CBD: Fakty i mity (czy CBD to placebo?)

by Stonerchef

Interesuje was prawda o CBD? W dzisiejszym artykule rozpracowujemy fakty i mity na temat jednego z najpopularniejszych naturalnych suplementów na świecie.

CBD leczy wszystko.

CBD niczego nie leczy.

CBD działa cuda.

CBD nie działa, to tylko placebo.

CBD można brać ze wszystkimi lekami.

CBD nie można brać z żadnymi lekami.

Po CBD jest “faza”.

Nie ma wystarczająco badań o CBD.

CBD zamienia się w THC w żołądku.

Zwariować idzie, co nie? 

Faktem jest, że CBD to niesamowicie wszechstronny związek chemiczny o rozległym działaniu na nasz organizm ze względu na zdolność do modulacji pracy układu endokannabinoidowego — naszej nadrzędnej sieci do regulacji równowagi biologicznej.

To taka “witamina D drugiej dekady XXI wieku”.

Jednak zarówno po stronie entuzjastów olejków CBD, jak i za płotem u sceptycznych sąsiadów, panuje taki bałagan informacyjny, że jeszcze chwilę, a będziemy mieli tutaj kompletny chaos.

Czas więc wyprostować kilka rzeczy.

Prawda o CBD: nowe czy stare?

CBD jest jednym z dwóch dominujących kannabinoidów w konopiach. Jeśli patrzymy na niego pod kątem badań klinicznych, które z przyczyn prawnych nie mogły być prowadzone na szeroką skalę mniej więcej do 2018 roku, to faktycznie — nówka sztuka wjechała do salonu i nic o tym związku nie wiadomo.

Ale!

Jeśli spojrzymy na CBD pod kątem całego dorobku badań naukowych, a dalej rzucimy jeszcze okiem na wykorzystanie konopi w medycynie na przestrzeni historii, to okazuje się, że dokumentacji mamy na 5 tysięcy lat do tyłu. 

Mało tego, według najnowszych badań, konopie zostały udomowione już 12 tysięcy lat temu, przy czym badacze wspominają, że odkryli dowody na ich wykorzystanie w medycynie i na zalążki hybrydyzacji, jaką znamy dzisiaj (1).


To oznacza, że ludzie — co prawda mniej świadomie niż dzisiaj — manipulowali genetyką roślin w oparciu o efekty, które chcieli otrzymać. A to wymaga modyfikacji proporcji pomiędzy THC a CBD oraz łączeniu różnych bukietów terpenów.

O naparach czy ekstraktach z żywicy różnych odmian konopi wiemy już od czasów Starożytnych Chin i Egiptu.

To, co możemy zrobić teraz, to po prostu lepiej zrozumieć i wyjaśnić mechanizmy stojące za właściwościami terapeutycznymi poszczególnych związków z konopi.

PRZECZYTAJ: NA CO POMAGA CBD? JAKIE SĄ JEGO WŁAŚCIWOŚCI?

A teraz przyjrzyjmy się podstawowym faktom o CBD.

Prawda o CBD (Fakty)

Fakt nr 1: Skutki uboczne są możliwe

CBD ma świetny profil bezpieczeństwa na tle innych popularnych substancji dostępnych bez recepty. Ludzie są w stanie tolerować tak duże dawki, jak np. 1500 mg dziennie podawane przez 6 tygodni — bez skutków ubocznych zagrażających zdrowiu lub życiu.

Co nie oznacza, że te skutki uboczne w ogóle nie występują.

W zależności od tego, czy stosujemy CBD po raz pierwszy, czy próbujemy różnych dawek i czasami zajdziemy zbyt wysoko, możliwe skutki uboczne obejmują:

  • Suchość w ustach
  • Zmęczenie
  • Obniżone ciśnienie krwi
  • Zmiany apetytu
  • Rozwolnienie

Zdecydowanej większości tych skutków ubocznych da się uniknąć poprzez stosowanie optymalnych dawek, tzn. takich, po których czujemy pozytywną zmianę, ale bez działań niepożądanych.

Najlepiej zaczynać od małych dawek i stopniowo, codziennie (w oparciu o obserwację samopoczucia) dokładać więcej, aż osiągniemy pułap, który zapewnia nam spodziewane efekty.

PRZECZYTAJ: JAK DAWKOWAĆ CBD? (PEŁNY PORADNIK)

Fakt nr 2: Ludzie korzystali z CBD na długo przed jego odkryciem

CBD zostało wyizolowane w latach 40. ubiegłego wieku, jednak zanim do tego doszło, ludzie spożywali ten kannabinoid w formie całego kwiatu konopi lub przetworów z tegoż o wiele, wiele dłużej — jak już wspominaliśmy we wstępie.

Pierwsze ślady historyczne wystawionych recept na konopie pochodzą od lekarzy ze starożytnej Grecji i Rzymu (ok. 400 r.n.e.), jednak juz wcześniej, bo w 2700 r. p.n.e., cesarz Szen-nung opisał w chińskiej farmakopei właściwości terapeutyczne konopi określanych dziś jako “włókniste”, czyli te, w których dominuje CBD.

To nie jest nic nowego. Po prostu my, ludzie, posiadamy dzisiaj szczątkową wiedzę na ten temat przez uporczywą kryminalizację konopi w latach 30. XX wieku oraz rozciągniętą w czasie propagandę wymierzoną w konopie indyjskie (tzw. marihuanę). Ta, z kolei, skutecznie zmieniła percepcję społeczną tej rośliny, którą dziś musimy odwracać pracą u podstaw.

PRZECZYTAJ: HISTORIA MARIHUANY I KONOPI WŁÓKNISTYCH NA ŚWIECIE

ZOBACZ TEŻ: DLACZEGO MARIHUANA STAŁA SIĘ NIELEGALNA?

Fakt nr 3: CBD nie uzależnia

To prawda, od CBD nie da się uzależnić. Według najnowszego przeglądu na temat profilu bezpieczeństwa i możliwych skutków ubocznych CBD, związek ten nie ma właściwości, które mogłyby prowadzić do formowania niepoprawnych nawyków wokół jego wykorzystania.

Co więcej, budowa chemiczna CBD sprawia, że może on hamować działanie THC prowadzące do formowania uzależnienia behawioralnego wśród osób podatnych. 

Zresztą te efekty nie dotyczą wyłącznie THC. W pilotażowych badaniach nad wpływem CBD na uzależnienia od różnych substancji wskazano, że CBD może osłabiać siłę bodźców wyzwalających chęć spożycia m.in. papierosów, heroiny, kokainy i leków opioidowych.

PRZECZYTAJ: CBD vs. THC: JAKA JEST RÓŻNICA?

Fakt nr 4: po CBD nie ma “fazy”

Nie ma takiej opcji.

Przede wszystkim CBD nie aktywuje tych samych receptorów, co THC. Jego wpływ na ludzki organizm wynika z subtelnej sygnalizacji układu endokannabinoidowego i oddziaływaniu na enzymy, które rozbijają endokannabinoidy (cząsteczki podobne do CBD i THC, produkowane przez nasze ciało).

PRZECZYTAJ: UKŁAD ENDOKANNABINOIDOWY – NOSISZ GO W SOBIE

Nie jest też możliwym, żeby produkty z CBD — olejki, kapsułki, pasty, żelki, waporyzatory, itp. — wywoływały efekt odurzenia, bo jest w nich zbyt mało THC.

Już wiemy, co sobie myślisz. Przecież jak się odpowiednio dużo tego olejku wypije, to THC się tak namnoży, że klepnie, prawda?

Zapomnij o tym. Żaden z genialnych umysłów głoszących takie teorie nie poparł tego badaniami ani jakimś sensownym wytłumaczeniem właściwości CBD, które mogłyby prowadzić do takiego efektu.

Poza tym, nawet jeśli przyjmiesz tyle THC w formie olejku, to CBD będzie na tyle dużo, że jakikolwiek potencjał psychoaktywny tego pierwszego zostanie stłumiony.

PRZECZYTAJ: CZY CBD KLEPIE? 

Jedyną opcją na to, żeby mieć “fazę” czy “bombę” po takim produkcie z CBD, to zbyt mała ilość CBD względem THC w produkcie. A to już jest kwestia uczciwości producenta — a raczej jej braku.

Fakt nr 5: CBD jest bezpieczne

Trudno się z tym kłócić. 

Po pierwsze, CBD nie da się przedawkować, ponieważ kannabinoidy nie wchodzą w interakcję z tą częścią pnia mózgu, która odpowiada za kontrolę funkcji oddechowych.

Po drugie, zarówno pojedyncze badania, jak i analizy literatury naukowej czy raporty międzynarodowych organizacji ds. zdrowia publicznego wskazują, że CBD ma bardzo dobry profil bezpieczeństwa (2, 3). 

Po trzecie, CBD nie wykazuje potencjału do nadużywania, a prawdopodobieństwo uzależnienia się od niego jest takie samo, jak w przypadku placebo.

Fakt nr 6: CBD może być skuteczną formą terapii, zwłaszcza w przypadkach “lekoopornych”

Zgadza się, CBD może pomagać w przypadkach, w których organizm nie reaguje na tzw. konwencjonalne substancje lub stosunek ryzyka do korzyści takiej terapii przemawia na korzyść tego pierwszego.

Badania pokazują, że CBD może mieć zastosowanie m.in. w terapii:

  • Depresji
  • Autyzmu
  • Deficytów uwagi
  • Fibromialgii
  • Padaczki
  • Stwardnienia rozsianego
  • Migren
  • Endometriozy
  • Infekcji szczepami bakterii odpornymi na antybiotyki

Kłamstwa na temat CBD (Mity)

Mit nr 1: CBD to cudowne lekarstwo na wszystko

CBD może hamować rozwój nowotworów poprzez kontrolę proliferacji komórek rakowych i uruchamianie mechanizmu ich zaprogramowanej śmierci (apoptozy).

Ale czy to oznacza, że samo CBD leczy raka?

Bynajmniej.

CBD obniża aktywność rezystyny, która odpowiada za wyzwalanie insulinooporności, ale czy to znaczy, że insulinooporność można cofnąć przy użyciu samego CBD?

Wątpliwe.

CBD ma działanie podobne do selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI), co nadaje mu właściwości antydepresyjne, ale czy to znaczy, że można się wyleczyć z depresji stosując wyłącznie CBD?

Niekoniecznie.

Czy to wszystko przekreśla właściwości terapeutyczne CBD i jego dobroczynny wpływ na nasze zdrowie?

Skądże znowu.

CBD jest narzędziem. Wszechstronnym, ale tylko narzędziem. Zatem jeśli będziemy się zaniedbywać na pozostałych polach życia i nie podejdziemy do swojego zdrowia holistycznie tylko na zasadzie myślenia życzeniowego “w końcu mam panaceum”, to i ta wszechstronność na niewiele się zda.

Mit nr 2: CBD jest nieprzebadane

Jak widzimy takie stwierdzenie, to śmiejemy się tak głośno, że słychać nas na Księżycu. 

My sobie bardzo dobrze zdajemy sprawę z tego, że CBD jest teraz na językach. Jego popularność, chcąc nie chcąc, obejmuje też pole psychiatrii i dietetyki, a z naszych obserwacji wynika, że nigdzie nie występuje taki poziom dysproporcji pomiędzy ego a posiadaną wiedzą, jak w tych rzemiosłach — co rodzi oczywiste problemy natury psychologicznej.

To są zawody o dużym autorytecie i wysokim stopniu zaufania społecznego, co jest i dobre, i złe. 

Dobre, bo jeśli działamy w myśl zasady “po pierwsze nie szkodzić”, a do tego mamy otwartą głowę i jesteśmy w stanie przyznać, że nie mamy jakichś informacji, to po prostu mówimy “nie wiem”.

Źle, bo jeśli ego autorytetu jest odpowiednio duże, to z dużą dozą prawdopodobieństwa w przypadku CBD możemy usłyszeć “TO JEST NIEWYSTARCZAJĄCO PRZEBADANE”.

Chopie, ja cię prosza.

Istnieje coś takiego, jak PubMed, gdzie — jak można się domyślać — znajdziemy internetową bibliotekę z publikacjami medycznymi. 

Co się stanie, gdy wpiszemy tam hasło “CBD” lub “Cannabidiol”?

No, na przykład wyskoczy nam — takie tam — 4681 wyników. W sensie tyle prac naukowych jest w PubMedzie na temat CBD.

No dobrze, ale co z badaniami klinicznymi? Przecież dietetycy i psychiatrzy grzmią, że nie ma badań klinicznych nad CBD, prawda?

No tak średnio, byśmy powiedzieli.

W momencie, gdy wstukacie sobie w lupkę “CBD clinical trial”, PubMed wypluje 582 wyniki.

Mało?

“CBD for anxiety” (351), “CBD for pain” (822), “CBD for depression” (233) “CBD for sleep” (221), CBD for inflammation (469).

Setki badań w temacie stanów lękowych, bólu, depresji, snu i stanów zapalnych.

Pamiętajcie, jak Wam jakiś “specjalysta” mówi, że CBD jest nieprzebadane, to macie do czynienia z klasycznym leniem, który dodatkowo ma tak napompowane ego, że będzie Was próbował odżegnać od potencjalnej pomocy tylko dlatego, żeby mu się autorytet nie ukruszył.

Mit nr 3: CBD nie wchodzi w interakcję z lekami

Wchodzi — i to ze znakomitą większością.

Szacuje się, że 75–90% leków jest metabolizowanych przez system enzymów wątrobowych o nazwie Cytochrom P450 (CYP450). 

Tak się składa, że CBD jest inhibitorem tego systemu, czyli może zakłócać metabolizm leków w wątrobie. 

W zależności od rodzaju interakcji, działanie leków, które przyjmujemy, może być wzmocnione lub osłabione, gdy stosujemy je razem z CBD.

W ekstremalnych przypadkach może to prowadzić do toksycznego poziomu leku w organizmie; ewentualnie w przypadku drugiej skrajności lek może po prostu tracić skuteczność (4).

Brzmi to nieciekawie i dlatego właśnie osoby nastawione sceptycznie do CBD próbują z tego zrobić nie wiadomo jaką sensację. 

Problem polega na tym, że pomimo faktycznego występowania takich interakcji, w większości przypadków są one niegroźne. A jeżeli ktoś korzysta z naprawdę wysokich dawek CBD, to naturalnym jest, że powinno się skonsultować to z lekarzem prowadzącym, bo wtedy będzie można ustalić odpowiednie dawkowanie i rozkład jazdy dla obu substancji, żeby tego typu interakcji uniknąć.

Tak, to jest możliwe!

Dlatego nie słyszymy w mediach o pladze komplikacji post-suplementacyjnych przy CBD i lekach prowadzących do wizyt w szpitalach lub do zgonów.

Oczywiście są to tylko nasze obserwacje i trochę taki zbiór dowodów anegdotycznych, ale dostajemy całkiem dużo wiadomości od naszych obserwatorów, którzy przynajmniej zmniejszyli znacznie dawkę swoich leków po włączeniu CBD do suplementacji.

Poza tym, wiecie, że sok z grejpfruta również jest inhibitorem systemu CYP450? Raczej nikt nie robi z tego powodu afer w social mediach, tylko po prostu zostawia się sprawę w rękach lekarza i pacjenta.

Ale w sumie grejpfrut nie jest z konopi. 

Mit nr 4: CBD nie działa (to tylko placebo)

Stop.

Ten argument jest bez sensu nawet dla zagorzałej sekcji fanatyków badań klinicznych w formule double-blind.

CBD stanowi główny składnik oficjalnie zatwierdzonego leku przeciwpadaczkowego (Epidiolex) (5). W drugim leku na stwardnienie rozsiane (Sativex) CBD występuje obok THC w proporcjach 1:1 (6). 

To oznacza, że po seriach badań w tzw. złotym standardzie, wszystkie mądre głowy, które je prowadziły, stwierdziły, że “słuchajcie, CBD działa tutaj dużo lepiej niż placebo, zróbmy z tego lek”.

Poza tym, czy gdyby CBD było niczym więcej niż tylko placebo, to co w PubMedzie robiłoby ponad 4 tysiące prac naukowych na temat… PLACEBO? 

Nie jorgnąłby się nikt, może przy dwusetnym badaniu, że coś tu jest nie halo? Tymczasem do potencjalnych zastosowań terapeutycznych CBD dochodzą kolejne jednostki chorobowe, od różnych form demencji przez choroby autoimmunologiczne, po COVID-19.

To, czy CBD będzie działać w konkretnym przypadku, zależy od wielu czynników, jak np.:

  • Produkt niskiej jakości (rynek CBD jest nieuregulowany)
  • Źle dobrana dawka
  • Nieodpowiedni typ CBD (np. izolat zamiast szerokiego lub pełnego spektrum)
  • Nierealne oczekiwania (vide “CBD wyleczy mnie z choroby”)
  • Ogólny stan zdrowia 
  • Stan układu endokannabinoidowego (genetyka)

W niektórych przypadkach CBD może potrzebować więcej czasu, żeby dało się odczuć jego działanie, dlatego mówi się o tym, żeby dać sobie minimum 2 tygodnie od rozpoczęcia suplementacji, wliczając w to okres, w którym próbujemy różnych dawek.

PRZECZYTAJ: JAK PRAWIDŁOWO DAWKOWAĆ CBD, ŻEBY DZIAŁAŁO?

Mit nr 5: Im większe stężenie CBD, tym lepiej

To tak nie działa. 

Stężenie CBD mówi nam wyłącznie to, że w całej buteleczce olejku CBD występuje dana ilość substancji czynnej. 

Jeśli weźmiemy odpowiednią ilość olejku 10%, to otrzymamy efekt podobny do wzięcia ekwiwalentu takiej dawki z olejku 30%.

Stężenie pomaga nam ustalić, czy dany produkt będzie opłacalny przy naszym dawkowaniu. Niskie stężenia mogą wychodzić nam drożej, gdy zużywamy większe dawki niż przeciętnie. Wtedy może się okazać, że na początku co prawda zapłacimy więcej za produkt, ale czas, na jaki nam wystarczy, może nam zrekompensować ten wydatek.

PRZECZYTAJ: JAK DOBRAĆ STĘŻENIE OLEJU CBD DLA SIEBIE?

Jeśli chcemy lepiej kontrolować działanie CBD, na przykład w zależności od pory dnia, lepiej zwrócić się w kierunku produktów, które wykorzystują odpowiednie mieszanki terpenowe. Terpeny nadają kierunek działaniu ekstraktów konopnych. Pierwsza na rynek takie formuły wprowadziła firma Eir Health. Ich olejki na dzień i na noc wykorzystują efekt otoczenia w konopiach, który pozwala na lepsze dobranie produktu pod konkretne potrzeby zdrowotne.

PRZECZYTAJ: EFEKT ANTURAŻU – DZIĘKI TEMU ZROZUMIESZ, JAK DZIAŁAJĄ KONOPIE

Mit nr 6: Każdy olejek CBD jest taki sam

To stwierdzenie można rozumieć na dwa sposoby. Jeśli patrzymy na to w ten sposób, że większość olejków CBD W Polsce pochodzi z kilku rozlewni i za bardzo niczym się między sobą nie różnią te formuły, to tak, w tym stwierdzeniu jest sporo prawdy.

Jednak mówienie o jakości olejków CBD w ten sposób jest już dużym nadużyciem. Zgadza się, na rynku jest mnóstwo firm będących jak ten pieseł z mema, któremu dano poprowadzić okręt — “nie mam pojęcia, co robię”.

Doprosić się niekiedy o wyniki badań laboratoryjnych, to już graniczy z cudem. A jak chcecie, żeby te wyniki dotyczyły konkretnej partii i miały jeszcze w raporcie analizę czystości, to nie wiemy, czy nie większa szansa jest w tej chwili na trafienie szóstki w Totka.

Nie mówiąc już o tym, że w większości przypadków nadal trwa wyścig o to, kto wykręci mocniejsze stężenie, a potem zacznie to przerabiać na CBG, CBN i inne kannabinoidy, o których — podobnie, jak o CBD — nie ma bladego pojęcia.

Na szczęście są na rynku marki, które wiedzą, jak powinno się robić produkty wysokiej jakości, które dodatkowo tworzone są w oparciu o przemyślane formuły i zrozumienie tego, jak funkcjonują ze sobą kannabinoidy i terpeny. Dlatego niezmiennie od ponad 2 lat korzystamy z olejków Eir Health CBD. Nie ma obecnie drugiej tak transparentnej firmy, która dostarczałaby certyfikaty na absolutnie wszystko, włączając w to profil terpenowy produktu czy testy w kierunku pestycydów, metali ciężkich, rozpuszczalników i pleśni.

PRZECZYTAJ: JAK CZYTAĆ BADANIA LABORATORYJNE OLEJKÓW CBD?

ZOBACZ TEŻ: KODY ZNIŻKOWE NA PRODUKTY CBD, KTÓRE POLECAMY

Mit nr 7: Wszystkie olejki CBD nadają się do waporyzacji

Jak by to powiedział rastafarianin: o no, no, no, no.

Taki olejek CBD, który możecie kupić w buteleczkach z pipetami, nie nadaje się do waporyzacji, bo:

  1. Jest za gęsty
  2. Ma w sobie związki, które zmieniają się w toksyczne podczas inhalacji
  3. Może zepsuć nasz waporyzator

Jeśli chcemy skutecznie waporyzować CBD, to powinniśmy mieć do tego specjalnie przeznaczony produkt, czyli taki, który będzie oczyszczony z materii roślinnej oraz na tyle “rzadki”, żeby swobodnie ulatniać się z komory naszego urządzenia.

Obecnie miażdżąca większość olejków do waporyzacji (to nie jest przesada) ma w sobie takie substancje, których nie powinno się waporyzować, tj. glikol propylenowy, który można znaleźć m.in. w płynach do chłodnic; ewentualnie glicerynę roślinną, olej MCT lub witaminę E, które co prawda można przyjmować w produktach spożywczych, ale ich podgrzanie sprawia, że zamieniają się w związki toksyczne dla organizmu.

Jednym z mitów na temat CBD jest to, że nie da się osiągnąć stabilnego ekstraktu do waporyzacji bez użycia wyżej wymienionych składników. Jeśli producent posiada odpowiednią technologię i wiedzę dotyczącą ekstrakcji, będzie w stanie uzyskać stabilny produkt wyłącznie przy użyciu destylatu (skoncentrowanej formy CBD) i terpenów w odpowiednich proporcjach.

Na ten moment takie olejki można znaleźć jedynie w Deep CBD. Ich vape peny są dostępne w trzech wersjach terpenowych, z których każdy nawiązuje do znanych szczepów konopi (Zkittlez, Bubba Kush, Gelato) i dostarcza inny profil działania.

PRZECZYTAJ: WAPORYZACJA CBD – KOMPLETNY PORADNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH

Mit nr 8: CBD zmienia się w żołądku w THC

Ten mit na temat CBD nawiązuje do jednego z naszych faktów, czyli że CBD nie daje fazy. 

W 2016 roku ukazało się badanie, w którym autorzy odkryli, że kwasy żołądkowe człowieka są w stanie sprawić, że CBD zamieni się w THC (7).

Problem polega na tym, że to badanie nie zostało przeprowadzone na ludziach, a jedynie w środowisku replikującym ludzkie kwasy żołądkowe w warunkach laboratoryjnych.

W 2020 roku opublikowano badanie na ludziach, w którym dowiedziono, że w warunkach rzeczywistych nie zachodzi wcześniej wspomniana konwersja; wśród uczestników nie wykryto śladów THC we krwi po przyjęciu CBD drogą doustną (8).

Jeszcze raz, wszyscy razem w jednym tempie: CBD NIE KLEPIE.

Mit nr 9: Tylko oczyszczone CBD działa

To jest tzw. mit śniadaniowy, bo za każdym razem, kiedy w programach śniadaniowych w pudle (telewizji) leci przekaz na temat CBD i pojawia się “ekspert”, zaczyna dawać wywód, że olejki CBD to chwilowa moda; że to niebezpieczne; że tylko oczyszczone CBD działa, bo tylko taka forma została przebadana i zatwierdzona jako lek.

Po pierwsze, idąc tą logiką, to medyczna marihuana też nie działa pomimo jej stosowania w wielu zaburzeniach i jednostkach chorobowych, bo nikt nie stworzył leku z całego kwiatu o nazwie “Marihuaninex”. A jednak ludzie z powodzeniem wykorzystują marihuanę w leczeniu migren, depresji, stresu pourazowego, przewlekłego bólu, czy problemów ze snem.

Po drugie, skoro tylko oczyszczone CBD działa, to dlaczego pojawiają się badania — głównie z Izraela, który jest światową kolebką badań nad konopiami — sugerujące, że stosowanie ekstraktów z CBD wzbogaconych innymi kannabinoidami i terpenami, może być skuteczniejsze i łatwiejsze w dawkowaniu od wyizolowanego CBD?

Po trzecie, skoro tylko oczyszczone CBD jest bezpieczne, to dlaczego wśród skutków ubocznych Epidiolexu (leku na bazie czystego CBD) wymienia się bezsenność, wysypkę, gorączkę, bóle głowy oraz zwiększone ryzyko infekcji?

Takie skutki uboczne nie występują w przypadku ekstraktów z pełnym spektrum fitozwiązków.

Owszem, czyste CBD też może przynosić efekt terapeutyczny (dla sportowców olimpijskich to np. póki co jedyna dozwolona forma CBD), ale pozbawiając go naturalnych związków modulujących jego działanie w organizmie, możemy narazić się na szereg reakcji niepożądanych, których inaczej byśmy nie doświadczyli.

PRZECZYTAJ: CO TO JEST IZOLAT CBD?

WIDEO: FULL-SPECTRUM CZY IZOLAT – CO LEPSZE?

Fakty i mity o CBD: podsumowanie

Większość mitów o CBD polega na przyjmowaniu faktoidów za fakty. Faktoidem nazywamy informację, której nie da się zweryfikować w żaden sposób, ale była tak długo powtarzana, że w ogólnej percepcji społecznej stała się faktem.

Dlatego uczulamy Was na jedną rzecz: jeśli ktoś podchodzi do CBD jak do bożka, który spełnia wszystkie modlitwy, to prawdopodobnie wie na ten temat tyle samo, co specjalyści od zdrowia chcący odprawiać egzorcyzmy na pacjentach za samo myślenie o olejkach CBD — czyli całe nic.

Prawda o CBD, jak zwykle, leży pośrodku. A prawda jest taka, że CBD ma bardzo duży potencjał terapeutyczny ze względu na modulację jednego z najważniejszych systemów w ludzkim organizmie; jest dzięki temu wszechstronnym narzędziem, które może pomóc nam poprawić jakość życia na wielu poziomach.

Jednak nie jest to magiczny sposób na wyjście z chorób; tak samo stosowanie wyłącznie CBD —bez uwzględnienia odżywczej diety, aktywnego trybu życia, higieny stresu, kontaktu z naturą, czy pielęgnowania zdrowych relacji międzyludzkich —  nie sprawi, że będziemy nietykalni.

Mamy nadzieję, że ten artykuł pomógł rozwiać ewentualne wątpliwości w kierunku faktów i mitów o CBD. 

ŹRÓDŁA:

  1. Ren, G., Zhang, X., Li, Y., Ridout, K., Serrano-Serrano, M. L., Yang, Y., Liu, A., Ravikanth, G., Nawaz, M. A., Mumtaz, A. S., Salamin, N., & Fumagalli, L. (2021). Large-scale whole-genome resequencing unravels the domestication history of Cannabis sativaScience advances7(29), eabg2286. https://doi.org/10.1126/sciadv.abg2286
  2. Iffland, K., & Grotenhermen, F. (2017). An Update on Safety and Side Effects of Cannabidiol: A Review of Clinical Data and Relevant Animal Studies. Cannabis and cannabinoid research2(1), 139–154. https://doi.org/10.1089/can.2016.0034
  3. World Health Organization. (2018). Cannabidiol: Critical Review Report. Expert Committee on Drug Dependence: Fortieth Meeting. Pobrano z: https://www.who.int/medicines/access/controlled-substances/CannabidiolCriticalReview.pdf
  4. Brown, J. D., & Winterstein, A. G. (2019). Potential Adverse Drug Events and Drug-Drug Interactions with Medical and Consumer Cannabidiol (CBD) Use. Journal of clinical medicine8(7), 989. https://doi.org/10.3390/jcm8070989
  5. Abu-Sawwa, R., Scutt, B., & Park, Y. (2020). Emerging Use of Epidiolex (Cannabidiol) in Epilepsy. The journal of pediatric pharmacology and therapeutics : JPPT : the official journal of PPAG25(6), 485–499. https://doi.org/10.5863/1551-6776-25.6.485
  6. Markovà, J., Essner, U., Akmaz, B., Marinelli, M., Trompke, C., Lentschat, A., & Vila, C. (2019). Sativex® as add-on therapy vs. further optimized first-line ANTispastics (SAVANT) in resistant multiple sclerosis spasticity: a double-blind, placebo-controlled randomised clinical trial. The International journal of neuroscience129(2), 119–128. https://doi.org/10.1080/00207454.2018.1481066
  7. Merrick, J., Lane, B., Sebree, T., Yaksh, T., O’Neill, C., & Banks, S. L. (2016). Identification of Psychoactive Degradants of Cannabidiol in Simulated Gastric and Physiological Fluid. Cannabis and cannabinoid research1(1), 102–112. https://doi.org/10.1089/can.2015.0004
  8. Crippa, J., Zuardi, A. W., Hallak, J., Miyazawa, B., Bernardo, S. A., Donaduzzi, C. M., Guzzi, S., Favreto, W., Campos, A., Queiroz, M., Guimarães, F. S., da Rosa Zimmermann, P. M., Rechia, L. M., Jose Tondo Filho, V., & Brum Junior, L. (2020). Oral Cannabidiol Does Not Convert to Δ8-THC or Δ9-THC in Humans: A Pharmacokinetic Study in Healthy Subjects. Cannabis and cannabinoid research5(1), 89–98. https://doi.org/10.1089/can.2019.0024

Zobacz również inne artykuły