Poprzednia zapiekanka z sosem enchilada należała do jednych z najrozpustniejszych i najostrzejszych pozycji na Stonerchefie. Zresztą, ilość przypięć na Pintereście nie kłamie – pokochaliście tę meksykańską zapiekankę o stopniu palenia na poziomie rozżarzonego węgla. Tę też pokochacie – mniej ostra (choć nadal kopie jak syn piłkarza), bardziej kremowa, z większą ilością warzyw (bo warzywa to świetny dodatek do mięsa – nigdy na odwrót!) i z dokładną odpowiedzią na pytanie „o co chodzi w kuchni meksykańskiej?” – ryżowa enchilada z kurczakiem i kolendrą.
To jest absolutnie hojne danie, zarówno pod kątem ładunku energetycznego, jak i różnych smaków, które przeplatają się w tej zapiekance, o zdrowiu już nie wspominając, bo wszystko, co robione w domu i prawie od zera jest zdrowe.
Przede wszystkim, występuje tu jedno z naszych ulubionych połączeń, tj. drób plus ostry sos. Chociaż ten kurczak jest mocno kontrowersyjnym tematem, to jak macie sprawdzonego dostawcę i umiecie mądrze oraz odpowiedzialnie kupować, to możecie się na te kontrowersje – że tak to ujmiemy – wypiąć. Na domowy sos enchilada macie przepis na na stronie, także tu też zostawiamy Was w pełni uzbrojonych do działania.
Jest i ryż – do naszej enchilady użyliśmy ryżu basmati, ponieważ jak żaden inny jest delikatny w smaku i ma piękne, długie ziarna. Ale, ale! To jeszcze nie wszystko, bo ów ryż gotowany będzie z odrobiną masła, co pozwoli nam go nie tylko nasycić, ale przede wszystkim dodać odrobiny kremowości do całej strawy.
Z warzyw postawiliśmy na kukurydzę i czerwoną fasolę (nie spodziewalibyście się tego po kuchni meksykańskiej, prawda?) Kukurydza została użyta po to, aby pokazać, że ostre też może być słodkie. Fasolę dodaliśmy w celu nadania mączności do naszego dania – w końcu na Stonerchefie ładujemy do pełna, zgadza się?
No i w końcu sery – biały, szlachetny i długodojrzewający cheddar połączyliśmy z goudą, która jest słusznym zamiennikiem dla popularnego w Meksyku, półtwardego sera Monterey Jack. Wszystko sprószone na górze świeżą, posiekaną kolendrą.
Do przygotowania ryżowej enchilady przydadzą się:
- duża miska,
- okrągłe naczynie żaroodporne,
- szpatułka,
- tarka,
- nóż szefa kuchni,
- drewniana łopatka.
Dobra, amigos, ruszamy do dzieła!
Składniki:
Ryżowa enchilada z kurczakiem i kolendrą
1 duża pierś z kurczaka, gotowana na wolnym ogniu ok. 30 minut i poszarpana widelcami
120g ryżu basmati, gotowanego z 1 łyżką masła, gotowanego na wolnym ogniu
300g sosu enchilada
160g czerwonej fasoli z puszki
110g kukurydzy z puszki
80g białego, długodojrzewającego cheddara wymieszanego z 80g goudy – starte na grubych oczkach
Garść posiekanej świeżej kolendry
Sól i pieprz do smaku
Pomieszamy, zapieczemy i siadamy do stołu
Zaczynamy od rozgrzania piekarnika do 180 stopni z włączonym termoobiegiem. Do przygotowania enchilady potrzebne nam będzie średnich rozmiarów naczynie żaroodporne, dlatego chwytamy, co mamy pod ręką i stawiamy na blacie obok miejsca, na którym trzymamy składniki.
W dużej misce mieszamy poszarpaną pierś kurczaka z sosem enchilada, czerwoną fasolą i połową sera. Następnie dorzucamy ryż, doprawiamy solą i pieprzem do smaku, po czym mieszamy całość dokładnie raz jeszcze. Masę rozprowadzamy po naczyniu żaroodpornym i posypujemy ją kukurydzą oraz resztą sera.
Wkładamy naczynie do piekarnika i pieczemy enchiladę ok. 30 minut, aż ser się ładnie stopi. Na koniec posypujemy wszystko kolendrą, coby nadać ostateczny sznyt naszej kochanej zapiekance.
A teraz uwaga, uwaga, bo chwytamy za łopatkę i podnosimy ten pomnik meksykańskiego grzechu i obserwować, jak stopiony ser unosi się razem z nim – niewiele jest na świecie tak zapierających dech w piersiach widoków:
To jest właśnie kwintesencja życia dla jedzenia. Jak tak dalej pójdzie, to w przyszłym roku będziemy musieli zarezerwować lot do Meksyku i oddać należny hołd tamtejszej kulturze kulinarnej, bo z każdym dniem, w którym ta u nas gości, my mamy ochotę zawitać tam na stałe.
A teraz, jeśli pozwolicie, udamy się po dokładkę.
- 1 duża pierś z kurczaka gotowana na wolnym ogniu ok. 30 minut i poszarpana widelcami
- 120 g ryżu basmati gotowanego z 1 łyżką masła, gotowanego na wolnym ogniu zgodnie z instrukcjami na opakowaniu
- 300 g sosu enchilada
- 160 g czerwonej fasoli z puszki
- 110 g kukurydzy z puszki
- 80 g białego długodojrzewającego cheddara wymieszanego z 80g goudy - starte na grubych oczkach
- Garść posiekanej świeżej kolendry
- Sól i pieprz do smaku
-
Rozgrzej piekarnik do 180 stopni (termoobieg) i przygotuj naczynie żaroodporne średnich rozmiarów.
-
Wymieszaj w dużej misce kurczaka z sosem enchilada, czerwoną fasolą i połową sera.
-
Dodaj ryż, dopraw solą i pieprzem, po czym ponownie dokładnie wymieszaj.
-
Rozprowadź masę po naczyniu żaroodpornym.
-
Posyp ją kukurydzą i resztą sera.
-
Piecz ok. 30 minut, aż ser się ładnie stopi.
-
Posyp kolendrą.
-
Nakładaj i rozpocznij fiestę.