczkę z truskawkami.

Poza tym, poprzez te podwójnie czekoladowe babeczki chcemy Wam pokazać, jak wiele głębi smaku można zawrzeć w tak prostym słodyczu. Ile tej magnetyzującej czekoladowej mocy zmieści się na kilku centymetrach kwadratowych powierzchni, żeby potem przełamała ją słodko-kwaśna soczystość truskawek.

Jak już minie ten paskudnie ciągnący się czas oczekiwania na wystudzenie, będziecie mieli wyjątkową przyjemność, aby zaznać jednej z najbardziej stonerskich konsystencji, jakie babeczki mogły kiedykolwiek mieć. One wręcz uginają się pod naciskiem opuszków palców, dzięki czemu każdy kęs przypomina ugryzienie czekoladowej, mocno kłębiastej chmurki.

A pozostała na dłoniach czekolada sprawia, że „palce lizać” staje się czymś więcej, niż tylko utartym hasłem.


Do przygotowania podwójnie czekoladowych babeczek z truskawkowym sosem przydadzą się:


Gotowi podjąć wyzwanie skondensowania słodkiego zgorszenia w niepozornych petitkach?

Składniki:

składniki na podwójnie czekoladowe babeczki z truskawkami

Podwójnie czekoladowe babeczki z sosem truskawkowym:

250g mąki pszennej uniwersalnej

75g ciemnego kakao

100g cukru

0,5 łyżeczki soli

1 łyżka proszku do pieczenia

300ml mleka 3,2%

120ml roztopionego masła

1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

100g kropelek czekoladowych lub posiekanej czekolady deserowej

2 jajka

Sos truskawkowy:

150g truskawek (zmiksowanych)

65g białego cukru

Gdy połączysz dwa afrodyzjaki…

Zawczasu najlepiej już będzie nagrzać sobie sprzęciwo, dlatego ustawiamy temperaturę piekarnika na 175 stopni. Kiedy piekarnik dochodzi do pożądanej temperatury, bierzemy formę do babeczek lub kokilki i ustawiamy je w gotowości.

Jak już wszystkie formalności będą za nami, możemy zająć się przygotowaniem masy na nasze podwójnie czekoladowe babeczki. W tym celu mieszamy wszystkie sypkie składniki w dużej misce. W osobnym naczyniu ubijamy jajka, po czym wlewamy mleko, stopione masło oraz wanilię i miksujemy całość, aż wszystkie składniki się połączą.

Następnie dodajemy mokre składniki do suchych i pracujemy mikserem do połączenia się zawartości obu misek. Na koniec chwytamy za szpatułkę i wprowadzamy nią kawałki czekolady.

masa na podwójnie czekoladowe babeczki

W rondelku umieszczamy zmiksowane truskawki wraz z cukrem. Mieszamy całość i doprowadzamy do zagotowania na średnim ogniu, po czym redukujemy go delikatnie i trzymamy sos ok. 10 minut, aż nieco zgęstnieje.

sos truskawkowy w woku

Masę na podwójnie czekoladowe babeczki rozprowadzamy równomiernie po formie lub kokilkach, a na samym końcu nakładamy na wierzch trochę sosu. W każdą babeczkę wkładamy patyczek i przesuwamy nim po całej jej powierzchni.

babeczki przed pieczeniem babeczki przed pieczeniem

Na wierzchu lądują jeszcze kawałki czekolady, a my wkładamy nasze babeczki do nagrzanego piekarnika. Trzymamy je tam ok. 10-15 minut lub do momentu, kiedy drewniany patyczek włożony w nie wyjdzie czysty.

Na koniec studzimy nasze podwójnie czekoladowe babeczki do temperatury pokojowej.

podwójnie czekoladowe babeczki podwójnie czekoladowe babeczki podwójnie czekoladowe babeczki podwójnie czekoladowe babeczki podwójnie czekoladowe babeczki podwójnie czekoladowe babeczki

Jak w nagłówku powyżej – gdy połączysz ze sobą dwa tak silne afrodyzjaki, to choćby to był maleńki trufel, będzie on miał w sobie tak słuszny poziom smakowej głębi i seksownej słodyczy, że stawianie oporu nie ma sensu. Lepiej za to postawić je wszystkie na stół i obserwować, jak inni wgapiają w nie swoje wygłodniałe ślepia.

A potem wystarczy zmieść to wszystko z powierzchni Ziemi, co jest jeszcze łatwiejsze, niż ich wypiekanie.

podpis pod postem

ZapiszZapisz

Zobacz również inne artykuły