Nasz pierwszy przepis na ramen – taki piękny. Nie no, serio, w tym japońskim rosole czuć po prostu miliard różnych smaków, a są ze sobą lepiej zsynchronizowane, niż tancerze ze „Step Up”. Oficjalnie ogłaszamy – to jest najlepsza zupa, jaką kiedykolwiek przygotowaliśmy.
Ramen chodził za nami od – żeby nie skłamać – jakiegoś pół roku. Co chwilę w internetach pojawiały się zachwyty nad tym rosołkiem. Na Instagramie – Ramen. Na fejsie – Ramen. Wszędzie tylko ramen, ramen, ramen! A my nic…
Jakieś takie obawy wisiały nad naszą kuchnią. No bo skoro wszyscy się teraz tak zachwycają tą zupą, a lokale z ramenem mnożą się jak reklamy lichwiarskich pożyczek w telewizji, to poprzeczka jakości jest wysoko postawiona. Z drugiej strony – kto jak nie my?
Poza tym, kiedyś musi być ten pierwszy raz.
No i kiedyś przyszło sobie dzień przed Wielkanocą, kiedy jedna połowa kuchni była zajęta przez sernik, a na drugiej spoczęło dumnie 1,5kg łopatki wieprzowej. Tak, wieprzowina stanowiła podstawę naszego wywaru.
Oczywiście gotowaliśmy ją tak, jak robi się rosół – powoli, bez szybkiego gotowania, żeby mięso razem z wywarem sobie pyrkało przez dwie godziny i zyskało na delikatności. Jednocześnie ilość przypraw, która wylądowała w naszym ramenie to iście imponujący festiwal smaków i aromatów. No popłynęliśmy, co zrobić.
Oprócz poszarpania po ugotowaniu, poddaliśmy naszą wieprzowinę karmelizacji w brązowym cukrze, sosie sojowym oraz occie, co sprawiło, że finalnie była ona nie tylko delikatna, ale również wyjątkowo przyjemnie chrupiąca.
Prawdziwym hitem jest jednak dynia.
Owoc, do którego mieliśmy swego czasu mieszane uczucia, bo jesienią wszyscy robią wszystko z dynią, a mama mówiła „Ty nie jesteś wszyscy!”. No ale sezon minął, szum ucichł, więc po cichu zaprosiliśmy dynię do mieszkania, a jak niczego się biedna nie spodziewała, to ugodziliśmy ją nożem, obraliśmy i pokroiliśmy w kostkę, po czym ofiara została wymieszana z olejem kokosowym, trawą cytrynową oraz curry. Ostatnie chwile przeżywała w piekarniku.
Odzież wierzchnia naszego ramenu to już aromatyczna zielenina i akcentujące smak warzywa – słowem, świeża kolendra, czerwona cebula (bo to ramen robiony przez Polaków, a nie!) i jalapeno, zwane przez nasz pieszczotliwie „dżalapinto”, choć wiemy, że tak naprawdę to mówi się HALAPENIO, żeby nie było, że jakieś wsiury z nas.
Do przygotowania bezbłędnego ramenu przydadzą się:
- duży (ok. 5-litrowy) garnek,
- duża patelnia z płaskim dnem,
- dwa widelce,
- nóż szefa kuchni,
- łyżka cedzakowa,
- chochla.
Przygotowanie ramenu jest wbrew pozorom proste. Ten przepis to doskonale ukazuje, a jedyne, czego potrzeba w dużej ilości, to cierpliwość przy wolnym gotowaniu wywaru z łopatką. W drogę, samuraje!
Składniki:
Ramen z wolno gotowaną wieprzowiną:
1,5kg łopatki wieprzowej
2 litry bulionu warzywnego / drobiowego (z rosołu lub z domowych kostek rosołowych)
250ml jasnego sosu sojowego + więcej do karmelizacji mięsa
125ml octu ryżowego + więcej do karmelizacji mięsa
1 łyżka cukru + więcej do karmelizacji mięsa
2 łyżki sosu rybnego
2 łyżki czerwonej pasty curry
1 łyżka startego korzenia imbiru
Sok z jednej limonki
1 łyżka sosu sambal oelek
2 łyżeczki przyprawy „5 smaków”
1 łyżeczka garam masala
1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
1 łyżka oleju sezamowego
Pieczona dynia:
1 dynia piżmowa, obrana, pozbawiona pestek i pokrojona w kostkę
2 łyżki oleju kokosowego
1 łyżka curry
1 łyżka brązowego cukru
1 łyżka trawy cytrynowej
Do podania:
1 czerwona cebula, pokrojona w piórka
2 papryczki jalapeno, pokrojone w plasterki
Dwie garści świeżej kolendry
1 opakowanie makaronu chow mein
Jajka ugotowane na miękko
Maraton poprzedzony sprintem… w sandałach!
Przygotowanie wywaru jest proste jak budowa cepa. W dużym garnku umieszczamy umytą łopatkę wieprzową i zalewamy ją bulionem. Następnie w naczyniu ląduje sos sojowy, ocet ryżowy, sos rybny, sok z limonki, sambal oelek i olej sezamowy.
To tyle w temacie płynów, teraz pora na przyprawy. Do garnka dodajemy kolejno: pastę curry, imbir, przyprawę „5 smaków”, garam masala, cukier i pieprz. Miesszamy wywar i kładziemy go na małym ogniu.
Przykrywamy garnek i trzymamy go cały czas na małym ogniu – wywar nie może się szybko gotować. Ma jedynie bulgotać, pyrkać, bąbelkować. Jak zwał, tak zwał, w każdym razie to ma być wolne gotowanie. Czas, który potrzebujemy, aby mięso się dobrze ugotowało i jednocześnie było soczyste, to ok. 1,5 godziny.
Na ok. 40 minut przed końcem gotowania przygotowujemy dynię. Kładziemy kostki owocu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i dodajemy olej kokosowy, trawę cytrynową, curry, cukier oraz pieprz. Mieszamy wszystkie składniki rękami.
Dynię pieczemy przez ok. 30 minut w temperaturze 200 stopni – owoc powinien być miejscami delikatnie przypieczony.
Wracamy do ramenu. Wyjmujemy mięso z wywaru i rozszarpujemy je dwoma widelcami.
Wywar przecedzamy do osobnego garnka przez sitko. Ponieważ nie wszyscy lubią aż tak tłuste rosoły, to możemy chochlą zebrać trochę tłuszczu, który skumulował się na wierzchu ramenu.
Teraz wyjmujemy dużą patelnię i rozgrzewamy na niej 2 łyżki oleju sezamowego na średnim ogniu. Następnie kładziemy tyle szarpanej wieprzowiny, żeby mięso idealnie pokryło dno naczynia – nie więcej. Posypujemy je z wierzchu dwiema łyżeczkami brązowego cukru, po 2 łyżki sosu sojowego i octu ryżowego, po czym mieszamy całość i dajemy posiedzieć mięsku na patelni ok. 2 minuty.
Następnie mieszamy wieprzowinę ponownie i znów ją karmelizujemy – tym razem ok. 3-5 minut.
Powtarzamy to samo z pozostałą wieprzowiną – w przypadku cukru, sosu oraz octu proporcje pozostają niezmienione. Kiedy wieprzowina karmelizuje się na patelni, bierzemy dużą miskę, wkładamy do niej makaron i zalewamy zagotowaną wodą. Trzymamy go tak ok. 5 minut, najlepiej pod przykryciem.
Dobrze, wszystkie składowe są już przygotowane. Teraz wystarczy połączyć je w doskonałą całość. Dlatego do misek lub głębokich talerzy nakładamy makaron oraz porcję wieprzowiny. Zalewamy je wywarem, a na wierzch kładziemy pieczoną dynię, połówki jajka ugotowanego na miękko (duże jajko powinno się gotować ok. 6,5 minuty), a całość wykańczamy plasterkami jalapeno, piórkami cebuli i liśćmi kolendry. Powtarzamy proces z kolejnymi miskami.
Podtrzymujemy to, co napisaliśmy na wstępie. Nasze podniebienia nie czuły się lepiej po jakiejkolwiek innej zupie. Ten festiwal smaków, różnorodność tekstur, seksowne aromaty i jajko na miękko, które wkomponowuje się w cały ramen po prostu bezbłędnie – to wszystko tworzy taką petardę, że żadne słowa nie są potrzebne. Ani modlitwa. Wystarczy zamknąć oczy.
Ramen.
- 1,5 kg łopatki wieprzowej
- 2 litry bulionu warzywnego lub drobiowego + więcej do karmelizacji mięsa
- 250 ml jasnego sosu sojowego + więcej do karmelizacji mięsa
- 125 ml octu ryżowego + więcej do karmelizacji mięsa
- 1 łyżka brązowego cukru + więcej do karmelizacji mięsa
- 2 łyżki sosu rybnego
- 2 łyżki czerwonej pasty curry
- 1 łyżka startego korzenia imbiru
- Sok z jednej limonki
- 1 łyżka sosu sambal oelek
- 2 łyżeczki przyprawy "5 smaków"
- 1 łyżeczka garam masala
- 1 łyżeczka świeżo zmielonego czarnego pieprzu
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- 1 dynia piżmowa, obrana, pozbawiona pestek i pokrojona w kostkę
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 1 łyżka curry
- 1 łyżka brązowego cukru
- 1 łyżka trawy cytrynowej
- 1 czerwona cebula, pokrojona w piórka
- 2 papryczki jalapeno, pokrojone w plasterki
- 2 garści świeżej kolendry
- 1 opakowanie makaronu chow mein
- Jajka ugotowane na miękko
-
Umieść w dużym garnku umytą łopatkę wieprzową i zalej ją bulionem.
-
Dodaj sos sojowy, ocet ryżowy, sos rybny, sok z limonki, sambal oelek i olej sezamowy.
-
Dopraw wywar pastą curry, imbirem, przyprawą "5 smaków", garam masala, cukrem i pieprzem.
-
Wymieszaj wywar i połóż go na małym ogniu. Przykryj garnek i gotuj jego zawartość przez ok. 1,5 godziny, ale tak, aby ramen jedynie bulgotał - ogień musi być bardzo mały.
-
-
Na ok. 40 minut przed końcem gotowania wywaru nagrzej piekarnik do 200 stopni i ułóż dynię na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
-
Dodaj curry, olej kokosowy, trawę cytrynową i cukier.
-
Wymieszaj dynię z przyprawami i tłuszczem przy użyciu rąk.
-
Piecz ok. 30 minut, aż owoc będzie miejscami delikatnie przypieczony.
-
Wyjmij mięso z wywaru i rozszarp je dwoma widelcami.
-
Przecedź wywar do osobnego garnka przez sitko. Pozbądź się z niego nadmiaru tłuszczu, zbierając go łyżką z wierzchu.
-
Rozgrzej 2 łyżki oleju sezamowego na dużej patelni. Ułóż tyle szarpanej wołowiny, żeby pokryła dno naczynia. Posyp mięso dwiema łyżeczkami brązowego cukru i dodaj po 2 łyżki sosu sojowego i octu ryżowego.
-
Wymieszaj całość i smaż naśrednim ogniu ok. 2 minuty.
-
Zamieszaj raz jeszcze i smaż przez ok. 3-5 minut, aż wieprzowina się skarmelizuje.
-
Zalej makaron chiński gotującą się wodą i trzymaj go pod przykryciem ok. 5 minut.
-
Włóż porcję makaronu i wieprzowiny (ok. 1/4 z całości) do miski i zalej ją wywarem.
-
Ułóż na wierzchu pieczoną dynię i połówki jajka ugotowanego na miękko (duże jajko powinno gotować się ok. 6-6,5 minuty).
-
Wykończ ramen plasterkami jalapeno, piórkami cebuli i liśćmi kolendry.
-
Powtórz to samo z kolejnymi miskami.