Na święta robiliśmy dwa serniki – oba na zimno. Z jednym jeszcze się nie zdradzamy, bo przyjdzie na niego czas, natomiast na widok drugiego będziecie się dzisiaj ślinić. Dlaczego? Bo jest to potrójnie chałwowy sernik.
Deser powstał na specjalne życzenie mamy Ewy, która jest wierną fanką chałwy. No i tu się zaczęły myśli formujące połączenia podobne do tych, które można znaleźć na tablicy korkowej FBI, kiedy szukają jakiegoś groźnego zbira.
Jak ugryźć ten chałwowy sernik? Jak wycisnąć z niego wszyskie chałwy?
Na to jest bardzo prosty sposób – dać chałwę na każdy poziom ciasta. I tak właśnie – oprócz spodu, do którego wykorzystaliśmy orzechowe HITy – ten turecki przysmak wylądował:
- W masie sernikowej
- W polewie
- Na szczycie sernika
Bo możemy, bo nas stać, bo uwierzyliśmy w siebie, bo być może jakaś wątpliwej sławy gwiazda polskiej estrady wykorzysta kiedyś motyw przewodni naszego przepisu i usłyszymy w radio o „przekreślonej chałwie naszych dni z tureckiej talii kart losu”.
A tak całkiem serio, to takie posunięcie okazało się strzałem w dziesiątkę. Przede wszystkim sernik jest nasycony chałwą po brzegi, a jednocześnie wcale nie za słodki, dzięki właściwościom serka śmietankowego, którego użyliśmy zamiast pierwotnie planowanego mascarpone.
Do przygotowania potrójnie chałwowego sernika przydadzą się:
- dwie miski,
- mikser,
- rondelek,
- forma do ciasta (ok. 20cm)
- szpatułka,
- papier do pieczenia,
- trzepaczka.
Wróćmy na chwilę smakami do wielkanocnego stołu.
Składniki:
Spód na chałwowy sernik:
200g ciasteczek HIT orzechowych (całych)
1 łyżka masła w temperaturze pokojowej
Masa na chałwowy sernik:
500g serka śmietankowego
400g śmietanki kremówki 36%
250g chałwy waniliowej
40g cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Ganasz cekoladowo-chałwowy:
100g śmietanki kremówki 36%
100g mlecznej czekolady
ok. 50g posiekanej chałwy
Dekoracja:
Posiekana chałwa
Trzy razy chałwa, przechodzisz dalej, dziękujemy
Zaczynamy od przygotowania spodu. W malakserze miksujemy ciasteczka z masłem do uzyskania konsystencji mokrego piachu.
Tak powstały spód wykładamy na formie do ciasta wyłożonej papierem do pieczenia, pamiętacjąc, żeby docisnąć go do krawędzi naczynia. Spód wkładamy do lodówki na czas przygotowania masy sernikowej.
Teraz przechodzimy od ubicia serka śmietankowego z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym, aż masa będzie lekka i puszysta.
Następnie w rondelku podgrzewamy śmietankę, aż będzie gorąca, ale pilnujemy, żeby jej nie zagotować. Dodajemy posiekaną chałwę i mieszamy, aż ta rozpuści się w śmietance, po czym odstawiamy całość do ostygnięcia.
Przenosimy zawartość rondelka do miski z serkiem i ubijamy mikserem, aż wszystko dokładnie się połączy.
- Mądry tip: do masy sernikowej możemy jeszcze wedle uznania wmieszać szpatułką drobno posiekaną chałwę.
Przelewamy masę do formy ze spodem, wyrównujemy górę i wkładamy nasz chałwowy sernik do lodówki na minimum 4 godziny.
Po wyjęciu sernika z lodówki przygotowujemy rondelek i ponownie podgrzewamy w nim śmietankę, pamiętając, aby nie doprowadzić do jej zagotowania. Do gorącej śmietanki wprowadzamy posiekaną czekoladę mleczną i posiekaną chałwę. Mieszamy do uzyskania jednolitej i gładkiej konsystencji.
Polewamy ganasz łyżeczką po krawędziach sernika, a następnie robimy to samo z całą górą. Na koniec posypujemy ciasto posiekaną lub pokruszoną chałwą.
Pochwalimy się, że nasza potrójnie chałwowa królowa zniknęła ze stołu jako pierwsza. Czasami trudno było odróżnić, czy goście jedzą, czy właśnie zobaczyli przed oczami personifikację zbawienia. Tak czy inaczej, chałwa wygrała Wielkanoc.