Gdyby – nie daj boże – zdarzyło się tak, że jakiś żołnierz armii Jana III Sebikskiego  zadał nam to pytanie za milion złotych „Macie jakiś problem?” odpowiedzielibyśmy w sposób niekonwencjonalny, a mianowicie – tak, mamy jeden GIGANTYCZNY wręcz problem. Strasznie szybko kończą nam się lody.

Te lody niestety skończą się pewnie jeszcze szybciej, ponieważ są to lody brownie – i to z dodatkiem solonego karmelu oraz sosu malinowego. Szczęście akurat chciało, że ostatnio nabawiliśmy się nadmiaru czekoladowego surowca i tak oto spadła na nas – niczym grom z jasnego nieba – inspiracja iście genialna. Pokruszyć brownie, wmieszać je do lodów czekoladowych, zalać sosem malinowym i wykończyć solonym karmelem.

Czy może być coś piękniejszego? Czy to już samo niebo? Czy na sam widok takiego deseru można zemdleć?

Tak wiele pytań, tak mało lodów.  A tu jeszcze każą człowiekowi czekać minimum sześć godzin, a najlepiej całą dobę. Dlatego zanim zaczniecie nas oskarżać o jakiekolwiek znęcanie się nad Wami poprzez wrzucanie przepisów w mało dietetycznych i bardzo kuszących porach, to zastanówcie się, co my musimy przeżywać ze świadomością, że w zamrażarce leży cała micha tak wyrazistych, sycących i pełnych różnych smaków lodów, a nam pozostaje śledzić wskazówki naszych zegarków i zabijać czas oglądaniem seriali.

Naprawdę, zastanówcie się, bo to jest dalekie od bycia zabawnym.

---

Do przygotowania lodów brownie z solonym karmelem i sosem malinowym przydadzą się:

• dwie miski,
• mikser,
• pojemnik zamykany szczelnie,
• zamrażarka

---

Na szczęście nasze czekoladowe lody brownie są już gotowe do jedzenia i – tu się przyznamy bez bicia – zeżarliśmy już prawię połowę pojemnika. Teraz kolej na Was.

Składniki (na 1 litr lodów):

Czekoladowe lody brownie z solonym karmelem i sosem malinowym:

470g śmietany kremówki 36%

500g słodzonego mleka skondensowanego

50g ciemnego kakao

1/4 porcji brownie z tego przepisu (bez użycia masła orzechowego)

1/2 porcji sosu malinowego

1/3 porcji sosu karmelowego

Mieszajo, kombinujo, lody wymyślajo… I chwała im za to!

W średniej misce mieszamy ze sobą mleko skondensowane oraz kakao, po czym odstawiamy naczynie na bok.

W osobnej misce (dużej) ubijamy na sztywno śmietanę. Do śmietany wlewamy mleko wymieszane z kakao i łączymy to wszystko delikatnie w jedną całośc przy użyciu szpatułki. W następnej kolejności wsypujemy pokruszone brownie – tak oto powstaje masa lodowa.

Mniej więcej 1/4 masy lodowej przelewamy do pojemnika, w którym będziemy przechowywać nasze lody brownie. Na wierzch wylewamy część sosu malinowego i solonego karmelu.

W środek masy wkładamy nóż i wędrujemy nim okrężnymi ruchami, żeby stworzyć wzór z obu sosów. Powtarzamy tę czynność z pozostałymi warstwami, aż skończą nam się i sosy, i masa lodowa.

Z wierzchu jeszcze posypujemy lody resztą pokruszonych brownie.

No i teraz to nieszczęsne czekanie… Zamykamy pojemnik z lodami i wkładamy go do zamrażarki na minimum 6 godzin, a najlepiej na całą noc.

Lody dwuskładnikowe są bardzo rozsądnym, aczkolwiek bezpiecznym posunięciem. Prawdziwa zabawa zaczyna się, kiedy angażujemy do gry kilka składników na raz – wtedy najlepsze słodkie jedzenie na świecie nie tylko smakuje, ale i wygląda jakby miało przyklejoną etykietę „jestem tu po to, by spełniać Twoje najskrytsze gastro pragnienia”.

No i z takim repertuarem możemy zacząć starania w kierunku wygryzienia z rynku Ben & Jerry’s. Widzicie już ten szyld: „PIOTRAS & ANITAS”? Z takimi końcówkami mamy przynajmniej zapewniony podbój Grecji.

 

 

 

ZapiszZapisz

ZapiszZapisz