jak zrobić ciastka brownie z medycznej marihuany

Jak zrobić ciastka brownie z medyczną marihuaną?

by Stonerchef

Jak zrobić idealne ciastka brownie, które będą aż nieprzyzwoite w swojej czekoladowości, a jednocześnie spełnią swoje zadanie, gdy dodamy do niego masło z medyczną marihuaną? No, powiedzmy, że coś o tym wiemy. A dzisiaj podzielimy się swoim niezawodnym przepisem.

Ciastka brownie z marihuaną to jest taki wręcz kultowy przepis, i to jeszcze taki, który wbrew ówczesnej stygmie przedarł się do popkultury. Dziś już większość ludzi uśmiecha się pod wąsem słysząc „specjalne ciastka brownie” albo „space cakes” jak kto woli.

Tak sobie pomyśleliśmy, że nie możemy zaprzepaścić szansy na to, żeby nie wykorzystać jednego z naszych ulubionych przepisów na słodycze w celu nasycenia go swoim lekarstwem, wszak masło konopne mamy zawsze pod ręką, a możliwości robienia infuzji jest tyle, że tylko wyobraźnia nas ogranicza — a tej nam nie brakuje.

Zresztą mamy odpowiednie wsparcie dla układu endokannabinoidowego, a to w kuchni okazuje się nieocenione.

U nas każde ciastko brownie z medyczną marihuaną będzie miało 10 miligramów THC. Jeśli jesteście pacjentami i szukacie sposobu na obliczenie stężenia swojego ziołowego masła, to skorzystajcie z naszego kalkulatora dozowania, który dla Was przygotowaliśmy. Będziecie mogli dowiedzieć się z niego, ile THC ma Wasze masło w całości, a ile np. w jednej łyżeczce.

Łatwo będzie Wam wtedy wydajnie wykorzystać je w tym przepisie w odniesieniu do siebie.

Przepis na masło znajdziecie poniżej.

Przepis na masło z medyczną marihuaną (wideo)

No dobra, a co nam będzie potrzebne do przygotowania naszych nieprzyzwoicie czekoladowych ciastek brownie z THC?

Sprawdźmy!

Składniki na czekoladowe ciastka brownie z medyczną marihuaną (ok. 10 sztuk):

  • 170 g czekolady gorzkiej lub deserowej
  • 55g masła (łącznie – tutaj zamieniamy część na masło konopne)
  • 2 jajka
  • 60g białego cukru
  • 30g brązowego cukru
  • 75 g mąki pszennej uniwersalnej (typ 480)
  • 1,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 25g ciemnego kakao – 90g posiekanej czekolady mlecznej

Jak zrobić nieprzyzwoicie czekoladowe ciastka brownie z medyczną marihuaną

  • W rondelku roztapiamy czekoladę deserową z masłem na małym ogniu, cały czas mieszając, aż oba składniki się stopią i połączą. Zdejmujemy rondelek z ognia i odstawiamy na bok.
  • Następnie ubijamy w dużej misce jajka, oba cukry, ekstrakt waniliowy, proszek do pieczenia oraz sól. Robimy to przez ok. 5 minut na dużych obrotach miksera.
  • Ustawiamy obroty miksera na małe i zaczynamy dodawać roztopioną czekoladę z masłem do dokładnego połączenia się składników.
  • Do masy na ciastka brownie dodajemy mąkę oraz kakao. Kontynuujemy miksowanie do uzyskania jednolitej konsystencji.
  • Pozostaje nam już tylko wmieszać posiekaną czekoladę mleczną przy użyciu szpatułki. Masę na ciastka brownie przykrywamy i chłodzimy przez ok. 30 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 180 stopni z opcją termoobiegu, a blachę wykładamy papierem do pieczenia, na którym umieszczamy masę na ciastka podzieloną na kilkanaście porcji, z czego każda powinna zajmować ok. 1,5 łyżki stołowej. Poszczególne porcje powinny być od siebie ułożone w 4-cm odstępach. Najlepiej będzie piec nasze ciastka brownie na dwie partie.
  • Sam proces pieczenia powinien trwać ok. 10 minut. Z wierzchu ciastka będą wypieczone, natomiast środek może być delikatnie mokrawy. Należy pamiętać, żeby nie przeciągnąć ich w piekarniku, ponieważ wtedy nie uzyskamy porządanej konsystencji – popękanej na wierzchu, a po ugryzieniu przypominającej w teksturze krówkę-ciągutkę. Ta popękana skorupka się rozwinie w miarę jak ciastka brownie będą się studzić na papierze.

jak zrobić ciastka brownie z medycznej marihuany

Łapcie jeszcze film z przygotowywania stonerskich ciastek brownie w naszej kuchni:

Przepis na ciastka brownie z medyczną marihuaną (WIDEO)

Jeśli muzyka łagodzi obyczaje, to te ciastka są dla nich niczym krem do cery niemowlęcej poprawiony kąpielą w wannie naładowanej po brzegi endorfinami. Także jeśli nie boicie się ewentualnego porwania przez znajomych i przetrzymywania na następne pół wieku w celu dostarczania im codziennej porcji tej czekoladowej ambrozji, to śmiało, możecie w tej chwili pędzić do kuchni.

ZapiszZapisz

Zobacz również inne artykuły